Opowiadania erotyczne :: Rozkoszna Paulina

Był początek ferii zimowych, dosyć wcześnie rano. O ósmej miałem wyjechać z rodzicami w góry. Już o piątek rano obudziłem się i nie mogłem ponownie zasnąć. Po jakimś czasie stwierdziłem, że nie chce mi się już dalej leżeć. Na fejsie nie było z kim pogadać, nie miałem też innego pomysłu na to co robić o tak wczesnej porze, więc postanowiłem pójść na basen. Całe szczęście, że basen był czynny od tak wczesnych godzin.

Recepcja wyjaśniła mi, że o tak wczesnej porze mają otwartą tylko jedną szatnię- damską, ale nie będzie to dla mnie problemem, bowiem na basenie jest tylko jedna osoba. Nie spodziewałem się tego, że tą osobą będzie moja koleżanka ze szkoły. Gdy już się przebrałem wszedłem z czarnych kąpielówkach na basen. Moim oczom ukazała się Paulina. Chodziła ona do klasy równoległej, tak jak ja miała 18 lat. Była ona małą blondynką o blond włosach z ognistymi pasemkami. Chwilę pogadaliśmy, wyraziliśmy radość ze spotkania i zaczęliśmy pływać. Co jakiś czas przyglądałem się jej pięknemu ciałku, osłoniętemu tylko czarnym stanikiem i czarnymi stringami.

Po niecałej godzinie postanowiliśmy wyjść z basenu, tym bardziej, że zbliżał się czas mojego wyjazdu w góry. Okazało się, że wciąż na basenie nie ma nikogo poza nami. Zaczęliśmy się wycierać. Udało mi się namówić Paulinkę, by przebrała się przy mnie i nie szła do przebieralni.

- Przecież nie masz się czego wstydzić, jesteśmy tu sami- mówiłem

- Oojjj, no ale jednak jesteś chłopakiem...-odpowiedziała, słodko się przy tym czerwieniąc

- A Ty jesteś dziewczyną i co z tego? Też się przy Tobie przebiorę!

Wówczas uległa i zdjęła swój stanik. Szybko zasłoniła swoje małe cycuszki ręką, a później ręcznikiem w który je wycierała. Podobnie zrobiła ze swoimi dolnymi miejscami intymnymi. Ledwo ujrzałem Jej czerwoniutką cipkę, a już zasłoniła ją ręcznikiem. Cieszyłem się jednak, że choć w minimalnym stopniu mogłem obejrzeć pięknie ciałko mojej rozkosznej koleżanki.

Wówczas stwierdziłem, że już czas, bym to ja pokazał Paulinie to, co Jej obiecałem. Zobaczyłem jednak, że mój penis stoi. Trochę wstydziłem się pokazać go Paulince, bo z pewnością domyśliła się tego, czym jest to spowodowane. Nie miałem jednak wyjścia. Ściągnąłem swoje kąpielówki, a usta aż się otworzyły. Nie wiem, co tak ją zdziwiło. Czy dużo rozmiar mojego penisa, czy też fakt, że stanął na widok Jej słodkich piersi i cipki. W każdym razie zaczerwieniła się i aż odwróciła wzrok. Gdy wytarłem się, ubrałem białe bokserki, rurki, niebieską koszulkę, białe sportowe skarpetki i trampki.

Paulinka ubrała się natomiast w różowe majteczki, czarne seksowne leginsy, krótkie jeansy, biały stanik i białą obcisłą koszulkę. Na swoje malutkie stopy założyła słodkie, różowiutkie skarpetki oraz damskie czarne adidasy. Piękne, dziewczęce skarpetki, które widoczne były pomiędzy czarnymi leginsami, a czarnymi adidasami sprawiały, że ta piękna blondynka robiła wrażenie słodkiego aniołka. Wrażenie to było do tego stopnia nieodparte, że najzwyczajniej w świecie podszedłem do Paulinki i mocno Ją przytuliłem. Odwzajemniła przytulenie, a następnie stanęła na paluszkach i objęła mnie za szyję swoimi rączkami z pomalowanymi na czarno paznokciami.

Delikatnie musnęliśmy się ustami. Następnie Paulinka wyciągnęła swój mały języczek i włożyła go mi do ust. Zaczęliśmy się całować, tańcząc swoimi językami, najpierw w ustach moich, a potem Paulinki. Starałem się jak najbardziej namiętnie całować tą delikatną dziewczynkę, która zrobiła pierwszy krok w kierunku poszerzenia naszej znajomości. Następnie odessałem się od Jej usteczek i pocałowałem w szyję. Szalała z przyjemności, gdy natrafiałem językiem na Jej strefy erogenne rozmieszczone na całym karku.

Następnie Paulinka wskoczyła na mnie i zawiesiła się nogami na moich biodrach. W dalszym ciągu się całowaliśmy i pieściliśmy, gdy postanowiłem posadzić Paulinę na ławce, uklęknąć przed Nią i pobawić się Jej stópkami w sweetaśnych różowiutkich skarpetkach. Gdy posadziłem i uklęknąłem, sama wyciągnęła swoje stopy i dziewczęce czarne adidaski do przodu i ułożyła je na mojej twarzy. Były fajnie chłodne, a także na szczęście czyste. Zacząłem je lekko lizać, jednak po chwili delikatnie je ściągnąłem z maleńkich stópek Pauliny (numer 34!), bo przecież chodziło mi o skarpetki!

Gdy zdjąłem już buciki pocałowałem Jej prześliczne małe stópki w skarpetkach. Wszystko w tych stopach było rozkoszne. I ich bardzo mały rozmiar, i słodkie maleńkie paluszki, i różowe skarpetki. Nie mogłem się powstrzymać, by ich nie całować coraz namiętniej i, by ich nie lizać. Gdy różowe skarpetki zrobiły się już całkiem mokre od mojej śliny, postanowiłem zdjąć je i pobawić się bosymi stópkami mojej przepięknej koleżanki.

Różowiutkie skarpetki ściągałem powoli, bo po kawałku odkrywać przepiękne, bielutkie stópki. Najpierw ukazały mi się malutkie kosteczki, które natychmiast wycałowałem. Aksamitna skóra Paulinki była wręcz nieziemsko przyjemna. Następnie moim oczom ukazały się delikatne, lekko czerwoniutkie piętki. Wycałowałem je i delikatnie "pogryzłem", co spotkało się z radosnym śmiechem Pauliny. Później zdjąłem skarpetkę tak, że zasłaniała już tylko palce. Całowałem malutkie śródstopie i wylizałem pełną łaskotek podeszwę Paulinki. Następnie całkowicie zdjąłem skarpetki i położyłem je obok, a sam zająłem się krótkimi paluszkami, które również pomalowane były na czarno. Moja koleżanka gładziła mnie swoimi paluszkami po twarzy i wkładała mi je do ust. Była naprawdę urocza.

Gdy spojrzałem na zegar okazało się, że za kilka minut muszę już być w domu. Żałowałem, że tak zakończy się moja zabawa z Paulinką. Obiecaliśmy sobie, że po moim powrocie dokończymy zabawę. Dostałem na zawsze Jej dziewczęce, różowe skarpetki. Gdy ubrałem Paulince czarne adidasy na bose stopy razem wyszliśmy z basenu. Paulina poszła do siebie, a ja do siebie Ucieszyłem się z tego, jak zaczęły się moje ferie zimowe.
100%
7516
Dodał pornomaniaczka 20.04.2019 14:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Dagmara cz.2

Nasza znajomość trwała już chyba trzeci miesiąc, coraz bardziej przyzwyczajałem się do obecności Dagmary. Nie dość, że nie byłem już sam, to jeszcze miałem w łóżku niesamowitą kochankę! Aniela też ją bardzo polubiła, często siadały sobie w kuchni przy kawie i gawędziły przyjaźnie, a w rozmowach ze mną nie nazywała dziewczyny inaczej, niż „nasza Dagusia”. Niekiedy zastanawiałem się, jak też się skończy, ta moja przygoda z nieznajomą, na szczęście byłą... Przeczytaj więcej...

Magda, koleżanka mojej żony, czyli co nam w dupach...

Od rana chodziłem podniecony, postanowiłem zadzwonić do Magdy czy ma ochotę na sex, odebrała, cześć, wiesz, dzwonię do ciebie bo chciałem zapytać jak u ciebie z chcicą? Ja od rana chodzę napalony, rano jak się obudziłem strasznie mi stała pała, więc zwaliłem sobie, ale za godzinę, znów mnie brało, i tak mam cały czas, jasne że mam chęci, przyjeżdżaj, mam dla ciebie niespodziankę, ale zobaczysz na miejscu, ok. będę za jakieś 40-dzieści minut. Wziąłem szybki prysznic... Przeczytaj więcej...

Niewolnicy - pierwsze spotkanie z przeznaczeniem

Drzwi się otworzyły a ja poczulam kopnięcie i upadlam na kafelki. Przez myśl przebiegła mi tylko myśl za co, na szczecie długo nie byłam trzymana w niepewności. S - czas ci wyjaśnij pewne prawa panujące w tej rezydencji, Po pierwsze i najważniejsza jest hierarchia są cztery, na samym szczycie jest nasz Pan który ma nieskończoną władzę, potem jestem Ja jego pierwsza niewolnica pełnię funkcje menadżera, potem są suki którym Pan wybrał imie, zajmują się one normalnymi czynnościami... Przeczytaj więcej...