Opowiadania erotyczne :: Przygody w saunie

Byłem też kiedyś w saunie Galla, rok chyba 2018, też jakoś wieczorem żeby więcej osób było. Więcej osób, więcej chętnych. Dzień dobry, dzień dobry, kasa za wejście i idę na dół do szatni. W szatni sporo osób, więc pomyślałem że będzie z kim się zabawić, bo oprócz jednego dziada z brzuszkiem, reszta naprawdę w porządku, 30-45 po siłce bez brzuszka więc już się napaliłem aby od razu w szatni klęknąć, zamknąć oczy, otworzyć usta i czekać na kutasa, ale zabrakło mi odwagi(kiedyś tak zrobię). Przebierając się czułem na sobie wzrok prawie wszystkich facetów, więc przebierałem się powili aby mogli sobie popatrzeć, moment zdjęcia bokserek i założenia ręcznika przedłużałem do karykaturalnych wartości, aby wszyscy którzy tylko chcieli mogli podziwiać moje ciało tak jak mnie Bóg stworzył, a kątem oka widziałem że większość skupiła się na moim w pół stojącym wtedy kutasie który zniknął w końcu pod materiałem ręcznika. Pokaz zakończony ludzie posmutnieli, a ja udałem się do sauny suchej. Już przez drzwi widzę że nikogo nie ma. Wchodzę, przekręcam klepsydrę i kładę się na najwyższym stopniu. Leże tak sobie ze 2 minuty i słyszę że ktoś wchodzi, przekręcam lekko głowę i patrzę kto to zawitał do mnie. Brunet 40/180/85 ale zbudowany z mięśni, nie z tłuszczu. Wiem kto wpadł więc zamykam oczy i oddaję się relaksowi. Słyszę jednak że siada na drugim stopniu gdzieś metr od moich nóg. Po minucie przysuwa się do moich stóp, chwile później jest na wysokości moich kolan. Długo czekać nie musiałem a jego ręka dotknęła mojego uda. Z mojej strony zero reakcji, więc ośmielony moją cichą aprobatą gładził mnie chwilę po wewnętrznej stronie ud, od kolana aż po kroczę. W tą i z powrotem i tak kilka razy, nie powiem miłe uczucie, tak jak to gdy złapał mnie w końcu za w pół stojącego kutasa. Parę ruchów i już na baczność stało moje może i 17 cm ale dosyć gruby więc jest się czym pobawić. A mój gość ewidentnie miał ochotę się nim pobawić więc jego gorące usta oplątały szczelnie mojego grzyba. Kręcąc językiem po nim dawał mi dużo radości, cały czas trzymając w ustach mojego chuja, kręcąc przy tym językiem jego głowa schodziła raz głęboko raz płytko. Nawet to że ktoś wszedł do sauny nie oderwało go od zasysania mojej sterczącej męskości. Ale w końcu oderwał usta od mojego kutasa i powiedział że przeprasza ale dla niego jest za gorąco i musi wyjść. Powiedziałem że jeszcze chwilę posiedzę. Gdy wyszedł, przypomniałem sobie że ktoś wszedł w trakcie naszej zabawy, Gdy podniosłem wzrok zobaczyłem 35 letniego szczupłego blondyna który niemalże śliniąc się, patrzył na mojego prężącego się, odstającego mocno od mojego krocza gnata. Gdy nasze spojrzenia się spotkały przywołałem go palcem. A on jak aportujący pies przybiegł, po warował chwilę przy moich nogach, zachwycając się zabawką. Lecz ta zabawka miała 17cm i szybko znalazła się w jego ustach. Jak na prawdziwego psa przystało od razu zaczął mocno dociskać usta na moim podbrzuszu mając główkę mojego chuja w swoim gardle. W którym mój kutas nie znajdywał się w jednej pozycji, bo mój pies sam ruchał się w gardło moim kutasem, wyjmując go niemalże z ust a po ułamkach sekund był z powrotem w gardle. Nie powiem było mi mega przyjemnie i z chęciom oddałbym się tym przyjemnością jeszcze dłużej ale i na mnie przyszła pora, Siedziałem w saunie ponad 15 minut bo skończył się piasek na klepsydrze więc, podziękowałem grzecznie suce, wstałem i udałem się pod prysznic.

Wiadomo ostatnia kabina z zimną wodą po 5 minutach oblewany zimną wodą schłodziłem ciało i uregulowałem oddech do stanu przed wejściem do sauny. Tylko mój kutas cały czas stał na baczność, założony ręcznik niewiele spłaszczył wybrzuszenie ale w końcu jesteśmy w gej saunie więc nikt się nawet nie skrzywi, tylko będzie podziwiał chcąc zdjąć ten ręcznik aby odkryć moją zabawkę. Wyszedłem do holu z kanapami usiadłem ze 2 minuty aby dobrze odpocząć, poszedłem do szatni po fajki i zapalniczkę i udałem się do palarni. Tam stało i gadało ze sobą 2 gości 40 lat z małymi brzuszkami, nic ciekawego, odpalam fajka i patrzę na wszystkich gości co kręcą się po kabinach w poszukiwaniu szczęścia, zauważyłem też tego gościa który jako pierwszy ciągnął mi w saunie. Rozglądał się po wszystkich stronach, a gdy nasze spojrzenia się spotkały dał mi sygnał brwiami że chce się ze mną zabawić, odwzajemniłem sygnał, a gość zniknął za winklem, miałem jeszcze pół fajka ale postanowiłem się nie spieszyć i dopalić do końca. Gdy skończyłem wyrzuciłem kiepa i poszedłem do szafki schować fajki i zapalniczkę. Po czym od razu udałem się do Dark Roomów w poszukiwaniu mojego dzisiejszego kochanka.

Wyszedłem za palarnie patrze w prawo to chyba ten gość ale pewności nie mam, podchodzę bliżej, tak to on. Tylko że widzę jak u jego stóp klęczy ten gość który ssał mi w saunie jako drugi. Pomyślałem, że już stracona szansa i już chciałem się wycofać, ale on podniósł głowę uśmiechną się i palcem przywołał mnie do siebie. Od razu zaczął mnie całować, dobrze to robił, z wyczuciem spokojnie, tak jak lubię. Po chwili oderwałem się od jego ust aby spojrzeć jak blondyn ciągnie brunetowi normalnych rozmiarów chuja. Blondyn dławił się chwilę 16cm kutasem po czym wyjął kutasa z ust waląc go cały czas spojrzał na bruneta, ten gestem głowy wskazał na mnie. Od razu zmienił pozycje obracając się lekko ale cały czas na kolanach cały czas patrząc mi w oczy wziął mojego chuja w usta. „o tak” uniosłem głowę mówiąc „o jak dobrze”. Czując na moim chuju usta blondyna i całującego mnie po szyi bruneta. W dupie miałem to że nawet nie stoimy prawie na środku przejścia a ja z ręcznikiem w ręku zabawiam się z dwoma kolesiami i ze wzrokiem skierowanych na nas pozostałych gości sauny. Ale było mi tak cudownie że nie zamierzałem się tym przejmować. Skoro dostarcza mi to tyle przyjemności którą poprawiałem łapiąc za głowę blondyna dociskając ją do końca ile tylko się dało a że blondyn miał pojemne gardło to po prostu go w nie ruchałem wyjmując na chwile z gardła ale nie wyjmując z ust znowu dopychałem go do końca. W sumie to nie ruchałem mu gardła, ja je mu gwałciłem , ale blondyn nie przejawiał oznak sprzeciwu więc kontynuowałem gwałcenie mu gardła gdy brunet co chwilę zmieniał pozycję języka który był w co chwilę w innym miejscu. W moich ustach, no mojej szyi i na moich sutkach, Nie mogłem dłużej znieść takich pieszczot, powiedziałem tylko że dochodzę, zrobiłem to dosyć głośno ale blondyn ani myślał przestawać dławić się moim kutasem. Więc przytrzymałem jego głowę dociskając do końca zalewając mu migdałki. Gdy pierwsza fala mojej spermy zalała gardło blondyna lekko zachwiałem się na nogach, A gdy reszta nektaru wylewała się na ścianki jego gardła myślałem że upadnę, ledwo utrzymując się na nogach. Gdy skończyłem i wyjąłem na chwilę kutasa z ust blondyna aby dać mu zaczerpnąć powietrza, aby mógł wylizać z resztek spermy mojego kutasa. Pech chciał że brunet był szybszy klęknął szybko i wziął w usta powoli więdniejącego chuja, zlizując z niego wszystko, Podziękowałem Panom za zabawę, postanowiłem udać się do sauny, obróciłem się i zobaczyłem za sobą z 5 gości, stojących może z metr o ode mnie trzymających ręcznik w okolicy krocza, masując się po nim. Przecisnąłem się przez nich i udałem się do sauny.

Tym razem saunowanie przebiegło bez żadnych przygód. Zimny prysznic i do szatni, Czułem że już pora iść do domu, przyszedłem tu z zamiarem klęknięcia i zalania mojego gardła ciepłą spermą. Ale spotkała mnie miła niespodzianka i ktoś mnie zafundował taką atrakcję. Nie ma co się martwić, wrócę tu za tydzień i to ja będę pełnić rolę pasywa
100%
15009
Dodał margulo1991 20.01.2021 07:13
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Rozmowa

Dochodziła ósma. Kiedy on w końcu wróci?! Co mam mu powiedzieć, a raczej co on mi powie? Kolejny kieliszek wina na odwagę... będzie mi dziś potrzebna. Może powinnam zadzwonić, sprawdzić czy nie jest w biurze, żeby nie miał argumentów... Nie. Nie trzeba. To już i tak trwa za długo. Te głuche telefony... i co miał znaczyć ten SMS - "tęsknię, całuję... M". Kto to jest "M"??? Marta? Monika? Małgosia? Dlaczego? Co ona ma, czego ja nie mam? Jest ładniejsza? Młodsza? Może... Przeczytaj więcej...

Pierwszy raz

Pochodzę z małego miasta, w którym raczej wszyscy się znają, a gdy robisz coś co odbiega od normy, to wszyscy Cię kojarzą i obgadują. Historia, którą opowiem jest prawdziwa i wydarzyła się 5 lat temu. Od zawsze podziwiałem ciała moich rówieśników, zdecydowanie bardziej podobały mi się lekko zaznaczone mięśnie kumpli niż kobiece ciała, ale to z kobietą wyobrażałem sobie związek i miłość do grobowej deski. Jestem strasznym romantykiem, więc moe wyobrażałem sobie,... Przeczytaj więcej...

W szkolnym kiblu

Opowiadanie jest moje, przeze mnie napisane i jest fikcyjne. Miłego czytania :) Do szkoły poszedłem z kolegami z podwórka, wszyscy byliśmy rówieśnikami, w klika osób zawsze raźniej, tym bardziej w otoczeniu tych wszystkich starszych chłopaków, którzy tylko czekali na kocenie jakiegoś pierwszoroczniaka. W drugim tygodniu szkoły w Poniedziałek poszedłem na lekcje nie sprawdzając wcześniej rozkładu zajęć. Standardowo mój pech nie dał o sobie zapomnieć. Od 8 była lekcja religii... Przeczytaj więcej...