Opowiadania erotyczne :: Brutalne rozdziewiczenie podczas szkolnego wyjazdu. cz. 1

Nazywam się Julia, mam 18 lat i chodzę do 3 klasy liceum. Mam 1.59 wzrostu i jestem szczupłą blondynką. Nasza klasa wyjechała na tydzień w góry. Nie chciałam jechać, ponieważ wolę czas spędzać sama np. czytając książki lub oglądając seriale.

Jednak jako, że mało osób było chętnych na ten wyjazd to było ryzyko, że wycieczka w ogóle się nie odbędzie. Dlatego ci co chcieli jechać mnie bardzo namawiali. Nie jestem zbyt asertywną osobą więc się zgodziłam.

Pierwszego dnia dojechaliśmy do hotelu dopiero na wieczór. Dostałam dwuosobowy pokój razem z moją przyjaciółką Kasia. Jest ona ładniejsza niż ja. Ma 1.80 wzrostu, jest szczupła i ruda. Jednak najbardziej jestem zazdrosna o jej cycki. Moje co prawda nie są jakieś złe, mają przeciętną wielkość. Jednak cycki Kasi są ponadprzeciętnie wielkie. Koledzy z klasy często na nie zerkają.

Po kolacji trochę czasu spędziłam z Kasią, ale koło północy ona poszła do pokoju swojego chłopaka a ja poszłam spać.

Na następny dzień nasi "genialni" nauczyciele zaplanowali wyjazd do morskiego oka. To jest kilkugodzinna wędrówka. Nie lubię się tak męczyć. Dlatego udałam, że źle się czuję. Przyłożyłam termometr do gorącego grzejnika aby pokazało, że mam gorączkę. Na szczęście nauczyciele mi uwierzyli. Miał zostać ze mną nauczyciel WF-u.

Gdy klasa wyjechała ja rozłożyłam się w łóżku i zaczęłam grać na telefonie.

Po jakimś czasie nauczyciel odwiedził mnie nauczyciel. Zapytał jak się czuję a ja odpowiedziałam, że trochę lepiej.

Nauczyciel usiadł na skraju mojego łóżka i powiedział:

-Powinnaś ponownie zmierzyć temperaturę.

Powiedziałam, że przed chwilą mierzyłam i podałam mu termometr.

Nauczyciel wziął go i powiedział, że chyba się zepsuł, bo pokazuje 40.5 stopni a ja całkiem dobrze wyglądam.

Cholera musiałam zbyt długo go trzymać. Nauczyciel podał mi drugi termometr i powiedział abym zmierzyła jeszcze raz.

Włożyłam go pod pachę a nauczyciel wyszedł po jakieś leki. Gdy wyszedł od razu wstałam z łóżka i przyłożyłam termometr do grzejnika. Muszę uważać aby tym razem się udało ustawić odpowiednią temperaturę.

Byłam nachylona do grzejnika i nagle poczułam jak ktoś klepie mnie mocno w tyłek. Odwróciłam się i już chciałam go odruchowo spoliczkować. Jednak on chwycił moją dłoń i powiedział:

-Myślałaś idiotko, że się nie zorientuję, że kłamiesz z tą chorobą?

-Ja przepraszam, proszę nikomu nie mówić, zrobię wszystko.

Nauczyciel podszedł do mnie pchnął mnie na łóżko i przywarł do mnie swoim ciałem i powiedział:

-wykonasz suczko grzecznie wszystkie moje polecenia to się nikt nie dowie.

Próbowałam mu się wyrwać i powiedziałam mu:

-proszę mnie puścić. Nie o to mi chodziło. Już wolę aby rodzice się dowiedzieli.

Jego ręka powędrowała pod moją bluzkę, zaczął ugniatać mojego lewego cycka. Po czym uśmiechnął się i powiedział:

-widzę, że nie nosisz stanika. Teraz już za późno aby się wycofać, ponieważ zbyt wielką mam ochotę na twój tyłeczek.

-proszę nie

Jednak on mnie zignorował i wepchał swój języka do moich ust. To był mój pierwszy pocałunek. Chciałam aby to było coś wyjątkowego a ta świnia mnie zmusiła...

Rozerwał swoimi dłońmi moją bluzkę od piżamy po czym jego ręce powędrowały do moich spodni. Próbowałam nie pozwolić mu na to aby mi je ściągnął zwłaszcza, że nie miałam na sobie majteczek. Jednak on był silniejszy...

Gdy już byłam cała naga on sam się rozebrał. Po czym ponownie przywarł do mojego ciała. Mojego lewego cycka zaczął ugniatać i drażnić mojego sutka paluszkiem a mojego prawego cycka zaczął ssać.

Po chwili Jego ręka powędrowała między moje nogi. Włożył jednego palca do mojej cipki. Po czym powiedział:

-mówisz, że nie chcesz jednak twoja mokra cipka cię zdradza.

Zamknęłam oczy, ponieważ nie chciałam tego widzieć. Nagle usłyszałam dźwięk aparatu. Nauczyciel pokazał mi swój telefon.

Zrobił mi dwa zdjęcia. Na jednym było widać mnie całą bez ubrań, a drugie zdjęcie to było zbliżenie mojej mokrej cipki.

Nauczyciel uśmiechnął się złośliwie i powiedział:

-Teraz już nie masz wyboru. Do końca wyjazdu będziesz posłuszną suczką albo twoje zdjęcia wylądują w internecie.

-dobrze, zrobię co każesz tylko usuń je.

Nauczyciel usiadł na łóżu i powiedział:

-grzeczna dziewczynka a teraz weź go do ust.

Włożyłam główkę jego penisa do ust a on chwycił moją głowę obiema rękami i wepchał prawie całego swojego penisa. Wyrwałam mu się, ponieważ przesadził. Wciągnął mnie na łóżko i powiedział:

-Nawet loda nie potrafisz dobrze zrobić, ale może twoja dziewicza cipka będzie fajniejsza. Rozłóż szeroko nogi.

Leżałam na plecach, posłusznie rozłożyłam swoje nogi a on zaczął ocierać penisa o moją mokrą cipkę. Nagle gwałtownie wszedł jednym ruchem a ja jęknęłam.

Podczas sexu bawił się moimi cyckami, parę razy też mnie pocałował w usta. Po chwili jego pchnięcia stały się szybsze. Nagle dostałam tak silnego orgazmu jak nigdy wcześniej. Nie mogłam się powstrzymać i jęknęłam z rozkoszy. On przyspieszył jeszcze bardziej i powiedział:

-o tak, dochodzę w twojej cipce Julciu.

Wykonał jeszcze kilka pchnięć po czym wyjął swojego penisa. Z mojej wilgotnej cipki zaczęła wyciekać jego sperma. Ubrał się i powiedział:

-Podczas naszego wyjazdu jeszcze wiele raz będę się zabawiał twoim ciałem. Następnym razem nie udawaj takiej niewinnej, ponieważ wiem, że ci się podobało.

Po tych słowach pocałował mnie w usta i wyszedł. A ja wzięłam długi prysznic podczas którego masturbowałam się strumieniem wody myśląc o rzeczach które będę robić ze swoim nauczycielem. Wygląda na to, że czasami warto udawać chorobę.

To moje pierwsze opowiadanie. Chcecie kolejną część?
80%
80680
Dodał Julia 10.05.2021 11:46
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Wylewanie spermy cz. 4 Wera i jej matka

Wiązanie się z młodocianym kurwiszonem to nie jest dobre rozwiązanie. Chyba, że tylko potrzebna jest do ulżenia sobie, spuszczenia się i chwilowej zabawy, ale na pewno nie na dłuższy i bardziej zobowiązujący związek. Trafiłem w taką sytuację przez własną głupotę. Ja miałem 28 lat, a ona 18. Zakręciła mi w głowie, bo miała fajny tyłek i niezłe cycki. Niby osiemnastka, ale miała duże C i wiedziała, jak ich używać. Albo inaczej: szybko się wszystkiego uczyła. Normalne... Przeczytaj więcej...

Zakład

Będąc uczennicą liceum, uczyłam się dobrze, nigdy nie miałam zaległości. Do nauki się przykładałam ponieważ chciałam iść na wymarzone studia. Jednak pani od matematyki wymyśliła sobie że osoby uczące się usiądą z osobami które ledwo co zdają. Ja z drugiej ławki wylądowałam na samym końcu z Adrianem. Adrian to nie był chłopak którego lubiłam a to z wielu względów. Po pierwsze był chamski, po drugie chodził na siłownie i swojej siły i mięśni używał do różnych... Przeczytaj więcej...

Wycieczka rowerowa

Tego dnia Asia była umówiona ze swoich chłopakiem, Pawłem na wycieczkę rowerowa. Wakacje co prawda dobiegały końca, ale lato było jeszcze upalne, a oni oboje czas spędzali w miescie. Postanowili więc wybrać się rowerami za miasto, nad jezioro. Poznali się na poczatku wakacji nad morzem, gdzie oboje byli tam z rodzicami. Droga nad jezioro prowadziła najpierw wzdłuż szosy, a potem przez park. Asia jechała pierwsza, Paweł za nia z tyłu. Jechał cały czas wpatrujac się w jej tyłeczek... Przeczytaj więcej...