Opowiadania erotyczne :: Sandra, ja i p. Halina - Część 5

Co połknęłam, to połknęłam, reszta wyciekała z moich ust na podłogę. - Łykaj, łykaj,do cholery! - wrzeszczała Jadźka, zaraz coś podstawię. Gdy skończył sikać mi do gardła, powiedział, że jestem
wspaniała w opóźnianiu wytrysku, smaczna w lizaniu i chce jeszcze to robić ze mną, zgoda?
- Tak! Tylko liż mnie bardziej wyrafinowanie, połykaj moje soki i nie uroń żadnej kropelki Janku!
Poliż mi rowek, oczko kakaowe, wtykaj język tu i tam, możesz nadmuchać mi powietrza także tu i tam! - dokończyłam. Masz bardzo długi język, jak i długiego kutasa, to dobrze. A ja Tobie będę obciągała i przedłużała czas wytrysku, aż mi powiesz kiedy chcesz strzelać, dobrze? A może ja Ci nasikam do ust?

Ruchając i słuchając cały czas Sandrę postanowiłem się już spuścić, powiedziałem dziewczynom.
Dobrze Tomku, spuszczaj się, napracowałeś się solidnie, ja też chcę już odpocząć i się napić mineralki lub herbaty - powiedziała Sandra. Dobrze, kończcie już i ja skończę filmowanie - powiedziała p. Halina.
Moglibyśmy już skończyć na dzisiaj, ale chciałabym jeszcze przeżyć coś z Wami, tzn. Tomek by mnie wyruchał w obie dziury,a ja bym Ci lizała wtedy pizdeczkę, ale to dopiero po herbacie, dobrze kochani?
Poszła do kuchni, zagotowała wodę i zrobiła herbatki, przyniosła do nas, potem jakieś ciasteczka...
Siedziałem przy Sandrze i ją obejmowałem, całowałem po twarzy, zlizywałem jej pot z ciała, masowałem łechtaczkę. Ona też bawiła mi kutasa, masowała , całowała jego żołądź, brała w usta.
Położyłem się na plecach z głową na jej kolanach i patrzyłem jej w oczy czule i miłośnie. Pochyliła się i po ucałowaniu mych ust wsadziła mi sutek, bym ssał, a mnie przygarnęła do siebie, jak matka.
Nie odpowiedział, tylko lizał, ssał i spijał soki, ślinił się z zachwytu, a każde pociągnięcie językiem po
mojej cipce czułam nie tylko tam, ale i wzmożonym drgnięciem kutasa, puchł mi w ustach, językiem wyczuwałam krągłość cewki i ustami ściskałam jego koronę żołędzi.

Jadźka - dowcipnisia nie próżnowała, stała za moją głową tak, bym miała kutasa cały czas w mordzie. Szczypała mnie brodawki obu sutek, ściskała cycuszki mnie i sobie, szczypała mi pośladki, wtykała palec do odbytu, palce do pochwy, zakrywała całą dłonią mi cipkę uniemożliwiając złośliwie mu lizanie, całował ją po dłoni, by ją cofnęła. A jak zaczął mnie znowu lizać zatykała mu nozdrza ściskając nos, to samo robiła mi również. Krztusiłam się z jego chujem w zębach, a ona tylko chichotała, kurwa jedna.
Myślałam również o rewanżu, o naszczaniu mu do ust, po tym, jak się już spuści...
Po upływie może i pół godziny powiedział, że się chce już spuścić, więc nie przedłużałam już obciągania. Opróżnił jąderka, zalał mi usta, a ja to połykałam dokładnie. A gdy ustały spazmy kutasa, zaczęłam opróżniać swój pęcherz. Zaskoczony zrazu zaczął łykać, bo się bał Jadźki.
Rewanż mi się udał całkowicie, byłam zadowolona.

Ruchając i słuchając cały czas Sandrę postanowiłem się już spuścić, powiedziałem dziewczynom.
Dobrze Tomku, spuszczaj się, napracowałeś się solidnie, ja też chcę już odpocząć i się napić mineralki lub herbaty - powiedziała Sandra. Dobrze, kończcie już i ja skończę filmowanie - powiedziała p. Halina.
Moglibyśmy już skończyć na dzisiaj, ale chciałabym jeszcze przeżyć coś z Wami, tzn. Tomek by mnie wyruchał w obie dziury,a ja bym Ci lizała wtedy pizdeczkę, ale to dopiero po herbacie, dobrze kochani?
Poszła do kuchni, zagotowała wodę i zrobiła herbatki, przyniosła do nas, potem jakieś ciasteczka...
Siedziałem przy Sandrze i ją obejmowałem, całowałem po twarzy, zlizywałem jej pot z ciała, masowałem łechtaczkę. Ona też bawiła mi kutasa, masowała , całowała jego żołądź, brała w usta.
Położyłem się na plecach z głową na jej kolanach i patrzyłem jej w oczy czule i miłośnie. Pochyliła się i po ucałowaniu mych ust wsadziła mi sutek, bym ssał, a mnie przygarnęła do siebie, jak matka.

Nie przerywajcie tej sceny, to zrobię Wam parę zdjęć - powiedziała gospodyni, będą świetne ujęcia, zobaczycie. No dobrze już, po sesji, siadajcie do stołu moi przyjaciele. Takich mi przyjaciół potrzeba, gdyż noszę się z otworzeniem STUDIA MIŁOŚCI dla nastolatek/tków, bo zanim to przejmie szkoła, to upłynie trochę czasu, a takie jest zapotrzebowanie. Bylibyście moimi, pierwszymi na razie, modelami - pracownikami, zgadzacie się? Oczywiście będę Wam płaciła za każdy występ, sesję. No jak, zgadzacie się? Taaak! - odpowiedzieliśmy chórem. Będziemy dobrymi przyjaciółmi, a Ty bądź dla nas mamusią Halu, - powiedziała Sandra. Tak Tomku? Tak! - odpowiedziałem.
Halina podeszła do każdego i serdecznie obcałowała, a ja ucałowałe obie brodawki jej sutek, pępuszek, cipkę, pociągnąłem językiem po wewnętrznej stronie ud i na koniec w obie dłonie od środka.
Halina była zachwycona moim wylewnym zachowaniem, a Sandra gapiła się tylko milcząc.

A co byśmy robili w tym studio?- spytała Sandra.
Byłaby na początek mała salka ze sceną na widownię 10 par. Na scenie byłoby 2 fotele, kanapa, byłabym ja i Ty z Tomkiem, oczywiście nago, tylko w przezroczystych szlafroczkach. Ja bym prowadziła wykłady z anatomi człowieka, dialog, a Wy bylibyście modelami, wykonywalibyście czynności, które wam zadam i powierzę, bez żadnych zahamowań tak, jak tutaj. Będą zapraszane na scenę kolejno osoby z widowni, by Was całować tu i tam, dotykać, oczywiście po rozebraniu się, słowem zajęcia praktyczne dla uczestników. Wstęp będą miały tylko osoby w wieku 16 - 19 lat. Być może, że Ty Tomku będziesz musiał dokonać defloracji delikwentce, jak zechce. Robiłeś już to?
Nie! - odp[owiedziałem.
Nic nie szkodzi! Nauczysz się tutaj Tomku.A Ty Sandro będziesz obmacowywana, całowana /odwzajemniasz/, lizana, nawet z próbą ruchania. Będziesz masowała kutasa do wytrysku, obciągała kutasa itp. Płacą za to słono.

Każda para, uczestnik, będzie się musiał wykazać praktycznymi umiejętnościami, zdać praktyczny egzamin. Na koniec otrzymają dyplomy ukończenia, każdy uczestnik osobno. Można będzie korzystać z dodatkowych, indywidualnych zajęć z pielęgniarką/rzem, ale to po sesjach w pokojo - gabinetach, oczywiście odpłatnie, klient nasz PAN, kochani.To wszystko /studio też/ będzie się mieściło w jednym pawilonie, z gabinetami, pokojo - gabinetami z pielęgniarką/rzem, hotelikiem, lekarzem dematologiem, gabinetem masażu, zakładem fryzjerskim /golenie włosów łonowych - depilacja/. Pawilon już ukończony, w trakcie wyposażania. Adres Wam podam w dniu otwarcia kochani. Oczywiście w naszym mieście, oddalonym od naszej szkoły, w zacisznym miejscu z dobrym dojazdem komunikacji miejskiej.Nabór uczestników surowy, badania dermatologiczne, ginekologicznwe, pozwolenie rodziców, opłata z góry za cały turnus, bez zwrotów przy rezygnacji.

Koniec wykładu o Studiu Miłości. Zabieramy się do cielesnych przyjemności Na początku ja w głównej roli,a potem Tomek, Sandra. Jest to koncert życzeń w naszym wykonaniu.
Oto moje życzenia:
1.Leżę na plecach, Tomek mi liże cipkę, a Ty siedzisz mi na twarzy.
2.Zamiana ról, Ty mi liżesz cipkę, Tomek kutaskiem jeździ mi po twarzy, piersiach.
3.Leżę na brzuchu, liżę Ciebie, Tomek kutaskiem obrabia mi tyłek, rowek.
4.Odwrotnie teraz, ja obciągam mu kutasa, a Ty liesz mi rowek.
5.Leżę na plecach, on mnie rucha z uniesionym tułowiem, a Ty siedzisz mi na twarzy.
6.Tomek leży na plecach, ja go ujeżdżam, a Ty mu siedzisz na twarzy, całujemy się.
7.Ja mu siedzę na twarzy, a Ty go ujeżdżasz.
8.Rucha mnie na pieska, ja Cię liżę.
9.Rucha mnie na stojąco, a Ty z tyłu mnie pieścisz.
10.Figura ze mną 69 na stojaka, tak jak Ty z Janem u Jadźki.
Życzenia wymieniłam, macie pytania, co do wykonania ich? Nie, to do roboty. Już się kładę na plecy, zaczynamy.
60%
5614
Dodał amant 28.10.2019 12:01
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Żona

Przed odejściem nazwała mnie degeneratem i dokładnie wiedziałem, o co jej chodzi. Nie wiedziała tylko, że dom, samochód i firma należy tylko do mnie, bo dostałem ją przed małżeństwem w akcie notarialnym od rodziców. Bez dzieci nie ma nic, a będzie potrzebować jak zwykle wiele. Przyzwyczaiła się do luksusu, nie żałowałem jej niczego, ale teraz odczuje tego brak, myślę, że dość szybko. Po miesiącu karta się skończyła, widziałem wyciąg, nie dzwoniła, ja również. Minął... Przeczytaj więcej...

Numerek z prawnikiem

Witam. Mam na imię Dawid. Rok temu uzyskałem dyplom prawniczy i odziedziczyłem po swoim ojcu całkiem dużą kancelarie prawną znajdującą się , w której pracuje około 20 osób. W pracy panuje zazwyczaj świetna atmosfera i większość pracowników to bardzo wyluzowani ludzie. Pewnego dnia, około godziny 11 siedziałem nad stertą papierów, które musiałem przygotować do sądu, kiedy niespodziewanie moja asystentka Sara zadzwoniła i oznajmiła, że ktoś chce się ze mną spotkać... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.XX

**** Ta domówka była całkiem nieprzewidzianym zdarzeniem. Zbliżał się weekend, a ja miałem dylemat. Czy ma być postny, czy zorganizować rozbieraną randkę z którąś z moich partnerek? Może nawet z dwoma lub trzema? Dar zepsuł mnie totalnie, bo zamiast kłopotów uczuciowych przeciętnego młodego chłopaka miałem inny ambaras. Które to mają być dziewczyny i ile? Coraz mocniej wchodziłem w skórę bożka seksu. Normalnie przegięcie, ale jakże chełpiłem się przed samym sobą... Przeczytaj więcej...