Opowiadania erotyczne :: Sandra, ja i p. Halina - Część 3

Sandra stanęła teraz grzecznie przy ścianie i oparła się plecami oraz dupą, oddała aparat Hali.
Lewą ręką pogłaskała oba cycuszki, ściskając paluszkami wzwiedzione sutki, a drugą swoją wilgotną
cipkę, potarła paluszkiem żołądź łechtaczki, słowem "stroiła swoje instrumenty" przydotowując się
do spółkowania /ruchania/. Następnie pomasowała pełną dłonią mojego kutaska, chyba sprawdzała, czy jest wystarczająco sztywny, schyliła się i wzięła go w usta. Ssała i lizała jego żołądź, palcami masowała
jego długość, patrzyła mi w oczy...Kochanie, - powiedziałem, przestań, bo zaraz się spuszczę. Umiesz opóźniać wytrysk? - spytałem. Tak, zaraz to zrobię, bo chcę byś mnie pierdolił i spuścił się w cipce ukochany. Wyjęła żołądź z ust i stwierdziwszy, że ujście cewki moczowej jest zaokrąglone /zwiastun
wytrysku u mężczyzny/, ujęła dwoma palcami nasadę żołędzi i lekkko uścisnęła dwa razy. Napięcie opadało i oddalało mój wytrysk. Cudownie Sandro.

Jesteś świetna kochanie! - dodałem. Tak Halu?

Cudownie Sandro - powiedziała też Halina /nauczycielka/, kto Cię tego nauczył?

Ja tego nie znałam, a powinnam.

Halu, od doświadczonego jebaki z żoną, jest też 2gi sposób, ale podczas jebania...Chce Pani wiedzieć teraz? Tak Sandro!

Już mówię: Gdy męż. penetruje kobietę chujem w piżdzie to ona reguluje czas

stosunku i może doprowadzić do jednoczesnego orgazmu...ale od początku...

Gdy facet wchodzi w kobietę, ta rozluźnia mięśnie pochwy, a gdy wychodzi - ta

ściska mięśnie pochwy itd. Proste, jak obręcz, prawda?

A teraz wchodź we mnie Tomku i ruchaj mnie zaciekle, ja będę regulowała Twój czas
wytrysku, a Hala niech robi zdjęcia lub filmuje...I to i To, a Wy się teraz ruchajcie kochani.
Szkoda, że nie ja w tym uczestniczę, ale wyrucha mnie Tomek później, tak?
Tak - odpowiedziałem i przycisnąłem Sandrę do ściany wpychając kutasa do jej pochwy.
Ruchałem ją, jak wściekły pies sukę w rui.

Ruchałem, pierdoliłem, jebałem pod ścianą Sandrę, może i z pół godziny i nie spuszczałem
się, tak Sandra regulowała długość stosunku poprzez skurcze swojej pochwy...Byłem w siódmym niebie, Sandra też. Pani nauczycielka wyprztykała cały film robiąc nam zdjęcia i potem kręciła kamerą.
Wreszcie nie wytrzymała i warknęła - kończcie już to ruchanie do cholery, spuść się nareszcie...nie mogę wytrzymać...swędzi mnie cipka.No kończcie! - rozkazała.
Spuściłem się i wycofałem z trudem, bo bardzo ścisnęła ścianki pochwy, oblizała mi kutasa...
Sandro, dobrze Cię nauczył ten jebaka - powiedziała p. Halina. - Chyba nie za darmo, opowiedz.
Ona - to nasza woźna, a on - nie wiem, nie przedstawiała go.Nakryli mnie w parku, jak się ruchałam ze starszym chłopakiem ze szkoły.Jak skończyliśmy, to woźna powiedziała mi, żebym była po lekcjach następnego dnia w szatni i oni tam będą robić ze mną, co tylko zażądają i mam być posłuszna, to nie powie wychowawczyni.

Oczywiście byłam, byli tylko oni. Przestraszona czekałam, co będzie dalej, nawet nie zamknęli szatni
dla dziewcząt.Bez żenady zaczęli mnie rozbierać do naga, łapać za cycki, głaskać cipkę i wtykać palce na zmianę. Woźna podciągnęła swoją kieckę do góry, ściągnęła majtki i kazała się lizać. On ugniatał mi
piersi, szczypał sutki i...zdjął spodnie i ściągnął gacie, brandzlował swojego kutasa, też był duży, może
większy, dłuższy od Twojego Tomku. Oderwał mnie od woźnej i kazał ssać swojego chuja, wyprostować nogi i wypiąć tyłek. Kutas ledwo mi się mieścił w ustach, a on go wpychał zaciekle coraz głębiej i głębiej, aż po jaja. Zaczął mnie ruchać w ustach...Woźna położyła się z tyłu na mnie i obejmowała, bawiła się moimi cyckami, cipką moją i swoją, by po chwili mnie lizać, rozstawiłam swoje nogi i oparta
rękoma o jego biodra cierpliwie to znosiłam, udawałam, stękałam i wierciłam dupą...
Następnie on z woźną lizali mnie cipkę, a ja stałam wyprostowana.
Przestali mnie lizać i woźna powiedziała, że teraz będę ruchana, czy chcę, czy nie, krzyki tu nic nie
pomogą, stawaj pod tą ścianą i rozchyl nogi, nie jesteś już dziewicą i możesz dać mu poruchać do
woli, tak, jak będzie chciał i masz być mu posłuszna.
Proszę pani, ja nie miałam jeszcze tak wielkiego chuja w sobie, boję się...
Nie bój się głupia, on jest delikatny i zrobi to po mistrzowsku, a że duży, wytrzymasz, będzie super,
krzywdy Ci nie zrobi, wiem to po sobie. A jak mu teraz zwalisz konia to Cię nie zamęczy, zrób to teraz.
Nie było rady, uklęknęłam i zaczęłam go najpierw masować, całowałam i lizałam olbrzymią żołądź jego
chuja, stękał z rozkoszy. Daj mi teraz to Ci pokażę, jak się przedłuża wytrysk u mężczyzny...
Musisz obserwować ciągle cewkę moczową jego żołędzi, a jak się zaokrągli ujście cewki, to przerywasz
jakiekolwiek pieszczoty kutasa i 2ma paluszkami uciskasz podstawę korony żołędzi ze 2 razy, nastąpi opadnięcie napięcia..

I nastąpi opadanie napięcia seksualnego u mężczyzny i możesz ponownie go brandzlować, aż
cewka moczowa się zaokrągli, przerywasz pieszczenie kutasa i uciskasz koronę itd.
O, tak jak teraz to robię, łatwe, no nie? Gotowe, masz, pieść go dalej.
Rób tak i powtarzaj z 8 - 10 razy. Nie dopuść do wytrysku, bo się weźnie za Ciebie, a ja poszukam
jakiegoś kremu i mu wysmaruję chuja, by dobrze wchodził do Twojej pizdy, dasz radę...
Musiałam Cię tu ściągnąć, bo on tak chciał i wiedziałam, że się pierdolicie w parku i w którym miejscu.
Groził mi, że nie będzie mnie już pierdolił, bo mam rozjebaną pochwę przez niego. Wiesz, ma kutasa 28x8cm średnicy, tak Janie?
Jan tylko pomrukiwał z zadowolenia.
Po może pół godzinie
postanowiłam dać mu wystrzelić, zrobił to ze 3 razy na moją twarz, zalał mi oczy, wypełnił usta, spuścił mi się też na piersi.
Woźna rozsmarowała spermę po moim ciele, oblizywała resztki, nawet z jego chuja i połykała. Było dużo.

To nie musiałaś być Ty Sandro, ale Cię podsłuchałam, jak się umawiałaś z nim do parku.
Kiedy, gdzie, o której i dlatego Was nakryłam i jesteś tutaj. Nie gniewaj się na mnie, będziesz
kochana przez nas dwoje,pieszczona, lizana i ruchana. Ty też będziesz aktywna, będziesz mnie
lizać, całować, pieścić, a jemu obciągać chuja, dawać poruchać, jak chce i ile chce. Nauczę Cię
dzisiaj 2wóch sposobów opóźniania wytrysku u mężczyzny. 1 już znasz, nawet zdałaś egzamin.
2gi sposób poznasz, jak Cię będzie ruchał. Wywołała wilka z lasu.
Stawaj mała pod ścianą i rozstaw nogi, rozciągnij palcami obu dłoni wargi , o tak, dobrze.
Jaka mokra, wspaniale - mówił Jan do mnie, zaczynamy i przyłożył czubek kutasa do wejścia do
pochwy, Jadźka choć i kieruj, a ja będę oparty rękoma o ścianę ją przygniatał biodrami.
Ciężko, ale wchodzi. No nie krzyw się mała, pomalutku go wcisnę całego, aż po jaja, wytrzymaj, już niedługo wejdzie cały.

Sandra, ja i p. Halina
Wytrzymałam i nie mogłam pisnąć, bo wsadził mi język w usta i trzymał, całował.
Stałam prawie na palcach. Wpychając kutasa mnie unosił do góry na tym dyszlu.
Wsadził całego rozciągając i wydłużając pochwę na boki, byłam wypełniona całkowicie.
Modliłam się, by go już wyciągnął, ale on trzymał parę minut w bezruchu, sycił się swym
dokonaniem, chłonął kutasem moje soki, ustami ssał i połykał moją ślinę. Jego woń spermy
drażniła mi nozdrza /tu mnie wysmarowała Jadźka/, zmysły, podniecała tak, że zapomiałam
o bólu. Jadźka obrabiała moje cycki, ściskała, ciągnęła za sutki, próbowała gryźć.
W tym momencie miałam tyle wrażeń, których jeszcze nie doznałam podczas stosunku w parku.
Chciałam, żeby to trwało wiecznie, to było niesamowite doznanie, nawet go objęłam rękoma
przywierając ciałem do jego ciała, poruszałam dupką.
Zrozumiał moją inicjatywę i zaczął powolutku pierdolić, z początku nieśmiało /delikatnie/, potem przyspieszał...
60%
7327
Dodał amant 22.10.2019 11:15
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
amant Widzę, że się Wam podoba moje opowiadanie,
więc będę kontynuował, a Wy komentujcie :)
25.10.2019 01:27

Podobne opowiadania

Włoski korzeń

Tytuł może trochę ekscentryczny jednak to jest jedna z moich ulubionych przygód jakie kiedykolwiek przeżyłam. Czerwiec za chwilę egzaminy, ja po ostatnim mini związku uporałam się z tym co się wydarzyło w Poznaniu. Sesja trochę mnie odciągnęła od tych tematów. Jednak w takich chwilach zawsze mogłam liczyć na Olę. Ona zawsze przychodziła z pomocą i nie raz wyciągała mnie na miasto, zakupy czy na coś słodkiego. To był okres kiedy przy wzroście 164 ważyłam 44 kg, duże... Przeczytaj więcej...

Inicjacja

Leżałam, w pomiętej pościli, z trudnością łapiąc powietrze po niesamowitym orgazmem. Między rozchylonymi udami, oblizując mokre od moich soków usta, klęczała Marta, moja przyjaciółka, sąsiadka i kochanka. Starając się zapanować nad rwącym się oddechem, zapytałam: – Ile jeszcze mamy czasu do powrotów chłopców z kina? – Co najmniej godzinę. Odparła. Zadowolona z odpowiedzi przeciągnęłam się, po czym chwytając Martę za dłoń, wciągnęłam ją na siebie... Przeczytaj więcej...

Wspomnienie kotka

Ktoś otwiera niewielką kratkę przez którą wpada światło. Jego ręka wsuwa się do środka i boleśnie wyciąga mnie za włosy ze środka. Chociaż w pudle były otwory, światło razi po oczach. Pozostawia na boku, ale lekko unosi głowę. Trzymając za kark wyjmuje prowizoryczny knebel z szmatki spomiędzy boleśnie zaciśniętej szczęki. Nim zdążę nabrać powietrza by krzyczeć, wpycha coś między wargi. Smakuje gumą. Smoczek. Ciepłe, słodkie mleko zalewa mi całą buzię. Strach... Przeczytaj więcej...