Opowiadania erotyczne :: Deflorator

Facet starszy ode mnie 25 lat. Byłam wówczas na obozie wędrownym (postanowiłam wcześniej, że na tym obozie stracę dziewictwo i to z zupełnie kimś obcym), zatrzymaliśmy się w schronisku młodzieżowym. Wpadłam w oko kierownikowi tego schroniska. Wieczorem zaprosił cały obóz na prelekcję o Lęborku. Wszyscy byli w piżamach, tylko ja jedna w koszuli nocnej i takiej koronkowej podomce. (zawsze byłam oryginalna i to zostało mi do dziś :D ) Strasznie denerwowałam tym koleżanki. Ciuchy miałam z Niemiec od ciotek, więc były inne, ładne i oryginalne) a one mi tego zazdrościły. Facet był mądry, bardzo oczytany, zaimponował mi tym. Często spoglądał na mnie, mówił do Mnie. Po tej prelekcji zostałam dłużej, gdyż miałam wiele pytań zostały ze mną jeszcze cztery koleżanki, ale te po 15 min też poszły do pokoju. Ten kierownik zaproponował Mi herbatę a Ja sie zgodziłam. On poszedł robić herbatę, a Ja w tym czasie rozsunęłam podomkę, zsunęłam ramiączko lekko przezroczystej koszuli nocnej , mocno odsłaniając dekolt a tym samym piersi. Kiedy wszedł z herbatą zauważył moją zmianę, pamiętam, że powiedział tylko iż bardzo ładnie wyglądam i mogłabym być muzą dla malarzy. Postawił herbatę spytał czy chcę tego Ja skinęłam, że tak i nic nie mówiąc wziął Mnie na ręce, Ja objęłam go za szyję i Tak zaniósł mnie do swej sypialni. Tam zdjął podomkę i zsunął koszulę, zaczął całować moje piersi, ramiona, szyję. Byłam zupełnie zielona, to on prowadził grę. Rozpiął spodnie i wsadził w nie moją rękę. Pierwszy raz poczułam jak kutas się napręża, nadyma i rozsadza slipy. Zdjął spodnie, położył na plecach i włożył mi kutasa między nogi przez chwilę drażniąc nim łechtaczkę, po czym gwałtownie wbił się w moją pizdę. Ja tylko zająknęłam, chciało mi się krzyczeć ale miałam świadomość, że koleżanki i opiekunki leżą w pokojach niedaleko, więc tylko skomlałam. A on dopełnił swego doprowadzając Mnie do orgazmu. Sam spuścił się na mój nieodkryty dotąd nikomu brzuszek. I tyle z pierwszego razu.


60%
13421
Dodał aga68 10.08.2016 07:00
Zagłosuj

Komentarze (2)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
takeiteasy Ładne...
22.12.2019 14:45
tomaszm77 zaraz sobie zwale :) tak mnie to podnieca :)
08.09.2019 12:34

Podobne opowiadania

W delegacji cz.1.

W delegacji cz.1.
W delegacji. Cz 1. Moja praca przedstawiciela handlowego polegała na ciągłych wyjazdach. Przeważnie wyjeżdżałem w poniedziałek raniutko i wracałem w czwartek, to wszystko zależało jak długą trasę sobie opracowałem. Piątek był na prace biurowe w siedzibie firmy w Poznaniu. Pracę w tej firmie rozpocząłem pięć lat temu, zaraz po skończeniu studiów na wydziale chemii Politechniki w Płocku. Na imię mam Wojtek i w chwili obecnej w sierpniu skończyłem trzydzieści pięć lat... Przeczytaj więcej...

Zakład

Będąc uczennicą liceum, uczyłam się dobrze, nigdy nie miałam zaległości. Do nauki się przykładałam ponieważ chciałam iść na wymarzone studia. Jednak pani od matematyki wymyśliła sobie że osoby uczące się usiądą z osobami które ledwo co zdają. Ja z drugiej ławki wylądowałam na samym końcu z Adrianem. Adrian to nie był chłopak którego lubiłam a to z wielu względów. Po pierwsze był chamski, po drugie chodził na siłownie i swojej siły i mięśni używał do różnych... Przeczytaj więcej...

Gra w butelkę

Sytuacja miała miejsce w domu koleżanki, na małej „imprezie”. Byłem na niej ja, Piotrek, Oktawia i Paulina. Wypiliśmy niewiele, w tym czasie oglądaliśmy film, gadaliśmy o niczym. Film się skoczył zrobiło się nudno, to postanowiliśmy zagrać w butelkę. Usiedliśmy na podłodze i zaczęliśmy. Na początku na kogo wypadło to otrzymywał pytanie od osoby, która kręciła. Z czasem i to nam się znudziło, więc zaczęła się gra w rozbieraną butelkę. Trzeba dodać, że... Przeczytaj więcej...