Opowiadania erotyczne :: Pierwsze suczenie Emilki

Mój transowy debiut miał miejsce dość dawno. Miałem już za sobą inicjację zarówno z kobieta jak i z facetem.

Jeden z mężczyzn z którymi wówczas się spotykałem wieczorami w jego samochodzie zaprosił mnie do siebie. Marek miał 41 lat był typowym facetem, żonatym dzieciatym i z brzuszkiem. Kilka razy ciągnąłem mu druta, raz dałem dupki na tylnym siedzeniu, było fajnie.

Przyszedłem do niego z myślą o zwykłym spotkaniu, myślałem, że obciągnę, może dam dupki i do widzenia.

Miałem zdecydowanie szczuplutką sylwetkę, wzrost 165cm i jędrną dupkę, którą Marek już raz wydymał.

Wszedłem i przywitałem się z Markiem, siedliśmy na kanapie, pogadaliśmy chwilkę i podniecony zabrałem się do rozpinania jego rozporka. Zdziwiłem się, gdy mnie powstrzymał.

-Poczekaj chwilkę i chodź ze mną.

Zaprowadził mnie po schodach na górę, weszliśmy do jakiegoś pokoju, na pierwszy rzut oka widać było, że mieszka tu młoda dziewczyna.

-To pokój mojej córki- Potwierdził moje domysły Marek- Mojej małej córeczki, puszczalskiej kurwy- gwałtownie otworzył szufladę, w której znajdował się wibrator, tabletki anty i kilka opakowań gumek- masz tu jej ciuchy, załóż coś fajnego.- Powiedział po czym wyszedł.

Zacząłem grzebać po szufladach i szafkach, zauważyłem też zdjęcie jego córki, chyba w moim wieku, ładna blondynka w króciutkiej mini.

Już wiedziałem co założę, wygrzebałem białe stringi i staniczek, różowiutką bluzeczkę i szarą obcisłą mini, do tego założyłem czarne zakolanówki i różowe adidaski. Wyszedłem do niego.

-Wyglądasz jak moja Emilka- uśmiechnął się- ona myśli, że nie wiem jak puszcza się na dyskotekach.

Podszedł, złapał mnie za tyłeczek i chwilkę miętosił go przez spódniczkę. Następnie przełożył mnie przez kolano, zadarł spódniczkę i zerwał majteczki.

-Ty puszczalska szmato, jak Cię wychowałem- kolejne klapsy spadały na moją dupkę, lał mnie z 10 minut, po czym rzucził na kanapę i władował, nabrzmiałego kutasa w moją dupkę.

-Tak córeczko, tatuś Cię zerżnie.

Czułam się bosko, czułam tego wypełniającego mnie nabrzmiałego kutaska i czułam się Emilką, puszczalską zdzirą, czułam jakby rżnął mnie własny ojciec.

Długo to nie trwało, poczułam pulsowanie i ciepło w środku mojej dziurki. Wyszedł delikatnie ze mnie, czułam jak wypływa ze mnie jego sperma, delikatnie naciągnął mi na dupę majteczki i opuścił spódniczkę.

-To nie koniec- powiedział- idź załóż coś innego.

Wchodząc ponownie do pokoju jego córki wiedziałem, że narodziła się Emilka.]

c.d.n.
80%
18578
Dodał countof 02.08.2017 15:36
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
UleglyPiotr19... Bardzo mi się podoba to opowiadanie. Też czuję się taka ułegłą trans smarkulą i chciałabym być podobnie wykorzystywana, traktowana jak prywatna kurwa.
10.08.2017 02:31

Podobne opowiadania

Randka na spontanie

Obudziłam się rano ze straszna ochotą na sex. Nie byłam z nikim już około miesiąca, dildo daje rade ale to nie to samo co prawdziwy facet. Weszłam na jeden z portali randkowych, myślę sobie a może trafi się ktoś ciekawy, sexik z rana jest najlepszy. Kawka i drink dla rozluźnienia. Napisałam ogłoszenie "samotna szuka przyjaciela do pogadania i nie tylko". Po ok godzinie odezwał się Michał tak się przedstawił, pisał ze żoną mu się nie układa i szuka jakiejś odskoczni, odpisałam... Przeczytaj więcej...

Dama i ogrodnik, część 2

(zapraszam do przeczytania części pierwszej by poznać, jak zaczęła się ta gorąca historia) Piotr spędził najlepszy weekend swojego życia. W sobotę spotkał najbardziej niesamowitą kobietę jaką mógł sobie wymarzyć, Natalie Miller, transseksualisktę przed operacją i świetną trenerkę osobistą. Ich pierwszy raz był wynikiem, jak ona to określiła sexownego podstępu. Piotr dbał o jej ogród, a że podglądając go w pracy bardzo się jej spodobał, podczas pierwszej zapłaty... Przeczytaj więcej...

Hotel cz.7 2/2

Aim ocknął się. Pierwsze co poczuł to ból całego ciała. Nie zobaczył niczego, domyślił się że jest już późny wieczór. Starał przypomnieć sobie co się działo. Wspomnienia powoli wracały. Ostatnie co pamięta to ogromne wycieńczenie. Ruchało go wtedy trzech typów, nie wyglądali ani nie pachnęli na Lordów, lecz widocznie mieli na tyle pięniędzy. Ogromne kutasy przeszywały jego ciało, dwa od tyłu, jeden w usta, na zmianę. Twarzy dokładnie nie pamiętał, miał już nieźle... Przeczytaj więcej...