Opowiadania erotyczne Oral

Jaki facet nie lubi seksu oralnego? Każdy mężczyzna jest w siódmym niebie kiedy kobieta pieści go w ten sposób i bardzo często sam również pragnie sprawiać partnerce przyjemność ustami. Czytaj opowiadania na PornZone - kategoria Oral to najlepiej opisane fellatio w sieci. Dzięki naszym opowiadaniu poczujesz się, jak bohater dostepnych tu seks historii! 

Przypadek Michała cz.XV

**** Patrzyłem na bladą twarz Zuzy, przypominając sobie słowa radnego, podsłuchane przypadkiem w prywatnej szkole Anity Grześkowiak. Adrenalina kipiała we mnie, pompując krew szybciej niż zwykle. Gotowałem się ze złości. Na zewnątrz jednak tego nie okazywałem. Pocieszałem się tym, że Zuzka wyglądała coraz lepiej. Odkąd weszliśmy na salę z Kamilą cały czas o tym przekonywaliśmy przyjaciółkę. Nie byłem do końca pewien czy wspólna wizyta z nową zdobyczą to dobry pomysł... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.XIV

**** Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Musiałem skorzystać z ostatniego dogodnego momentu, zanim Banaś z podwładnymi na dobre znajdzie się w środku. Chciałem widzieć co się będzie działo, więc przysunąłem się bliżej drzwi i zamarłem. Ze wszystkich sił starałem się trwać bez ruchu. Gdybym mógł przestałbym oddychać. Radny wszedł z wielkopańską miną głębiej, po czym skinął na jednego z towarzyszy. Tamten bez słowa zaciągnął pionowe żaluzje i stanął... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.XIII

**** W życiu piękne są tylko chwile. Klasyka. Mnożenie ich jest receptą na coś zbliżonego do szczęścia. Dzięki niespotykanemu darowi wspaniałych momentów w ostatnim czasie mi nie brakowało. Pomimo tego, że Wika, Anastazja i Bogna zapewniały mi cudowne doznania, nie mogłem jednak zapomnieć o nieszczęściu Zuzy. W pewnym sensie przyczyniłem się do niego. Świadomość tego męczyła mnie okrutnie. Ponadto pojawiła się złość na całą tą sytuację i Anitę Grześkowiak.... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.XII

**** Nie wpuszczono nas do sali, gdzie leżała Zuzka. Koło czternastej przyjechałem razem z Wiktorią do szpitala, żeby ją zobaczyć. Pozwolono nam tylko popatrzeć na nią przez okno sali w której leżała. Dziewczyna wciąż była nieprzytomna. Otaczały ją zwoje rurek. Spod okrycia wystawały jedynie głowa i ręce, na których widać było kilka siniaków. Można by odnieść wrażenie, że nic wielkiego się nie stało. Zuza miała jednak kupę szczęścia, ponieważ obeszło się bez... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.XI

**** Czas płynie nieubłaganie. Ani się obejrzałem i minęła połowa listopada. Przez ten czas nic z Wiktorią nie wskóraliśmy w sprawie Anity Grześkowiak i wybranych przez nią uczennic. Nie pchnęliśmy jej ani o krok. Moja kochliwa blogerka wierząc, że obserwacja anglistki da wymierny rezultat, przekonała się jedynie, że głęboka jesień to słaby czas na inwigilację. Skutkiem było zapalenie gardła i tydzień zwolnienia. Ja natomiast liczyłem, że przeplatając namowy z gorącymi... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.X

**** Od dziś nie lubię stwierdzenia "ironia losu". Dlaczego? Już wyjaśniam. Od rana było sucho i całkiem przyjemnie jak na przedostatni dzień października. Cieszyło mnie to, bo mieliśmy z Wiką obserwować jak Zuza wychodzi na umówione spotkanie. Moja sprytna blogerka, od pół roku szczęśliwa posiadaczka prawa jazdy, pożyczyła na ten dzień autko od tatusia, zdradzając mi swój przebiegły plan. Ja miałam warować pod blokiem Zuzy i pójść za nią, gdy sie pojawi. Gdy okoliczności... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.IX

**** Od pamiętnego weekendu po powrocie z wycieczki minął tydzień. Kończył się październik, za oknem szalała brzydka, deszczowa i chłodna jesień. Wiktoria podjęła pierwsze próby obserwacji Anity Grześkowiak. W szkole, ale także poza nią. Na razie nie przyniosły one zbyt wiele efektów. Mój czas upływał na budowaniu planu wejścia w łaski jednej z dziewczyn, z którymi w dziwnym relacjach była urocza belferka od angielskiego. Nieliczne wolne chwile starałem umilać sobie igraszkami... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.VIII

**** Ostatniego dnia karkonoskich wojaży zorganizowano nam dyskotekę. Po trzech dniach włóczenia się po szlakach dość karkołomny pomysł, ale chętnych nie brakowało. Muzykę organizował Oskar z klasy A, a to gwarantowało, że pod tym względem impreza będzie na poziomie. Oficjalnie miała być to grzeczna zabawa bez alkoholu i innych używek, ale jak zwykle przy takich okazjach nie brakło tych, którzy potrafili zapewnić odpowiednią ilość procentów. Ja liczyłem bardziej na kilka... Przeczytaj więcej...

Wspólne wakacje nad morzem

Po długich namowach i paru awaryjnych wymówkach pozwolono nam razem wyjechać nad morze pod namiot. Spakowaliśmy się i spotkaliśmy na dworcu pks w miejscowości w której mieliśmy spędzić tydzień. Ze względu na niski koszt wybrałem Władysławowo. Przyjechałem 15 minut przed Tobą mając ze sobą nasz namiot żebyś Ty miała tylko swoje rzeczy. Zamawiam taxi i jedziemy na pole namiotowe. Wynajmujemy miejsce i idziemy się rozbić. Proszę Cię o obejrzenie terenu w czasie gdy ja rozstawię... Przeczytaj więcej...

W pokoju

Wyobraź sobie :Po wejściu do pokoju ,od razu po zamknięciu drzwi całuje Cię w usta Po chwili przewracam nas na łóżko,gdzie kontynuujemy całowanie Po jakimś czasie przerywasz i zdejmujesz ze mnie bluzkę W rewanżu również pozbawiam Cię całej górnej części garderoby Całuję Cię wtedy w Twe piersi Zaraz po tym Ty nie wytrzymujesz podniecenia i zdzierasz ze mnie spodnie wraz z bokserkami Nie czekając na pozwolenie zaczynasz bawić się moim penisem Robisz to tak dobrze ze... Przeczytaj więcej...