Opowiadania erotyczne :: Koleżanki siostry

Kolejny dzień. zaczynał się całkiem zwyczajnie. Obudziłem się po południu. Nikogo nie było w domu. "Pięknie… kolejny beznadziejny dzień." – pomyślałem.
Po krótkim namyśle stwierdziłem ze nie mam nic lepszego do roboty jak włączyć sobie TV. Zdążyłem przejrzeć programy, gdy ktoś zapukał do drzwi. Trochę zdziwiony wstałem zobaczyć kto przyszedł. Po otwarciu drzwi moim oczom ukazały się dwie wysokie dziewczyny. Jedna była brunetka, druga blondynka. Obie miały około 19 lat. Przynajmniej tak mi się wydawało.
– Cześć jest może Kąska?
– Nie, nie ma…
– Wiesz może gdzie poszła?
– W sumie to nie… wstałem przed momentem.
– Umawiałyśmy się z nią. Powinna zaraz wrócić. Może nas wpuścisz, poczekamy na nią.
Zdziwiony takim przebiegiem sprawy zgodziłem się i zaprosiłem je do środka.
– Chodźcie do mojego pokoju… Przecież nie będziecie siedzieć same – powiedziałem pierwszą rzecz która przyszła mi na myśl.
Usiedliśmy w pokoju na kanapie i dowiedziałem się wtedy że blondynka ma na imię Asia, a brunetka Sylwia. Zaczęły przeglądać kanały TV. Nagle natrafiły na kanał porno. Leciał właśnie jakiś erotyk.
– O! fajne masz kanały – zaczęły się śmiać.
– Zabawiasz się czasem, co?
– Hmmm – zszokowany tym pytaniem nie wiedziałem co powiedzieć.
– Długiego masz kutasa?
– Eeeee – szok się nasilał…
– Nam możesz powiedzieć – uśmiechnęły się.
– Jak chcesz to sama sprawdź… – zdziwiony na max odważyłem się odpowiedzieć.
– Myślałam ze nigdy nie zaproponujesz. – blondynka wstała, podeszła do mnie i wsadziła mi rękę w spodnie.
Zaczęła się bawić moją pałką która zaczęła już twardnieć i po chwili stała już na baczność. Nie wiedziałem co zrobić. Po chwili odważyłem się i zrobiłem to samo. Asia miała już wilgotno w majtkach. Zacząłem ją macać po cipce. Odnalazłem łechtaczkę. Asia zaczęła już cichutko jęczeć i coraz bardziej namiętnie macać mojego fiuta. Ja wsadziłem już dwa palce do jej szparki i zacząłem rytmicznie nimi poruszać. Asia już prawie krzyczała.
Całej akcji przyglądała się Sylwia, która dogadzała sobie własną rączką. Trwało to jeszcze chwile gdy Asia zaczęła krzyczeć i wić się z rozkoszy. To ona pierwsza z nas przeżyła orgazm. Rozebraliśmy się i postanowiliśmy zmienić pozycje. Położyłem się na podłogę, Sylwia kucnęła nade mną w ten sposób że miąłem jej szparkę przed oczami, a Asia zaczęła mi ciągnąc loda. Zacząłem wiercić języczkiem w cipce Sylwii, która była coraz bardziej mokra. Asia ssała mi fiuta tak długo, aż wreszcie nie wytrzymałem i trysnąłem spermą na jej twarz. Zaczęła łapczywie zlizywać wszystkie resztki spermy. Widocznie smakowało jej to bardzo bo wszystko szybko połykała. Wyglądała pięknie z moją spermą na twarzy. Chwile potem orgazmu doczekała się Sylwia. Zaczęła krzyczeć i wycieńczona usiadła mi na głowę. Wylizałem i połknąłem resztkę soków Sylwii. Poleżeliśmy tak chwile. Asia cały czas bawiła się moim kutasem. Gdy był już gotowy do kolejnej akcji zmieniliśmy pozycje po raz kolejny.
Złapałem Sylwię za biodra i odwróciłem ją. Energicznym ruchem wsadziłem jej swoją pałkę w szparkę. Sylwia jęknęła z rozkoszy. Asia położyła się przed Sylwią i szeroko rozłożyła nogi. Sylwia wiedziała co robić… Bawiliśmy się w takiej pozycji dość długo wśród głośnych jęków obu dziewczyn. Pierwsza szczytowała Asia. Gdy ja dochodziłem do orgazmu krzyknąłem "Zaraz nadejdzie!", wtedy Sylwia wyjęła kija z cipki i zaczęła dokańczać sprawę ciągnąc mi loda. W tym samym czasie języczek Asi był już wewnątrz Sylwii. Po chwili z twarzy Sylwii spływała już lepka, biała ciecz. Nadszedł czas na kolejny orgazm Sylwii.
Gdy było już po wszystkim Asia podeszła do Sylwii i zaczęła zlizywać z jej twarzy resztki spermy. Podnieciło mnie to strasznie i zauważyłem jak mój fiut zaczyna twardnieć. Zauważyły to także dziewczyny.
– Chcesz jeszcze? – zapytały z uśmieszkiem.
Nie zdążyłem nic odpowiedzieć, a one uklękły przede mną. Zaczęły obydwie ciągnąc mi loda. Robiły to z takim zaangażowaniem, że po chwili wytrysnąłem na nie po raz kolejny.
Wycieńczeni ubraliśmy się u usiedliśmy razem na kanapie. Całowaliśmy się przez chwile i kto wie co by się stało, gdyby nie siostra która właśnie weszła do domu. Szybko zerwałem się z kanapy i zbiegłem piętro niżej.
– Kaśka! Cześć… Koleżanki przyszły do ciebie.
– Ania i Sylwia? Kurcze zapomniałam, że się umówiłyśmy – wtedy na dół zeszły również dziewczyny.
– Ale nie szkodzi twój brat dotrzymał nam towarzystwa.
– Nie nudziłyście się?
– Nie… w ogóle – powiedziały i spojrzały na mnie ponętnym wzrokiem.
To było niesamowite wydarzenie. Mam nadzieje że już niedługo znów się spotkamy.
60%
15932
Dodał pornomaniaczka 11.05.2019 12:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Mama rywalka pod jednym dachem

Rywalka pod dachem Kiedy miałam 16 lat wydarzyła się ta straszna rzecz. Mój kochany tatuś zginął w wypadku samochodowym. Pijany kierowca wjechał czołowo w jego samochód i tata zginął ma miejscu. Mama i ja długo nie mogłyśmy dojść do siebie. Po dwóch latach poznała Karola. Jest to gościu kilka lat młodszy od mamy. Mama mimo swych 36 lat jest w dobrej formie, szczupła, krótkie ciemne włosy. Zawsze zadbana i gustownie ubrana. Prowadzi swoją firmę i powodzi nam się dobrze... Przeczytaj więcej...

Zdejmij ten szlafrok

Nie należę do samców zadufanych w sobie i uważających, że żadna kobieta im się nie oprze, jeśli tylko okoliczności będą sprzyjające. Ale zawsze byłem przekonany, że potrafię na tyle panować nad emocjami, by nie dać się „omotać” i w porę rezygnować... Poza tym zawsze szukałem partnerek o wiele młodszych od siebie, uważając rówieśniczki za „demobil”, a starsze choćby o kilka lat za... zboczone. Wszystkie te „zasady” wzięły któregoś... Przeczytaj więcej...

Zabawa Marka

- Marek, nie tak mocno. - Byłaś niegrzeczną dziewczynką, poniesiesz teraz karę. Zaknebluje ci usta i możemy zaczynać. Nie wiem sama dlaczego zgadzam się na tą zabawę. Trochę jestem sama sobie winna. To było jakiś rok temu. Marek zapytał mnie co czytam, odpowiedziałam, że koleżanka pożyczyła mi „Pięćdziesiąt twarzy Greya”. Przeczytałam wszystkie trzy tomy tylko dlatego, że moje koleżanki zachwycały się nią. Kiedyś przy kawie powiedziałam im, że to książka... Przeczytaj więcej...