Opowiadania erotyczne :: Starsza z dyskoteki

To było 3 lata temu. Miałem wówczas 19 lat. Chciałem swoje życie popchnąć ciut do przodu – fantazjowanie o dojrzałych kobietach po prostu mi się znudziło. Na kilku poznańskich portalach ogłoszeniowych wystosowałem kilka anonsów. Opisałem siebie. Opisałem czego szukam.

Brak odzewu trwał tygodniami. Traciłem w sumie nadzieję, że cokolwiek może się wydarzyć. Do pewnego wieczoru. Odezwała się kobieta dwa razy starsza ode mnie. Dorota miała córkę w moim wieku, brak męża i jak sama stwierdziła „ogień w ciele”. Kręcili ją młodsi faceci. W jej pracy przebywała z nimi na bieżąco aczkolwiek nie mogła podjąć choćby zaczepki w ich kierunku. Była z baaardzo daleka od Poznania – nie wierzyłem w sukces.

Po kilku dniach intensywnego … flirtu? Po prostu zabookowała hotel i przyjechała do Poznania. Nie mogłem uwierzyć. Byłem pewny, że to albo napalony facet – oszust, albo ktokolwiek inny. Moje zdziwienie i podniecenie osiągnęło zenit, gdy wysłała mi fotografię w samym szlafroku z hotelu w centrum. Kazała tylko przynieść wino. Przyjechałem najszybciej jak mogłem. Ubrałem najlepszą koszulę, najlepsze perfumy i z pewnością siebie ruszyłem w stronę hotelu zahaczając jeszcze po wino. Pokój numer 7. Była taka piękna. Przy moim wzroście (187) była malutka nawet w bardzo wysokich szpilkach, które miała na stopie. Czarna sukienka, długie czarne włosy. Oszalałem.

Przywitałem ją pocałunkiem. Usiedliśmy, spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy i kontynuowaliśmy rozmowę sprzed kilku chwil, która toczyła się mailowo. Minęła godzina, może dwie podczas której rozmawialiśmy, piliśmy wino. Jej duże usta przemawiały do mnie w tak seksowny sposób, że w pewnym momencie po prostu położyłem dłoń na jej kolanie i ją pocałowałem. Wreszcie eksplodowało to, co było opisywane przez wszystkie te dni rozmowy. Pocałunki były coraz bardziej intensywne, przeniosły się na szyje – słyszałem jej podniecenie, czułem zaciskające się paznokcie w moich włosach – zaczęliśmy się rozbierać.

Kochaliśmy się całą noc. Orgazmów była masa. Były wszystkie pozycje, były jęki, czułe słowa, były klapsy, piski, był przecudowny seks. Zasnęliśmy w objęciach.
20%
5291
Dodał winex 30.01.2019 07:12
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Koniec londyńskiego wypoczynku

Po upojnej nocy rano obudził mnie telefon, przeczołgałam się po ciele Nicka który spał obok i odebrałam telefon. To dzwoniła mama ze za dwa dni wracają. Po moim ciele przeszedł dreszcz, Nick widząc że nie śpię spytał się co się stało a ja mu opowiedziałam. Stwierdził że nie mogę zmarnować tych dwóch dni wolności i że zabierze mnie w pewne miejsce. Uświadomiłam mu że wieczorem wraca Tomek więc mamy mało czasu. Sam i Nick szybko wstali z łóżek, Nick poszedł po samochód... Przeczytaj więcej...

Ciemne barwy seksu

Niedawno pomyślałem, że erotyka ma różne barwy. Każda z nich może istnieć w innej tonacji tworzącej nastrój dla seksu. Tonacje jasne tworzą atmosferę beztroski, ciemne - mocnych doznań, na które niełatwo się zdecydować, bo nie jest rzeczą prostą odszukać rozkosz w bólu, upokorzeniu i niepokoju... Jeżeli jednak ktoś zdecyduje się oddać we władanie partnera, to lepiej bezpowrotnie, bo zmysły uczą się reagować i uzależniają się od ciemnej barwy seksu, a erotyka jest... Przeczytaj więcej...

Przypadek Michała cz.XVIII

**** Jeszcze chyba nie umarłem, pomyślałem, wynurzając się z otchłani. Nie kojarzyłem żadnych tuneli, świateł ani nobliwego starca z kluczami. Z drugiej strony skąd we mnie przeświadczenie, że trafię na piętro, a nie do piwnicy? Paranoja jakaś! Do tego czułem bolesne pulsowanie pod czaszką. Równie mocno co zapach pościeli i miękkość poduszki. Spod uchylonych powiek docierał do mnie blask światła. Skoro zmysły działały to ich właściciel raczej nie był trupem? Po... Przeczytaj więcej...