Opowiadania erotyczne :: Piękna nieznajoma

Witam. Opisze historie która wydarzyła się kilka dni temu.Nie jestem jakoś szczególnie przystojny,i mam swój własny tok myślenia co za tym idzie nie lubię ludzi,kolegów mam ale nie przepadam za nimi, taki samotnik.Spokojnie spacerując wieczorem po parku usiadłem na ławeczce i się rozejrzałem, wkoło pusto poza kilkoma osobami i słychać było tylko jakieś rozmowy i śmiechy. Delektowałem się spokojem i świeżym powietrzem oglądając co się dzieje wokół.Zauważyłem dziewczyne siadającą niedaleko mnie na innej ławce.Była ubrana w czapke z pomponem,szalik, kurteczkę uwydatniając jej z lekka odstające nieduże piersi oraz pupe która idealnie się prezentowała w czarnych leginsach.Była to piękna brunetka o delikatnych rysach twarzy,pełnych brązowych oczkach i ładnym małym noskiem z włosami ściętymi mniej więcej do ramion. Kojarzyłem ją z szkoły ale nie zwracałem uwagi kiedy ją mijałem ale teraz przykuła moją uwage co chyba zauważyła bo gdy popatrzyłem na nią trochę dłużej odwracała sięw moją strone,żeby nie wyjść na buca udawałem że patrze gdzie indziej ale wydawało mi się że zasmiała się pod nosem.Aby zmniejszyć stres odpaliłem sobie papierosa i kiedy byłem tak na 1/4 palenia podeszła do mnie i spytała:-Pożyczysz ognia? Ja:Pewnie. Dałem jej zapalniczkę a ona odpalając papierosa usiadła koło mnie(trochę nie wierzyłem i coś w mnie drgnęło ale nie dałem po sobie poznać) i tak się jakoś wywiązała rozmowa:-Tak wgl to (S)ara jestem :) Ja:Piotrek. S:CO tak siedzisz sam na tym zadupiu? Ja:A tak jakoś potrzebowałem świerzego powietrza i przemyśleć to i owo. S:Mam to samo :) W domu nie mogę wysiedzieć,znajomi mnie olali więc wolę się ubrać i wybyć gdziekolwiek. Wiedzałem że coś się stało u niej w domu bo to było poznać ale że lubie gadać z dziewczynami bardziej niż z facetami to nic nie mówiłem, rozmowa jakoś sama się potoczyła i nim się obejrzeliśmy przegadaliśmy 20min. Z racji tego że trochę pizgało to zaświtał mi w głowie głupi pomysł który nie sądziłem że się uda Ja: Mam propozycje aby nie siedzieć na zimnie,może skoczymy do Clubu na piwko? S: Bardzo chętnie-odparła z uśmiechem na twarzy i spojrzeniem tak cudownym że mógłbym zabić aby tak każda na mnie patrzyła i aż mi się coś w mnie przewróciło i nagle stało mi się mniej zimno. Do Clubu było niedaleko więc szybko znaleźliśmy się przy barze z piwkiem kontynuując naszą rozmowe z parku, gadaliśmy, śmialiśmy się a ona zaczęła mnie coraz częściej dotykać. W końcu wyszło że przegrałem dyskusje na pewien temat i kazała się całować w policzek co uczyniłem z radością :) Poszliśmy grać w bilarda i często prosiła mnie abym pokazał jej jak się trzyma kij chwytając mnie przy tym za dłoń trzymając z mną kontakt fizyczny.W końcu po zakończonej grze usiadłem a ona nagle usiadła na moich kolanach pytając S:Pozwolisz ? Z uśmiechem i błyskiem w oczach,ja oczywiście nie miałem nic na przeciw i trzymałem ją za plecy z druga dłoń spoczywała na jej kolanie,jej to nie przeszkadzało a wręcz umilało. Przysunęła się bliżej gdzie mogła już poczuć moje "wybrzuszenie" ale chyba tego nie zauważyła na szczęście,przytuliła się i oparła głowe na moim ramieniu,chciałem aby ta chwila się nie kończyła ale niestety robiło się późno i trzebało wracać do rzeczywistości.Wyszeptałem jej do ucha-Musimy iść. Na co ona jeszcze mocniej mnie przytuliła i poczułem jak jej usta kierują się w góre mojej szyi( od czego mi krew do głowy uderzyła ) ale jakby się opamiętała i tylko się do mnie uśmiechnęła.Wstaliśmy wyszliśmy i kierowaliśmy się do jej domu.Okazało się że mama zostawiła jej wiadomość na telefonie że wróci dopiero rano.Odprowadziłem ją do samych drzwi śmiejąc się z jej czapki,dźgając ją palcami i wygłupiając się.Staneliśmy naprzeciw siebie i ona zaczęła S:Dzięki za super wieczór :) Ja: To ja powinienem dziękować,ale co chciała..... I tu nie dokończyłem bo Sara rzuciła mi się na szyję całując mnie namiętnie niemal mnie przewracając. Po tym spojrzała mi w oczy i zaprosiła do domu na ja bez namysłu się zgodziłem. Usiedliśmy przed TV przytuleni do siebie.Po jakimś czasie Sara poszła się przebrać w piżamę a ja zdjąłem bluze. Kiedy wróciła miała na sobie krótkie spodenki i koszulke, jeszcze bardziej uwydatniło jej to piersi i pupe. Stanął mi ale starałem się to zamaskować, po krótkim czasie zaczeliśmy się całować aż w pewnym momencie zauważyłem że zjeżdża ustami coraz niżej co mnie zatkało i zaskoczyło.Delikatnie zsunęła mi spodnie wraz z majtkami co uwolniło mojego zdolnego już do zadań Koleszke. Zaczęła delikatnie go masować dłonią w góre i w dół.Po kilku minutach takiej zabawy klęknęła przede mną, spojrzała na mnie z uśmiechem i wzięła go do ust.Uderzyła mnie fala gorąca.Ssała go i pieściła językiem wykonując przy tym ruchy głową. Odleciałem i nie wiedziałem co się dzieje kiedy zacząłem dochodzić, poklepałem ją po ramieniu delikatnie a ona zamiast go wyjąc to przyśpieszyła ruchy i nim się obejrzałem skończyłem w jej ustach i wszystko połknęła. S:Podobało się ?;> Ja: Jeszcze się pytasz ?- Cały się trzęsłem z wrażenia. S:To teraz rewanżyk-powiedziała z uśmiechem i spojrzeniem które mnie rozbrajały.Zmieniliśmy pozycje i teraz to ja klęczałem zsuwając z niej spodenki pod którymi jak się okazało nic nie było,ukazała mi się bardzo ładna i różowa cipka o delikatnych wargach i z lepką wydzieliną. Koszulkę zdjęła sama ukazując dwie średnich rozmiarów śliczności o małych różowych sutkach które już były sztywne. Zacząłem delikatnie bawić się łechtaczką najpierw paluszkiem potem dołączając jezyk.Sara delikatnie draża i wydawała z siebie ciche stękniecia które napędzały mnie aby działać dalej. Zaczęła jęczeć coraz głośniej i chwytać się kurczowo kanapy kiedy robiłem jej dobrze językiem i paluszkiem przyśpieszając.Nagle mnie odtrąciła i pobiegła gdzieś do drugiego pokoju,wróciła szybko z prezerwatywą i mi dała bez słowa tylko skinęła mi głową na Tak.Założyłem prezerwatywę i już przymierzałem aby Nim wejść ale spojrzałem na nią i zobaczyłem ogień pożądania skierowany w moją strone spojrzeniem i lekkim zdyszanym uśmiechem,pocałowałem ją namiętnie w wszedłem. Poczułem ciepło jej cipki otulającej mojego Koleszke z każdej strony a Sara zaś złapała mnie kurczowo za tyłek i wcisnęła jeszcze głębiej w siebie wbijając mi paznokcie.Zacząłem ją delikatnie penetrować przyśpieszając po trochu podziwiając jak jej piersi zaczęły falować i starając się je przytrzymać dłońmi i po jakimś czasie zacząłem w niej szczytować a co ona spięła wszystkie mięsnie i poczułem jak zaciska je na moim penisie ściskając go w środku wydając z siebie długi jęk który na pewno w bloku byłby słyszalny ale na szczęście to był domek. Po wszystkim zapaliliśmy papierosa i opadliśmy przytuleni do siebie na kanapę gdzie mogłem dotykać i podziwiać jej ciało w pełnej krasie Ja: Tego się nie spodziewałem S: A ja tak:p Po 30min jak przyszliśmy do Clubu już tego chciałam ale o dziwo miałam tak tylko z tb. Ja:No ja nie wybieram pierwszej lepszej. S:Hah.Czyli nie udawałeś...Gdzieś ty był przez te lata? :) Ja:Chowałem się przed światem przy pornosach S:No patrz,ja też.- Spojrzeliśmy na siebie i prawie że jednocześnie powiedzieliśmy: Kocham cię. Po czym zasnęliśmy przytuleni do siebie...
60%
19534
Dodał ErotomanLubuski 31.01.2014 14:56
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Korepetycje 2

Angela cała się trzęsła. Ponownie stałą przed drzwiami tego wielkiego domu, w którym ledwie dwa dni temu doznała tego upokorzenia. Starzy gnoja nie wiedzieli oczywiście o niczym i dla nich nadal udzielała korepetycji ich synowi. Synowi który potraktował ją jak tanią dziwkę. Jak ma się teraz zachować? Co zrobi gówniarz? Jak ma mu w ogóle spojrzeć w oczy? Jak ma sobie spojrzeć w oczy. Ubrała się dużo skromniej niż ostatnio. Jeansy, sweter, koszula na guziki zapięta pod szyje... Przeczytaj więcej...

Długo wyczekiwane spotkanie

Obudziłem się rano pomyślałem to ten dzień, dziś przyjeżdża dziewczyna która podoba mi się od dawna. Miała na imię Wiktoria miała 18 lat, 170cm wzrostu Kasztanowe długie włosy, brązowe oczy, oraz figurę jak gwiazdy w gazetach dla dorosłych. Cały weekend spędzę z nią na oprowadzaniu po naszym pięknym mieście. Godzina 12 odebrałem Wiktorie z dworca nie miała dużo bagażu tylko plecak. Poszliśmy więc na obiad, później skoczyliśmy na plażę. Było bardzo dużo ludzi,... Przeczytaj więcej...

Porwana bielizna

Witajcie, mam na imię Radek i jestem całkiem nieźle sytuowanym 45 letnim facetem, mieszkającym we własnym domu na przedmieściach Warszawy. Aktualnie zajmuje się programowaniem oraz w wolnych chwilach naprawą urządzeń elektronicznych. Ze względów mojej bezpłodności, jestem rozwiedziony, ale od 4 lat mieszkam z Mariką moją 22 letnią dziewczyną, której niedawno miałem zamiar się oświadczyć. Mimo różnicy wieku, dogadujemy sie naprawdę dobrze tworząc bardzo zgrany związek... Przeczytaj więcej...