Po tych wszystkich ekscesach w końcu wróciłam do domu. Co najciekawsze nie czułam żadnych wyrzutów sumienia względem siebie ani swojego męża. Zawsze uważałam że po takim czymś nie mogłabym spojrzeć mężowi w oczy czy w swoje lustrzane odbicie. Ale nie byłam tym zaskoczona. Bardzo lubiłam wyrafinowany seks. Teraz jak sobie przypomnę jak to było w łóżku zanim to się wszystko stało, to aż mi się niedobrze robi. Zdałam sobie sprawę że uwielbiam się pieprzyć na wszystkie... Przeczytaj więcej...