Opowiadania erotyczne :: Wylewanie spermy cz. 2 Anka

Leżę na łóżku w trakcie imprezy, nad twarzą mam wypięta dupę i rozchylone mocno uda Anki- dziewczyny, z którą jestem od jakiegoś czasu. Jestem zajęty lizaniem jej włochatej i dziewiczej cipki, a ona w tym samym czasie obrabia moją sterczącą pałę. Alkohol zrobił swoje i laska jest ostro napalona. Niestety nie przewidziałem, że ona może się wstawić aż tak mocno, więc jedyne co mi pozostaje, to lizanie jej cipki i udostępnienie mojego kutasa do lizania. Cipa mokra w szybkom tempie, kutas stoi, a gdy czuję, że zaraz dojdę, zaczynam wierzgać. Anka wyczuwa, że chyba będę za chwilę gotowy. Gdy sie spuszczam, ona mruczy, a ja wylizuję po chwili znów w jej mokrą szparkę.
Dopiero po dużo dłuższym czasie załapałem, że ona nie tylko mi obciągnęła aż do spustu, ale też cały ładunek spermy, który strzelił z mojego kutasa, połknęła bez chwili wahania. Całkiem sprawna dziewica w temacie seksu.
Tydzień później zdecydowaliśmy, że czas założyć gumę na kutasa i zacząć pełny seks. Dotychczas przy prawie każdej okazji widzenia się wkładałem rękę w jej majtki i wierciłem palcami w cipce, a ona wyjmowała moją pałę z majtek i pracowicie masowała, aż się spuściłem na jej jędrne cycki, wcześniej tez wyciągnięte zza stanika i wylizane przeze mnie. Jak juz sie spuszczałem, to ona czasami rozmazała spermę po cyckach, a czasami wciągała stanik i w szybkim czasie cycki i tkanina sklejały się ze sobą.
Oczywiście pierwszy seks nie był niczym specjalnym. Jak ludzie mówią że jest super i wspaniale, to ja wiem, że albo to nie był ich pierwszy seks, albo po prostu ściemniali, choć pewnie i byli tacy co już pierwsze podejście mieli wspaniałe.
Po tym jak wyjechała na studia i zamieszkała ze mną, bo studiowaliśmy w tym samym mieście, zaczęło być... Gorzej. Na początku przez parę dni było gorąco, co wieczór ściągaliśmy ciuchy i był seks, ale szybko zaczęła się sytuacja zmieniać. Nagle Anka nie chciała seksu. Powiedziała, że potrzebuje odpoczynku, potem urozmaicenia...
Co do urozmaiceń, to zaproponowałem. Inne pozycje, stwierdziła, ze ona musi zostać na dole. Na jeźdźca nie, bo ma ciężkie cycki i jej niewygodnie. Na pieska... Nie!!! "Nie będę się tyłkiem wypinać, jak jakieś zwierzę!!"
W krótkim czasie doszliśmy do etapu, gdy kończyło się na tym, że Anka brała kutasa w rękę, zwaliła mi, na koniec tylko otwierała usta, robiła szybki, nic nieznaczący odruch karpia, połykała mój wytrysk i... Wracała do tego, co wtedy robiła, obojętnie, czy to było spanie, czytanie książki, czy przygotowywanie jedzenia albo robienie makijażu.
W krótkim czasie po tych zmianach w jej zachowaniu rozstaliśmy się. Okazało się, że zaczęła się puszczać na boki. I nagle się człowiek dowiedział, że bardzo chętnie ssała każdego kutasa, z wielką radością wypinała się i na stojąco, i na klęczkach; ujeżdżała kutasy na jeźdźca równie chętnie
Trudno, pozostało znów oglądanie pornosów i masturbacja, by kolejny raz wylać trochę ładunku z jaj...
100%
17002
Dodał Metalhorsie79 18.02.2021 12:10
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Luiza

To jedno z wielu zdarzeń, które miały miejsce w mym radosnym życiu. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak doszło do opisywanych sytuacji, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mnie tak w ogóle, musisz sięgnąć do opowiadania "One". Tam znajdziesz historię mego życia, to stamtąd "wyciągnąłem" niektóre przypadki i zrelacjonowałem w oddzielnych historyjkach. Zapraszam do lektury! Pojechałem do Tadeusza, mego kumpla jeszcze ze średniej szkoły. Nie widzieliśmy się chyba piętnaście... Przeczytaj więcej...

Dziewczyna od tajemnic. Część 3

Dziewczyna od tajemnic cz. III Stukot walizek, zimne powietrze nocy, gwar ludzi pod dworcem, dźwięki samochodów, wyjących syren, śmiechów i krzyków. Budynki patrzące z góry, swą szarością, lecz tak samo dostojnością straszyły i ostrzegały przechodniów przed resztą miasta. Wydawało mi się, że Warszawa nie przyjęła nas z otwartymi ramionami. Nasza prywatna, kochana szkoła załatwiła nam przepiękny biznesowy hotel po lewej stronie od dworca centralnego. Nie pamiętam nazwy... Przeczytaj więcej...

Nastoletnia siostrzenica cz.2

Rzeczywiście w drzwiach domku kucała i pocierała opuszkami palców, przez bawełniane majteczki swoją pisię, która wyraźnie była już bardzo rozochocona, ponieważ na majteczkach odznaczała się duża, mokra plama jej soczków podniecenia. - Zobacz Jolu, kto nas podgląda - powiedziałem do mojej ślicznej kochanki, którą już przynajmniej dwadzieścia pięć lat temu powinienem przerżnąć a może zupełnie inaczej potoczyłoby się moje życie. Jola odwróciła się i też zaskoczona... Przeczytaj więcej...