Opowiadania erotyczne :: Przyłapany

Obejrzałem na kompie fajny film porno, poczułem się podniecony, w spodniach mi twardniało, poszedłem więc do łazienki aby zrobić sobie dobrze, zdjąłem spodnie i slipy, aby wzmóc doznania wyciągnąłem z szafki ukrytą tam pompkę do penisa, posmarowałem jej uszczelkę mydłem w płynie usiadłem wygodnie na taborecie i nasunąłem na nieźle już stojącego kutasa, odessałem całe powietrze, kutas znacznie pogrubiał, trzymałem go tak dłuższą chwilę napawając się jego potęgą, nacisnąłem zaworek zwalniający i zsunąłem pompkę, kutas był ogromny i twardy, nałożyłem na niego balsam i zacząłem go masować, nie spieszyłem się, bo chciałem powoli i długo dozować sobie przyjemność, nagle drzwi do łazienki się otwarły a w mich stanęła moja żona, co robisz? zapytała, zatrzymałem się i poczułem się zawstydzony, nie przestawaj, powiedziała, szybko zdjęła spódnicę i majtki usiadła na brzegu wanny, mocno rozchyliła nogi i zaczęła masować łechtaczkę, po chwili wstała, rozłożyła na podłodze duży ręcznik, z szafki zabrała szczotkę do włosów, położyła się i wsunęła jej rączkę w cipkę, patrzyłem podniecony jak się masuje i posuwa a ona jak ja to robię, czułem że już niedługo dojdę, spuść mi się na cipkę, proszę, wstałem, uklęknąłem między jej uniesionymi udami, wyjęła szczotkę, a ja nie przestając się masować zacząłem końcem kutasa masować jej łechtaczkę, po chwili wywaliłem kilka dużych porcji spermy, mieliśmy mocne orgazmy.


40%
10952
Dodał amator2 09.04.2018 10:40
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Marek. Były mąż mojej koleżanki. Cz.1

Była wczesna wiosna, po męczących zimowych tygodniach postanowiłam skorzystać z oferty miejscowego biura turystycznego i wybrałam się na dwudniową wycieczkę na baseny termalne na Słowację. W sobotę rano pojechałam samochodem na miejsce zbiórki, wśród osób wsiadających do autokaru zauważyłam Marka- byłego męża mojej koleżanki, ucieszyłam się bo byłam sama i nie znałam nikogo z pozostałych uczestników wycieczki. Podeszłam do niego, przywitaliśmy się, Marek zaproponował... Przeczytaj więcej...

Magda, koleżanka mojej żony i dawni znajomi

Magda prowadzi mały pensjonat, ponieważ było po sezonie nie było żadnych gości, postanowiliśmy spotkać się tam z dawno nie widzianymi znajomymi Jadzią i Michałem, w ogrodzie rozpaliłem grilla, piekliśmy kiełbaski i popijali wino, fajnie nam się gadało, byliśmy wyluzowani, robiło się coraz chłodniej więc postanowiliśmy pójść do środka. Był tam pokój dla gości z sofami i kominkiem. Rozpaliłem ogień, a Magda nastawiła jakąś muzykę i poruszając biodrami w jej rytm... Przeczytaj więcej...

Mój Bi-zon (część 2)

„Właśnie się masturbuje wyobrażając sobie, jak siedzisz na moich ustach, a ja wysysam Cię do ostatniej kropelki. Coraz mocniej rozchylam Twój twardy, zgrabny tyłek, który czeka bym w niego weszła palcem. Zobacz… jaka jestem mokra…” W komplecie z sms’em była fotka. Na niej centralnie mieniła się mięsista, bordowa, wygolona cipka. Z pomiędzy rozchylanych przez wilgotne palce warg widać było sączący się gęsty, biały sok. No i te paznokcie. Długie... Przeczytaj więcej...