Opowiadania erotyczne :: Coraz dziksza ex cz. 2

Mija kilka dni i kolejny raz wieczorem dostaję wiadomość od mojej byłej. "Czas na rewanż! Otwórz drzwi z klucza i strój gotowy z kutasem na wierzchu a najlepiej bez majtek, leżysz na łóżku i czekasz, potrzebuje kutasa"
Trochę się zdziwiłem tą wiadomością, ale przypomniałem sobie że przecież kilka dni temu wyruchałem ją jak dziwkę w usta. Postanowiłem, że tak jak napisała, tak zrobię, ale dla odmiany rozebrałem się po prostu cały i położyłem się na łóżku z rozłożonymi szeroko rękami i nogami.
Po paru minutach usłyszałem że ktoś wchodzi do mieszkania. Po chwili w drzwiach do sypialni widzę Monikę w obcisłej bluzce, spódniczce mini i wysokich obcasach.
-Myślałam, że będzie stać gotowy do jebania- powiedziała patrząc na mnie. Zaczęła zdejmować buty- zaraz sobie z tym poradzę.
po zdjęciu butów weszła na łóżko, stanęła w rozkroku nad moją głową podciągnęła spódnicę i wtedy zauważyłem że ma na sobie pończochy, a nie rajstopy. Przykucnęła, chwytając się rękoma wezgłowia od łóżka i jej cipa znalazła się zaraz nad moją twarzą
-Wyliż i przygotuj mnie bo potrzeba lekkiego smarowania na twoją pałę.
Zaczęła przysiady i unoszenie cipy znad mojej twarzy przesuwając w górę i w dół czasami zjeżdżałem językiem nawet na jej dziurę w dupie w tym samym czasie mój kutas stawał się coraz twardszy. Gdy ona to zauważyła, wstała na równe nogi, odwróciła sie i znów stanęła w rozkroku ale tym razem nad moim kutasem. Przykucnęła i nadziała sie na kutasa. Zaczęła sie poruszać miarowo. Kiedy zacząłem poruszać miednicą, by w nią się wbić głębiej, przysiadła na kutasie, odwróciła głowę i warknęła na mnie:
-Przestań wierzgać! Ja sama decyduje jak cie wyrucham!
Po chwili kolejny raz zaczęła się bujać na moim kutasie. Zaczęła pewnym momencie coraz szybciej i intensywnie się unosić i opadać, co chyba oznaczało że będzie szczytować. Kilkanaście więcej ruchów i wydała z siebie charakterystyczny dźwięk, długie stęknięcie, co świadczyło że doszła do końca. Opadła ciężko na mojego kutasa wzięła kilka głębokich wdechów, a ja w tym czasie widziałem jak jej zwieracz odbytu się kurczy i rozszerza regularnie. Po kilkunastu sekundach takiego odpoczynku, dźwignęła się na ręce i kolana, stojąc na czworakach z wypiętą dupą w moją stronę. Przez dłuższą chwilę widziałem jak z jej lekko rozwartej cipy wycieka śluz, który się nadal łączył z moim kutasem sztywnym i drgającym zaraz pod nią. Ona przełożyła nogę nade mną i przeszła na podłogę stojąc normalnie i opuszczając spódnicę na uda.
Wsunęła nogi w buty, które zostawiła blisko łóżka, popatrzyła na mnie i mojego kutasa, uśmiechnęła się i powiedziała: było miło, do następnego razu.
Po tych słowach obróciła się i prostu wyszła, a ja leżałem jeszcze przez chwilę z oślizłym od jej cipy kutasem, sterczącymi mocno w górę. Czułem, że byłem blisko, żeby strzelić, ale Monika stwierdziła, że nie da mi tej satysfakcji chyba. Po kilku minutach usłyszałem dźwięk telefonu więc wziąłem go do ręki i sprawdziłem wiadomość. "Orgazm był naprawdę miły, dzięki za użyczenie swojej pały, mam nadzieję że ci się podobało." Wziąłem telefon do ręki w inny sposób i zrobiłem jej zdjęcie starszą tego kutasa. "Nadal jest gotowy i nie spuściłem się.”
Przyszło po chwili zdjęcie jej rozchylonej jej cipki i pośladków. "Jak chcesz to sobie zwal konia do obrazka. Kilka dni temu po używałeś sobie a ja musiałam potem ruchać sama siebie dildem, więc teraz twoja kolej najlepiej. Wsadź sobie coś w dupę i wydój sobie prostatę ha ha ".
Ściągnąłem skórkę z kutasa przesmarowałem palcem wokół grzybka i oblizałem z palca soki z cipki mojej byłej; smakowała zajebiście. Postanowiłem, że wyślę jej finał, więc włączyłem kamerkę w telefonie i nagrałem jak sobie zwaliłem konia, aż sperma trysnęła z kutasa i popłynęła w dół po trzonie aż do samych jaj. Po wysłaniu jakieś 2-3 minuty później odpisała: "Widzę, że umiesz załatwić sprawy na własną rękę. A raczej na własne jaja ".
100%
9965
Dodał Metalhorsie79 10.05.2021 18:46
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

ONE XXVII

Jan absolutnie nie był wiernym mężem. Następna okazja nadarzyła się już wkrótce. Kolejny raz zmienił pracę, zaczął „wozić ludzi”. Miał dość pracy korporacyjnej, dość niewyrozumiałych, niekiedy nawet głupich przełożonych. Miał dość wyścigu szczurów, podkopywania przez ludzi, którzy nazywali się jego kolegami... Musiał zmienić coś w życiu, bo nie widział sensu w dalszej egzystencji korporacyjnej, czuł się zupełnie wypalony. Praca taksówkarza była... Przeczytaj więcej...

Marta na działce. Dzień drugi i trzeci

Wstałam rano. Trochę przeraziłam się tym co zrobiłam wczoraj. Chcica mną wtedy owładnęła. Zaczęłam przepraszać Piotra. On jednak uśmiechnął się tylko. - Ty zrealizowałaś swoją chuć a teraz ja chcę swoją, rozmawiałem też z Kaśką – stwierdził krótko Piotr. Kiedy chciałam założyć bluzkę mój facet przypomniał mi stanowczo, że do końca wakacji po działce biegam na golasa. Trochę mniej mnie to kręci, ekshibicjonistką nigdy nie byłam ale wyboru nie mam.... Przeczytaj więcej...

Wyruchałem nauczycielkę? (cz.1)

Sąsiednia rodzina wyprowadziła się. Kilka dni później dom został sprzedany, a na ich miejsce wprowadziła się zajebista laska, na oko jakieś 25 lat, blondyna, duże jędrne cycki, tyłeczek jak galareta, absolutne 12/10. Jako że jestem "dobrym nowym sąsiadem", pomogłem z wznoszeniem rzeczy z poprzedniego mieszkania które ze sobą miała. Kiedy schyliła się po jakieś pudło tak pięknie wystawiła szynkę że ledwo powstrzymywałem się żeby nie złapać. Dobrze że miałem dżinsy... Przeczytaj więcej...