Opowiadania erotyczne :: Nowa szkoła. Nowi nauczyciele. Pierwsze fantazje. (1)

Nowy rozdział w moim życiu. Wakacje kończyły się, a już za pare dni zaczynałem naukę. Nie chciało się - to oczywiste, wakacje to przecież najlepsza część roku każdej młodej osoby. Granie w koszykówkę przez pół dnia, basen ze znajomymi i ogniska do późnego wieczora. Z drugiej strony jednak ciekaw byłem nowej szkoły, nauczycieli jak i nowej klasy.
Pierwszego września wraz z trzema kumplami poszliśmy na rozpoczęcie roku. Oczywiście jak to zawsze bywa - sala sportowa, drewniane niewygodne krzesła i wielce ważne przemówienie dyrektora szkoły. Nie będę kłamał, z uwagą przyglądałem się dyrektorowi; niekoniecznie słuchałem, ale patrzyłem na niego niemal bez mrugnięcia. Był naprawdę cholernie przystojnym facetem, mógł mieć jakieś 45 lat, miał bardzo męskie i dojrzałe rysy twarzy i ciemnosiwe włosy. Był zadbany, a w szarym garniturze prezentował się cudownie. Po chwili zaczął przedstawiać wychowawców nowych klas, usłyszałem tylko śmiech starszego kolegi, który siedział za mną. No to świetnie, kolejna przyjebana wychowawczyni. Ta myśl jednak na długo nie zabawiła w mojej głowie, ponieważ przy mikrofonie stanęło dwóch, jak się pozniej okazało - nauczycieli wychowania fizycznego, którzy przeprowadzili apel do końca. Nie mogłem nacieszyć oczu, oboje byli mniej więcej tego samego wzrostu i w podobnym wieku - dwa, może trzy lata po czterdziestce. Dariusz (tak przedstawił się pierwszy z nich) miał trochę dłuższe, ułożone w kształt irokeza, lekko ciemne włosy, które po bokach zaczynały siwieć. Podobnie jak jego pełny zarost, który był gęsty, ale nie długi i również posypany srebrnymi włosami. Widać było, że chodzi lub kiedyś sporo chodził na siłownie - był dość szeroki, a dopasowany garnitur leżał na nim obłędnie. I ten uśmiech, jezu, rozplywalem się za każdym razem gdy powiedział coś żartobliwie i uśmiechał się w stronę wszystkich na sali. Drugi nazywał się Tomek, miał ciemną karnację, krótke czarne włosy, również bardzo dojrzałe i męskie rysy twarzy oraz kilkudniowy zarost maźnięty nielicznymi srebrnymi włosami, który tylko uwydatniał jego atrakcyjność. Był drobniejszy od Darka, jednak w garniturze wyglądał równie pociągająco. Byłem jak w transie, słuchałem ich i gapiłem niczym w najpiękniejszy obraz świata. Totalnie wyłączony z rozmowy, którą prowadzili moi kumple nawet nie zauważyłem, że wszyscy zaczęli wstawać i kierować się do wyjścia. Kurwa. Rozglądnąłem się gdy jeden z kolegów zawołał mnie, a w tym czasie panowie wyszli z sali. Trochę zmieszany wstałem i wszyscy poszliśmy do klasy. W głowie miałem tylko widok tej dwójki cholernie przystojnych, dojrzałych mężczyzn. Usiedliśmy do ławek, przedstawiła nam się nasza nowa wychowawczyni, zaczęła wyrzucać z siebie setki informacji, które prawdę mowiac nic mnie wtedy nie interesowały. Czekałem tylko na jedno, plan lekcji i spis nauczycieli nas uczących. Musielibyście widzieć mnie w tamtej chwili, gdy na kartce w rubryczcce WF zobaczylem Dariusz M / Tomasz Z. Moja klasa była mieszana, zatem jeden z nich będzie uczył chłopców, a drugi dziewczyn. Jezu! Dwa razy w tygodniu będę ich widywał, rozmawiał; w tamtej chwili byłem tak podniecony samą myślą o nich, że czułem jak moje bokserki zaczynają się wypełniać. Musiałem jednak szybko się pozbierać i przestać o nich myśleć, co było cholernie trudne. Po jakichś trzydziestu minutach wychodziliśmy już do domów, umówiłem się z kumplami później na boisko, żeby pograć w kosza i przy dobrych wiatrach wieczorem wypić gdzieś na miejscówce piwko. Wróciłem do domu i marzyłem jedynie o tym żeby zamknąć oczy, złapać wodze fantazji i ulżyć sobie myśląc o Darku i Tomku. To niestety jednak okazało się niemożliwe, cała rodzina była w mieszkaniu i nie było takiej opcji, żebym mógł oddać się całkowicie tej przyjemności nie nasłuchując czy ktoś idzie do mojego pokoju. Odłożyłem to wiec na noc, włączyłem komputer i odpaliłem gierkę. Po obiedzie spotkałem się z kumplami, pograliśmy i nawet udalo nam się dorwać starszego kolegę, który kupił nam piwa. Cały czas myślałem tylko o tym, co zrobię gdy już wrócę do domu i położę się do łóżka. W końcu nastał ten moment. Wszedlem do domu, wziąłem prysznic i położyłem się. Teraz miałem pewność, ze nikt nie przeszkodzi mi w delektowaniu się sobą. Opuściłem bokserki i włożyłem ręce pod kołdrę, od razu chwytając swojego penisa w dłoń. Zamknąłem oczy, jednocześnie zaczynając poruszać ręką wzdłuż penisa, który zaczynał nabierać krwi i rosnąć w moim uścisku. W świecie wyobraźni od razu stworzyłem wizje całujących się nauczycieli wychowania fizycznego w ich pokoiku nauczycielskim przy sali. Tomek przywierał Darka do ściany, agresywnie tańcząc językiem w jego buzi. Dłonie oparte miał o ścianę, bardzo blisko głowy Darka. Oddychali głośno i łapczywie. Ręce drobniejszego z nauczycieli powędrowały pod koszulkę kochanka, błądząc po jego szerokich plecach, a także raz po raz palcami wjeżdżał pod materiał jeansów drocząc się, a przy tym uśmiechając szelmowsko i wymownie. Byli niczym w transie, widzieli tylko siebie, pragnęli siebie nawzajem i całowali tak namiętnie, jakby to był ich pierwszy i ostatni raz. Złapałem swojego penisa mocniej, wolno ale dokładnie i z wyczuciem jeździłem dłonią do góry i na dół, drugą ręką natomiast gładziłem swoje jądra. Panowie ruszyli dalej, Darek odepchnął Tomka i teraz on przejął kontrole nad agresywnymi pocałunkami. Złapał za koszulkę kolegi i z jego pomocą niemalże jednym ruchem udało im się ją ściągnąć. Wyładowała na jakimś fotelu, a wolne ręce Darka na gęsto owłosionej, umięśnione klatce piersiowej Tomka. Gładził jego włosy z zaangażowaniem, chwile później odrywając pocałunek i delikatnie przegryzł jednego z sutków partnera. Tomek zamknął oczy i głośno oddychając przycisnął glowę kochanka do swojego męskiego, owłosionego sutka, którego ten zaczął teraz lizać dookoła, później całować po całej klatce, nie zapominając o drugim sutku, którego potraktował w dosłownie identyczny sposób. Panowie rozkręcali się, oddychali jeszcze głośniej i szybciej. Nawet nie wiedziałem kiedy, ale Darek tez nie miał już koszulki i obaj złapali za rozporki, ściągając swoje jeansy, które również wyładowały w całkowicie obojętnym miejscu. Buty także zostały odrzucone w kąt, a panowie stali w samych bokserkach natychmiastowo rzucając się na siebie w kolejnym, agresywnym pocałunku. Wirowali językami, kładąc dłonie na pośladkach swojego kochanka. Na zmianę całowali się po szyjach, lizali po klatkach piersiowych i przegryzali płatki uszu. W pewnym momencie Tomek uklęknął, zbliżył twarz do bokserek kochanka i zaczął całować po penisie przez materiał bielizny. Darek błądził po swoim ciele dłońmi, zatrzymując się na twardych sutkach, które przygniatał. Zaczął pomrukiwać i nieznacznie wić się z rozkoszy, która zaraz miała się jeszcze zwiększyć. Tomek jednym, energicznym ruchem ściągnął mu bokserki na wysokość kostek, uwalniając męczącego się w materiale penisa swojego kolegi. Chwycił go w dłoń i uniósł do góry odsłaniając sobie tym samym dostęp do jąder, które musnął swoim językiem. Usłyszał głośne jęknięcie, co tylko pchnęło go dalej. Zaczął szybciej i agresywniej lizać i ssać jego jądra, niejednokrotnie mocno zaciągał się męskim zapachem Darka, aż w końcu przybliżył twarz do świecącej się już główki penisa partnera i...
Dla mnie było to wystarczająco, moj głośny oddech i stęknięcia przerwały akcje w wybujałej wyobraźni, a sam czując swój finisz wygiąłem się jak struna i strzeliłem na brzuch. Była to prawdopobnie moja najbardziej intensywna erekcja. Położyłem głowę na poduszce i próbowałem uspokoić swój przyspieszony oddech.
Przez fakt, ze jutro znów zapewne zobacze ich w szkole nie mogłem usnąć, a co dopiero przez to, ze już w środę mamy pierwsze wuefy!

//dajcie znać jak się podoba, naprawdę chciałbym pociągnąć to opowiadanie na kilka dobrych części. Mam sporo pomysłów, które chciałbym zrealizować. Mysle, ze jeżeli ktoś lubi klimaty „tatuśków”, będzie zadowolony!
60%
13692
Dodał DaddiesLover 03.08.2019 15:08
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Spotkanie po latach

Spotkanie po latach
To była bardzo spontaniczna akcja. Marka poznałem kilka lat wcześniej na uczelni. Fajny i przystojny facet. Pewnego dnia znaleźliśmy się wspólnie z jednych z gejowskich czatów. Spotkaliśmy się najpierw na mieście. Wypiliśmy razem piwo. W barze mówił mi czułe słówka, już nie wspomnę o podrywaniu mnie, komplementowaniu mojego wyglądu. Był ubrany w jeansy i błękitną koszule, do tego te nieziemskie perfumy, które otwierały w moim umyśle drzwi do tajemniczego i nieznanemu pokoju... Przeczytaj więcej...

Dziwka - część 13 - Adaś

Adaś był historią krótką. Przeleciał przez moje życie z szaloną intensywnością i znikł, wypalił się, implodował pod ciśnieniem emocji. Popełnił błąd, ja również i tylko częściowo mogę się usprawiedliwiać, że byłem kim byłem – pracującą w burdelu dziwką, dla której udany dzień to kilka papierków otwierających drogę do tyłka. Adasia to przerosło. Wizyta u pani Ewy miała być eksperymentem. Już od początku się oszukiwał. Miał czterdzieści jeden lat... Przeczytaj więcej...

Muzeum II - Koledzy

-Sobota 8 rano u mnie masz się stawić, resztę wytłumaczę Ci jak przyjdziesz – Takiego SMS dostałem w czwartek będąc w pracy. Od ostatniego spotkanie minęły 3 dni. Lecz dzień w dzień myślałem o tym jak to będzie. Przeczytawszy tego SMS ogarnęło mnie ciepło paraliżujące racjonalne myślenie. Zacząłem się zastanawiać czy chce tego. Zawsze marzyłem o sexie grupowym typu Gang Bang, ale jednak z jakiegoś powodu Michał tego nie lubił. –A może on był za słaby na to po prostu?-... Przeczytaj więcej...