Opowiadania erotyczne :: Hotel cz.4

Następnego dnia, po obiedzie Aim posłusznie udał się do komnaty Lady. Ciągle zastanawiał się o co mogło chodzić jego Pani. Przed drzwiami Aim posłusznie uklęknął i zapukał do drzwi.

-Wejdź - usłyszał. Tylko gdy wszedł Lady zatopiła się w jego ustach gorącym pocałunkiem.

-Dzięki psie za wczoraj. Lepszego orgazmu nie miałam. - Lady była nago, w ręku trzymała kieliszek. - Jednak teraz będziesz miał poważne zlecenia. Część moich klientów jest... wybredna. Potrzebują dodatkowej rozrywki. I dlatego jesteś tutaj ty i Anna. Właśnie po to cię wezwałam. Wczorajszy egzamin wypadł... dobrze. Jutro przyjeżdża do hotelu hrabia Grevoulli. Lubi rozmaicone zabawy dlatego zadowolisz go wraz z Anną. Wejdziesz do jego komnaty godzinę po Annie. Masz być całkowicie uległy. To wszystko możesz odejść. - ostatnie zdania Lady rzuciła od niechcenia, jakby nagle była zła. Aim wyszedł posłusznie i skierował się do swojej komnaty. Przez cały dzień rozmyślał o jutrzejszym zleceniu. Następnego dnia Aim od rana się przygotowywał. Nigdzie nie spotkał jednak Anny, która dotąd mu pomagała. Po całkowitym przygotowaniu Aim udał się do swojej komnaty gdzie powoli "rozluźniał" oczko - masował się palcem wokół zwieracza. W końcu nadeszła odpowiednia godzina. Aim skierował się do komnaty "gościnnej" i zapukał. Otworzył mu ktoś, kogo się nie spodziewał. Myślał że hrabia jest jakimś starszym mężczyzną, misiowatym, a tymczasem okazało się że był to całkiem młody człowiek. Stał nago, Aim podziwiał jego silny tors i niczego sobie penisa. Hrabia chwycił mocno Aima za włosy i sprowadzając do parteru wciągnął go jednocześnie do pokoju. Takiego widoku Aim się nie spodziewał. Anna leżała na wznak, cała zakrwawiona, z jakimś grubym drewnianym przedmiotem włożonym między nogi, rozdwajającym się na końcu, wsuniętym jednocześnie do tyłka i cipki dziewczyny. Anna była cała zapłakana ale nie sprzeciwiała się temu. Zanim Aim zdążył cokolwiek zrobić, został brutanie chwycony przez hrabię. Mężczyzna zaczął go brutalnie rżnąć w usta, tak szybko że Aim stracił na chwilę wszystko z pola widzenia. Po chwili został odrzucony mocno na ziemię. Dyszał ciężko. Wypinaj się suko. - usłyszał jakby echo, lecz posłusznie wykonał polecenie. Bez żadnych gier wstępnych Aim został brutalnie i krótko przeorany w oczko.

- Dobrze. Odpocznijcie chwilę, ja idę na obiad. Dokończymy zabawę później.

koniec części 1 (odc.4)

(krótko ale będzie więcej, wysokie noty i komenty sprawią że będzie szybciej. sorki że tak krótko ale zacznie się pojawiać częściej ta seria opowiadań)
60%
19521
Dodał zwierz123 22.07.2015 20:17
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
woste rewelacyjne
12.09.2015 15:25

Podobne opowiadania

Marzena na imprezce

Impreza powoli się kończyła. Przynajmniej dla mnie. Sporo wypiłam i zaczynałam przysypiać. Muszę zerwać z Andrzejem myślałam sennie, nasz związek to pomyłka, mnie nie zależy na nim, a jemu nie zależy na mnie. Tak naprawdę to łączy nas tylko seks. Nagle dotarło do mnie wypowiadane głośno moje imię. To Andrzej spierał się o coś z Markiem chłopakiem mojej koleżanki Teresy. Co chwilę głośno wymieniali nasze imiona. Andrzej twierdził że z pewnością to ja jestem lepsza... Przeczytaj więcej...

Góralki

Wychodząc z dziekanatu, plułem sobie w brodę. Przez własną nieuwagę i pierdolony egzamin ze złożonych konstrukcji metalowych zapomniałem zupełnie o praktykach. Zostały mi tylko budowy w miejscach, gdzie diabeł mówi dobranoc. Zdesperowany wybrałem przebudowę wiaduktu kolejowego, w jakiejś pipidówie w powiecie nowotarskim. Miałem nadzieję, że będę mógł przynajmniej chodzić po górach, czy wyskoczyć w weekend do jakiejś turystycznej miejscowości w pobliżu. Całe szczęście... Przeczytaj więcej...

Ja tylko niosę pomoc

„Oj, dziewuszko, wzrusza cię cielaczek, ale do krycia wolałabyś starego buhaja” – przemknęło mi przez myśl. Bo też koleżanka z klasy, którą mi przedstawił mój syn, rzucała mi spojrzenia, od których chłopacy w ich wieku czerwienią się po uszy. Skarciłem się w duchu za tę niecną myśl. Może po prostu jest taką słodką kokietką? I bardzo dobrze, nie znoszę bladych pipek-niewydymek, a ta dziewucha od razu mi się spodobała. Wesoła, seksowna i sympatyczna... Przeczytaj więcej...