Opowiadania erotyczne :: Nieśmiała Klaudia cz.1

Z moją dziewczyną Klaudią znałem się już prawie rok. Była to niska brunetka o niebieskich oczach z pięknym uśmiechem. Jej największym atutem był obfity biust , który przy jej zgrabnej budowie prezentował się bardzo dobrze. Była to dziewczyna nieśmiała i raczej zamknięta w sobie. Na naszą pierwszą rocznicę zabrałem ją na tydzień w góry , było to w maju i akurat zbiegało się z moimi urodzinami. Kończyłem wtedy 20 lat , Klaudia miała wtedy 18. Przez ten rok znajomości nie doszło do żadnego zbliżenia między nami , nigdy na nią nie naciskałem i czekałem na odpowiedni moment.

Na miejsce dojechaliśmy w poniedziałek ok. godziny 11.00. Od razu po zameldowaniu w hotelu poszliśmy coś zjeść do restauracji. Pierwszego dnia chcieliśmy pozwiedzać okolicę i trochę wybadać najciekawsze miejsca do zwiedzenia.

-Kochanie ? Może pójdziemy na ten wyciąg narciarski chciałabym zobaczyć widoki , jest taka ładna pogoda- powiedziała z nieśmiałym uśmiechem

-Dobrze , czemu nie od czegoś trzeba zacząć te wakacje , prawda ? - odparłem uśmiechając się

I tak na podziwianiu widoków minęło nam dobrych kilka godzin , w końcu zmęczeni wróciliśmy do hotelu. Po krótkim odpoczynku zjedliśmy obiad i wypiliśmy po dwa drinki. Godzina była młoda ok. 18.00 ale , że wcześnie wyjechaliśmy to postanowiliśmy resztę wieczoru odpocząć w pokoju.

Klaudia poszła pod prysznic ja odpaliłem jakiś przypadkowy film w TV i zacząłem oglądać. Po jakiejś godzinie , wyszła z łazienki w bieliźnie. Rzadko miałem okazję widywać ją bez ubrań. Jej jędrne piersi wprawiły mój penis w stan gotowości. Miałem na nią straszną ochotę , tym bardziej , że jeszcze tego nie robiliśmy , a ja tylko czasem się zaspokajałem masturbacją. Wiedziałem , że muszę coś zadziałać , gdy odwróciła się do mnie tyłem i zaczęła szukać ubrań w walizce lekko się przy tym pochylając. Tyłek nie był jakiś wysportowany ale całkiem seksowny w tych czerwonych skąpych majteczkach. Ubrała piżamę i położyła się obok mnie tuląc moje ramię.

-Skarbie ?- Zacząłem pewnie - Znamy się już jakiś czas , kocham Cię i chciałbym Cię spróbować całej tego wieczoru , co Ty na to ? Jesteś seksowna i mocno mnie podniecasz. - dodałem nieśmiało

-Ja Ciebie też kocham , nie jestem jednak gotowa i się boję- odparła

Nie miałem zamiaru się poddawać , byłem podniecony i miałem na nią ochotę.

-Kociaku , to może jakiś niewinny numerek ? To byłby świetny prezent urodzinowy od Ciebie- powiedziałem

- No nie wiem , wiesz , że jestem nieśmiała i nigdy tego nie robiłam. Powiedz co byś chciał na urodziny o de mnie ?- Odparła z uśmiechem

-Mam fantazję , że robisz mi loda , nie prosiłem Cię nigdy o to ale to byłby wspaniały prezent na urodziny piękna- dodałem

- No nie wiem , nigdy tego nie robiłam ale spróbuję dla Ciebie- odpowiedziała nieśmiało

Byłem podjarany jak nigdy. W końcu dziewczyna miała mi obciągnąć. Zaczęliśmy się całować , powoli zdjąłem jej piżamę i odpiąłem stanik. Jej prawą rękę położyłem na moim kroczu , zaczęła go delikatnie masować , ja zająłem się jej cyckami , ssałem i bawiłem się nimi jak dziecko. Mój fiut był już tak twardy , że nie mogłem dłużej czekać. Zdjąłem spodnie i bokserki , wtedy moja dziewczyna po raz pierwszy zobaczyła mojego penisa. W jej oczach widziałem szok , w końcu był sporych rozmiarów ( jakieś 19cm).

Objęła go ręką i powoli masowała próbując go wyczuć , w końcu to był jej pierwszy penis w rękach. Delikatnie ją zachęciłem aby przystąpiła do akcji :)

Ja leżałem na łóżku oparty o poduszkę , ona klęcząc w moich nogach wzięła się za swoje pierwsze obciąganie w życiu. Od razu otworzyła usta i wzięła go do buzi , poczułem jeszcze większe podniecenie , brała go nieznacznie do ust jakby się bała , że go uszkodzi. Złapałem ją za głowę i starałem się dociskać aby wszedł jej do buzi jak najgłębiej. Miała przed tym opory , jednak widziałem potencjał , po paru minutach obciągania brała już połowę mojego penisa do ust nadając odpowiednie tempo.

-Ale super ociągasz , zmienimy pozycje- zaproponowałem w podnieceniu

Wstałem z łóżka , położyłem ją na plecach aby głowa zwisała w dół. Włożyłem jej do ust i tym razem to ja nadawałem tempo. Wchodził prawie po same jaja , z tej pozycji widziałem jak ląduje jej w gardle a ona się krztusi , strasznie to na mnie zadziałało i zacząłem przyspieszać. To już nie było zwykłe obciąganie fiuta tylko ostre rżnięcie w gardło. Miałem świetny widok na jej duże cycki, miała sterczące sutki , zacząłem je ugniatać nie przestając wpychać kutasa do ust. Co jakiś czas wyjmowałem aby mogła zaczerpnąć powietrza.

Wiedziałem , że niedługo dojdę , starałem się wydłużyć tą chwilę jak tylko to możliwe. Wtedy zaskoczyła mnie gdy powiedziała , że chce abym skończył mając kutasa w jej buzi , chciała poczuć smak spermy. Nie mogłem jej odmówić i postanowiłem spełnić jej życzenie. Byłem już blisko wytrysku , rżnąłem jej usta już w końcu jakąś godzinę. Wyjąłem go z jej ust , ona prze de mną uklękła , złapałem jej rękę położyłem na moim fiucie i kazałem walić konia jak najszybciej potrafi. Robiła to z taką pasją , że długo to nie musiało trwać, gdy czułem , że jestem blisko wepchnąłem jej kutasa do buzi ale tylko kilka cm , bo chciałem , żeby moja sperma wypełniła jej usta. W końcu strzeliłem , zaczęła się dławić , było tego naprawdę dużo. Powoli zaczęła połykać robiąc miejsce na kolejne strzały , które w końcu ustały. Połknęła całe moje nasienie , oblizała usta i wyssała jeszcze trochę z mojego penisa do momentu aż opadł.

-To było cudowne kochanie , ciesze się , że mi na to pozwoliłaś- Powiedziałem z uśmiechem

-Mnie też się podobało , smaczna ta sperma , mam nadzieję , że jeszcze jej posmakuję- Odpowiedziała z rumieńcami na twarzy

Poszliśmy pod prysznic i w końcu do łóżka , była godzina 22.00. Szybko nam zleciało , pocałowałem ją w czoło i życząc Dobranoc odwróciłem plecami. Wtedy Ona się do mnie przytuliła i wyszeptała mi do ucha...

-Kotku , mogę jeszcze dostać troszkę spermy od Ciebie ? Strasznie mi się to spodobało , mogę Ci zrobić jeszcze lodzika ? Proszę tak przed snem , żeby się nam lepiej spało?-

-Oj kochanie , nie poznaję Cię , w moją dziewczynę wstąpił jakiś demon seksu co ?- zacząłem się śmiać

-Lubię go brać do ust , strasznie czułam się wtedy podniecona , proszę jak pozwolisz sobie dziś obciągnąć to jutro dam Ci się zerżnąć na ostro co Ty na to?-

Byłem wypompowany ze spermy ale postanowiłem się łaskawie zgodzić.

-Dobrze kochanie ale zrób to szybko i jutro naprawdę czeka Cię ostre ruchanko okej ?-

-Dobrze!- Powiedziała i od razu rzuciła się na mojego kutasa

Bez wahania zaczęła obciągać wspomagając się drugą ręką i walić konia abym szybciej doszedł. Pomogło , że była naga więc nie musiało to trwać długo. Po paru minutach strzeliłem i byłem gotowy do snu. Ona jeszcze trochę go possała upewniając się , że to wszystko co mogłem jej dziś dać. Położyła się obok mnie i tak zasnęliśmy.

Ciąg dalszy nastąpi.

To moje pierwsze opowiadanie prosiłbym o komentarze czy się podobało czy jest też coś do poprawy?

80%
11602
Dodał Darrov 23.01.2021 07:06
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

ONE LI

Weekend szybko się skończył, wracali do siebie, do swych domów. Renata bardzo przypadła Janowi do gustu, podobała mu się, a i on czuł, że nie jest obojętny kobiecie. Spotykali się coraz częściej, w końcu spędzali z sobą niemal każdy dzień, śpiąc raz u niego, raz u niej. Prowadzili normalny tryb życia, zajmowali się swoimi firmami, żyli niemal jak małżeństwo. Seks był dopełnieniem ich związku, kochali się wszędzie, gdzie naszła ich ochota. Nie ważne, czy to było łóżko... Przeczytaj więcej...

Sandra, ja i p. Halina - Część 5

Sandra, ja i p. Halina - Część 5
Co połknęłam, to połknęłam, reszta wyciekała z moich ust na podłogę. - Łykaj, łykaj,do cholery! - wrzeszczała Jadźka, zaraz coś podstawię. Gdy skończył sikać mi do gardła, powiedział, że jestem wspaniała w opóźnianiu wytrysku, smaczna w lizaniu i chce jeszcze to robić ze mną, zgoda? - Tak! Tylko liż mnie bardziej wyrafinowanie, połykaj moje soki i nie uroń żadnej kropelki Janku! Poliż mi rowek, oczko kakaowe, wtykaj język tu i tam, możesz nadmuchać mi powietrza... Przeczytaj więcej...

Dwóch na jedną

Pojechałam na spotkanie z tymi dwoma aż do Bytomia. Nie wiem dlaczego, ale prostaki jakoś mnie pociągają… Skusił mnie rozmiar penisa i wulgarna propozycja trójkąta. Tylko jeden ma tu konto, wiec wszystko omawiałam z nim, jest żonaty, więc umówiliśmy się u tego drugiego – Waldka. I rzeczywiście był typowym „Waldkiem”. Mieszkanie w odrapanej kamienicy z komunistyczną meblościanką w środku i wystrojony w jeansy, białe skarpety, klapki i oczywiście&hellip... Przeczytaj więcej...