Opowiadania erotyczne :: Edukacja Ewy 04

Nie mogłam powiedzieć Kubie co się dzieje, bo przypierdoliłby staremu fizycznie albo prawnie i bylibyśmy na bruku.
Przygotowałam dekoracje do sklepów, zrobiłam fajne portfolio zapłacił za dekoracje. 30 listopada, Andrzejki, kazał przyjechać o 13. OK, przyjechałam. Dwa drinki, zostawia mnie w sypialni, poczekaj pół godziny suczko. Wrócił. Dzwonek do drzwi. Dał drinka, poszedł otworzyć. Po pięciu minutach wchodzi on i naga Kaśka, śliczna mała brunetka, żona Tomka, kumpla Kuby z firmy. Trzyma dwa drinki w łapkach. I zrobiła autentycznie oczy jak spodki, jak zobaczyła mnie z rozłożonymi nogami w Marka łóżku. Co się potem okazało – Tomek pożyczył sporą kasę od Marka, nie był w stanie oddać w terminie – a Kaśka oddawała dupą karne odsetki za wiedzą Tomka ;) Żeby nie mieć egzekucji. Widzieliśmy się parę razy na imprezach.
Marek mówi, chyba się znacie moje drogie – to po kielichu i do roboty ;) Wypiliśmy drinki, które Kaska przyniosła, potem jeszcze po jednym – i zajęłyśmy się kutasem pana i władcy. Ja leżałam między jego nogami i lizałam go po jajkach i prostacie, Kaśka lizała go po główce. Potem obie lizałyśmy go po główce, jedna i druga przekazując sobie kutasa, żeby wziąć go głębiej.
Dość, powiedział klepiąc jedną i drugą po tyłku. Kazał nam obu wypiąć się dupkami na pieska i po chwili wybrał Kaśke, w którą wszedł mocno od tyłu. Ja klęczałam za nim, pieściłam go paluszkami po jajkach i prostacie i całowałam po plecach, jak on ją jebał.
Nie spuścił się w niej, wyciągnął te swoje 18 i pół, kazał mi się położyć na plecach i dokończył u mnie w środku dotykając mnie jeszcze po cipce. Kaśka napalona leżała obok i patrzyła się, jak Marek mnie jebie.
Przed wytryskiem wyciągnął kutasa i wystrzelił na moją cipke i futerko. Byłam strasznie napalona. Wyliż jej – powiedział Kaśce. Nigdy wcześniej nie lizała mnie kobieta.
Była cała rozpalona na buźce, położyła się między moimi nogami i najpierw ziizała jego sperme, a potem trzymając mnie za uda zaczęła mnie lizać po łechtaczce i cipce, wsadzając język do środka. Kuba zawsze zaczynał naszą randke od wylizania mi cipki i łechtaczki, ale tu naprawdę myślałam że oszaleje. Kaśka miała 32 lata, była brunetką z taką cienka delikatną skórą. Marek się patrzył, ta lizała – dostałam orgazmu wyjąc.
Jak ochłonął po wytrysku zapytał – ktoraś z was chce jeszcze. Ja, powiedziałam. To najpierw wyliż Kaśce, ona nie jest gorsza. Było mi już wszystko jedno. Szarpnełam drinka z wkładką, kleknełam miedzy jej udami (usiadła na fotelu) i pieszcząc ustami doprowadziłam do orgazmu. Marek patrzył, na moment włączył kamerke, wreszcie powiedział – Ok dziwki, tylko nie bądźcie zazdrosne
Wyszłyśmy razem. Dla mnie leżała koperta, dla Kaśki nie, dawała przecież dupy za karne odsetki, za wiedzą Tomka. Kaśka, mogę cię prosić, żebyś nie mówiła Tomkowi, że jestem w haremie szefa? OK Ewa, ale pewnie nie raz się spotkamy i nie tylko z jednym kutasem będziesz miała do czynienia. Na razie dajesz dupy tylko Markowi? No tak. No to przygotuj się na dodatkowe atrakcje. Ja tak mam od pół roku i nie wiem, jak długo jeszcze.
Wróciłam do domu i pozwoliłam Kubie wylizać swoją cipke, w którą Marek spuścił się dwa razy. OK jesteś już po awansie ;)

Ale po kolei. W grudniu robiłam dekoracje świąteczne w paru sklepach, wychodziło fajnie, Marek przychodził, oglądał ale przy ludziach nawet okiem nie mrugnął, nie mówiąc o łapaniu za dupę, czy takich tam. Wersal, pełna kultura. Tyle że mówiliśmy sobie już na ty. Wysyłał mi esemesa, kiedy mam do niego wejść – czwartek i piątek po piątej miałam sobie zarezerwować do 11.
W czwartek po andrzejkach zadzwoniłam do drzwi, otworzyła Kaśka, w samych szpilkach oczywiście. Rozebrałam się w przedpokoju, gdzie już na takiej skórzanej ławie leżały jej łaszki. Pocałowała mnie w policzek, powiedziała, żebym wyjęła korek z pupy i poszłyśmy ubrane w szpilki i obrączki do sypialni pana Marka.
Po dwa drinki z dzbanka, gdzie były wymieszane – i na to duże łóżko. Szepnęła mi na ucho, On jest w gabinecie, jak wyjdziemy stąd razem to pogadamy, OK? - OK Kaśka. Kręciło mi się głowie. Pan Marek przyszedł do sypialni po paru minutach z kutasem sterczącym jak milion dolarów. Dwie uśmiechnięte suczki były do jego dyspozycji siedząc na piętach na łóżku. To po drinku panienki? Ewka przynieś. Przyniosłam.
A potem jeszcze bardziej kręciło mi się w głowie, położył się po środku Kaśka z jednej strony ja z drugiej, zjechałyśmy piętro niżej i lizalyśmy mu kutasa, prawie go sobie wyrywając. Ona lizała głowkę, ja po jajkach, pieszcząc po prostacie i niżej, potem odwrotnie. A potem lizałyśmy główke z obu stron – ja z jednej, Kaśka z drugiej. Potem kazał nam prosić, żeby wsadził nam w cipkę. No to prosiłam: „Panie Marku niech pan włoży kutasa w moją mokrą otwartą cipkę”, a Kaśka prosiła o to samo. Wybrał mnie, kazał nam zrobić 69 ze mną na wierzchu, Kaśka leżała pode mną. Wszedł we mnie od tyłu a Kaśka pieściła go po jajkach lizała mnie po łechtaczce i marka po jajkach i kutasie jak wchodził ostro w moją cipke. Spuścił się mi do środka, ale wyciągnął w trakcie wytrysku i miałam całą cipke i futerko obryzgane spermą. Wyszedł ze mnie a Kaśce kazal mnie dokładnie wylizać, co zrobiła. Tak mnie lizała po koraliku i w środku cipki, że odleciałam w orgazm.
Zeszłam z niej, skuliłam się a ten ogłosił zasadę, że ani kropla jego spermy nie może się zmarnować, więc jak się spuszcza na mnie to Kaśka wylizuje do kropelki, a jak na Kaśkę to ja robie dokładnie to samo.
No to relaks – puścił porno na plazme z komentarzem uczcie się suczki. Zapaliliśmy papierosa (Kaśka nie paliła) i oglądaliśmy ostrego pornosa. Dobrze się czułam, wcale mi nie było wstyd, ale byłam nawalona.
Potem kazał Kaśce dla odmiany pieścić go stopami, postawiła mu prawie natychmiast, ja go lizałam poniżej pępka, potem po główce chujka jak Kaśka pieściła go stopami od dołu. Wystrzelił mnie na twarz i na jej stopy. Ja grzecznie wylizałam jej stopy ona wylizala resztke spermy z mojej twarzy.
Znowu po drinku – suczki – idziemy się wykąpać. I wskoczyłyśmy do takiej wanny na trzy osoby, razem z jacuzzi. Kaśka – wygolimy cipkę Ewce? Nie panie Marku, proszę, kocham swoje futerko, co Kuba powie jak zobaczy? Powiesz mu, ze tak jest trendy. Panie Marku proszę nie, chyba byłam czerwona jak prosiłam. Kaśka, zrobimy prezent Ewce? Chyba tak, panie Marku jak tak ladnie prosi. OK Ewka nie wygolę cie dzisiaj, ale będziesz miała niespodzianke następnym razem. Dziękuje panie Marku, jaką niespodziankę? Jakbym ci powiedział, to by nie była niespodzianka. Ale wiesz że jesteś moją własnością do października? Tak panie Marku. No to będzie miła niespodzianka, boleć nie będzie suczko.
Wyszłyśmy z łazienki, chciał jeszcze jeden numerek, klecząłyśmy przed nim robiąc mu laske na kolanach. Potem – wolne jesteście – wypierdalać.
W przedpokoju znowu czekała na mnie koperta. Ubrałyśmy się i wyszłyśmy gdzieś tak o dziesiątej.
Za drzwiami Kaśka do mnie – pamiętasz, ze chce z tobą pogadać? Tak, chodźmy na koniak z kawką, powiedziałam. Pewnie, nie będziemy gadać na zimnie, chodź Ewa.
Pojechałyśmy taryfą do takiej kawiarni hotelowej, bo tylko to było otwarte i kluby ;) Jeszcze mi szumiało po marka drinkach, ale myśle, co ona ma mi do powiedzenia. Wzięła po dwie duże lampki napoleona i jakiś sok, kawę sobie daruj bo spać dzisiaj nie będziesz, powiedziała. Siadłyśmy w rogu, klienci mogli nas brać za mewki, ale to ich problem, podeszła do barmana, powiedziała mi potem żeby nikt nas nie zaczepiał.
Ewa, ile masz lat? Ja – prawie 25. Ja 31. Można z tobą rozmawiać jak z dojrzałą kobietą? No chyba tak. Bo przecież się znamy, ale ty byłaś zawsze taka zadzierająca nosa, niedotykalska, przeszło ci? Kaśka, chyba widzisz, że jestem grzeczna. E tam Ewa, marek to się z tobą pierdoli jak z jajkiem.
Łyknełam koniak z wrażenia. Jak to Kaśka?
Ewa, z Kubą jesteś mężatką od dwóch lat tak? No tak. A ilu facetów miałaś przed nim? W łóżku. No w ogóle to ośmiu, dwóch na dłużej – mówiłam (chciałam się wygadać przed nią, czemu nie)
No to przyjmij do wiadomości, że na moje oko będziesz miała jeszcze z 50 kutasów we wszystkich dziurkach.
Jak to? Myślałam że będę jego materacem przez rok i to wystarczy.
Powiedział ci, że jesteś jego dziwką, a nie kochanką? No tak. A znasz różnice?
No nie do końca. To znaczy, że nie będzie tylko sam cie bzykał, ale może cie dać komu chce. Dotarło?
W zasadzie nie spodziewałam się dobrych informacji, ale trochę mnie to trzepnęło. Łyknełam kielicha.
Ewa, Tomek pożyczył 25 tysięcy papierów od marka, tylko pod weksel, Marek mu dał. Miał być pewny interes, Tomek kasę utopił. Po miesiącu od terminu weksla wziął Tomka na rozmowę, a po rozmowie Tomek powiedział że mamy podjechać do Marka na rozmowę. Wypiliśmy, po drodze Tomek powiedział, że mam być odsetkami od odroczenia egzekucji weksla. Nawet nie protestowałam, wiedziałam o co chodzi. Dojechaliśmy, otworzyliśmy butelkę, wypiliśmy w trójkę, pośmialiśmy się, po czym Marek powiedział Tomkowi – idziesz sprawdzić akta w firmie a Kaśkę zostaw. Wypierdalaj. No to Tomek wypierdolił zostawiając mnie. Rozebrałam się przed Markiem, obciągałam mu, dalam mu dupy, ale robiłam to mechanicznie, myślałam że to wystarczy. Spuścił się w środku, po czym powiedział – kurewko, to ja ci dam lekcje seksu. Zadzwonił po dwóch dresów z dzielnicy, z którymi miał jakieś rozliczenia. Przyszli, kazał mi stanąć nago w przedpokoju i powiedział – macie nauczycielkę, ma długi, róbcie co chcecie do poniedziałku 18.00 (był piątek 20), tylko ma wrócić nienaruszona. Chciałam się ubrać – butki i płaszczyk ci wystarczą, reszte ubierzesz w poniedziałek. Zadzwoń do Tomka, że będziesz we wtorek. Nago przy tych gościach zadzwoniłam, Tomek OK. Czerwiec był. Poszłam grzecznie w płaszczu i butkach do ich samochodu, zawieźli mnie na blokowisko. Po drodze wzięli piwo i gorzalke. Na wieczór wzięli jeszcze dwóch kumpli. Piliśmy piwo, potem obciągałam wszystkim, potem dwóch mnie wzięło do pokoju obok i się wymieniali mną do rana. W sobote dali znać kolegom z blokowiska, że mają dziwke nauczycielke, która daje każdemu. No to jeszcze paru mnie zaliczyło. A na wieczór z soboty na niedziele zawieźli mnie do kumpla, który miał agencję a któremu byli winni kasę – i dali mnie do poniedziałku rano na rozliczenie. Byłam w tym szarym płaszczyku i szpilkach. Właściciel-alfons najpierw mnie dwie godziny testował, potem dał czarne siatkowe pończoszki, czarną przezroczystą halke i kazał iść siedzieć tak przy barku. Butki miałam własne :) . Pracowałam do poniedziałku w południe, spałam może pięć godzin, odwieźli mnie do Marka. Kazał mi się wykąpać, wypić drinka i zająć się nim. Tym razem byłam entuzjastyczna, żeby tylko nie trafić tam gdzie byłam. Nawet miałam własne pomysły jak mu dogodzić. A teraz oprócz tego, że mnie systematycznie bzyka to jestem jego prezentem dla kumpli i klientów. I wydaje mi się, że on cie po prostu powoli tresuje do takiej samej roli. Albo nawet, żebyśmy we dwie jego klientów obrabiały. Kiedyś go jego żona strasznie podobno w rogi strzeliła i teraz lubi z mężatek robić regularne kurwy – za wiedzą jak ja, albo bez wiedzy jak ty mężów. Oprócz nas są jeszcze cztery dziewczyny o których wiem. Nie wiem, jak to zrobi, na pewno ci kogoś podstawi.

Mówiłaś Tomkowi, on pracuje z Kubą, nie chce żeby wiedział. Nic nie mówiłam. Ale Marek pytał mnie ostatnio czy mi się Kuba podoba, powiedziałam, nie w moim typie. Nieważne, odpowiedział.
Dzięki Kaśka, co mam zrobić. Bądź grzeczna, protest nic nie da. W naszym mieście trzeba się z tego powoli po cichu wycofać.
Odwiozła mnie nawaloną do domu, wykąpałam się i rzuciłam na Jędrka robiąc mu dobrze. Cipke dobrze przepłukałam ;) Jest przed świętami Bożego Narodzenia, kasę biorę za dekoracje i dawanie dupy Markowi, co będzie dalej?
60%
10456
Dodał ewa7702 12.10.2020 07:09
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Zboczona Teresa

Po tym jak moja była przeruchała mnie ostro, nie za często się spotykaliśmy na dłuższe sesje, najczęściej szybko przychodziłem, ruchaliśmy się i każdy w swoją stronę. Jednak zdarzyło się przez ponad 2 tygodnie nie miałem czasu na nic Praca, dom, praca, dom i tak w kółko. Ledwo co człowiek miał czas na to żeby wziąć prysznic i zjeść coś. Jednego z takich wieczorów przyszedłem byłem tyle co po kąpieli i przerzucałem kanały w telewizorze w pewnym momencie zadzwonił... Przeczytaj więcej...

Kolega z przeszłości

Dzisiaj nieco sentymentalnie. Czy pamiętacie moje przygody z wakacji na wsi? Jeśli tak to dobrze, bo akurat takiego spotkania nie spodziewałam się wtedy. Żyłam sobie spokojnie, studia nauka nie miałam czasu na myśl o chłopakach. I co prawda co jakiś czas widywałam się z Antkiem to jednak od rozstania z nim nie było mowy o sexie, przynajmniej na tamten moment. Był to kwiecień dokładnie nie pamiętam czy święta Wielkanocne się zbliżały czy było już po wiem tylko tyle że byłam... Przeczytaj więcej...

ONE XXIX

Następnego dnia późnym wieczorem był sam na postoju w rynku. Czekał już dłuższą chwilę na klientów, ale niestety, nikt nie przychodził. Postanowił poczekać jeszcze z pół godziny i potem pojechać na stację kolejową, choć do przyjazdu pierwszego pociągu miał prawie półtorej godziny. Znudzony słuchał radia, gdy zobaczył jakąś zgarbioną postać zmierzającą w jego stronę. Nie wiedział kto to, kaptur zasłaniał twarz. Po sylwetce i chodzie poznał, że to kobieta. Wsiadła... Przeczytaj więcej...