Opowiadania erotyczne :: Pobudka

pomyśl sobie ze sobie jeszcze spisz ja wtem wchodzę po cichu do pokoju a ty nic nie słyszysz podnoszę kołdrę i wchodzę delikatnie pod nią od dołu twoje nogi są dość szeroko rozchylone zapewne śnisz tam o mnie w jakimś niepoprawnym śnie gdy omijam twoje nogi i dochodzę do twojej szparki zauważam ze nie masz na sobie bielizny a twoja szparka jest już wilgotna wtem bez namysłu moje usta przyklejają się do twojej szparki a językiem zaczynam ja delikatnie drażnić wkładając język kawałek po kawałku i co jakiś czas szybkimi ruchami ja liżąc cała wtem ty otwierasz oczy i nie wiesz co się dzieje czujesz coś co cie podnieca ale nie wiesz czy to nadal sen czy nie po chwili wkładasz rękę pod kołdrę by to sprawdzić i dotknąć swojej szparki twoja rękę trafia na moja głowę i szybko zrzucasz kołdrę przerażona i po chwili widzisz mnie uspokajasz się chwytasz mnie za rękę i przyciągasz do siebie zaczynamy się długo i namiętnie całować lecz moja rękę wędruje od razu do twojej szparki w czym nam nic nie przeszkadza ty swoja dłonią jeździsz mi po moich spodniach po chwili zaczynasz ściągać mi podkoszulek usiadasz na mnie zaczynasz całować mnie po szyi schodząc coraz niżej całujesz i liżesz mnie po klatce wtem twoje dłonie rozpinają pasek następnie guzik od spodni i zdejmujesz mi je razem z bokserkami powoli a spod nich wyłania się już on sterczący i gotowy na długie pieszczoty chwytasz mnie za niego i bawisz się nim całując i liżąc go z każdej strony po chwili wkładasz go do ust jak najgłębiej i wyciągasz i delikatnie pieścisz główkę języczkiem ja rozkoszuje się wtem czas tą chwila uniesienia i pięknym widokiem który sprawia mi nie mała przyjemność po chwili wychodzisz na mnie do góry i zaczynamy z powrotem się całowaćpo chwili szeptam ci do ucha dwa magiczne słowa ty odpowiadasz tymi samymi i mówię ze teraz ja chce cię pieścić i ty to samo mi mówisz wiec bez namysłów odwracasz się tyłem do mnie ja wciągam cie na siebie tak by móc bez problemu dochodzić języczkiem do twojej cipki i ustawiamy się w pozycji 69 ty pochylasz się i wkładasz go do ust i zaczynasz mocno ssać i nie zamierzasz przestać wtem ja masuje ci łechtaczkę i ustami spijam powoli gromadzące się soki po chwili wkładam ci dwa paluszki do środka i zaczynam od delikatnych ruchów powoli przyspieszając z każda chwilą widzę ze ci się to coraz bardziej podoba i coraz więcej soków z twojej szparki wypływa to motywuje mnie by przyspieszać wtedy robię co w mojej mocy przenoszę dwoma palcami wibracje na toją szparkę tak że cała drżysz i twoja szparka jest cała mokra soki pływają mi po dłoni ty jęczysz bez opamiętania na cały głos prosząc bym nie przestał i sama czując swoja rozkosz i nadchodzący orgazm coraz szybciej i bardziej zaczynasz go ssać po chwili nie możesz już wytrzymać czujesz ze za chwile doznasz strasznego orgazmu wyciągasz go z ust i zaczynasz krzyczeć i jęczeć z rozkoszy aż po paru sekundach wybucha w tobie to co się nagromadziło twoje soki płyną strumykiem potem wtem ja pociągam cie tak ze praktycznie siedzisz na mojej twarzy i wszystkie te soki spływają na moje ust ale jednym palcem nadal cie drażnię i języczkiem po chwili czujesz kolejny nadchodzący orgazm większy od poprzedniego i znów krzyczysz wtem wkładam drugiego paluszka do środka i zaczynam nim wibrować i gdy on już nadchodzi twoje nogi zaczynają się składać do środka z rozkoszy i ześlizgujesz się ze mnie tak ze twoja szparka znajduje się na mojej klatce i tam spływają twoje soki nie wiesz co się z tobą dzieje wtem ja bez namysłu biorę cie na ręce i zabieram pod prysznic odkręcam wodę wnoszę do środka ustawiam cie przodem do kabiny ty rekami opierasz sie kabinę rozchylam ci nogi i wkładam ci go do środka szybkim ruchem i zaczynam posuwać coraz szybciej i szybciej az twoje piersi podskakują w każda stronę i prosisz żebym nie przestawał co jakiś czas daje ci klapsa w pupę i chwytam za piesi masując twoje sutki po upływie około 30 min wychodzimy z kabiny non stop całując się lądujemy w kuchni widząc stół podnoszę cie kładziesz się na nim szeroko rozkładając nogi i znów wkładam ci go i zaczynam posuwać nie czekając na nic szybkimi ruchami ze szparki wypływają tylko soki i słychać jak w środku zbierają się kolejne ty po chwili oplatasz się nogami wokoło mojego pasa i przyciągasz żebym został w środku podnosisz się i zaczynasz mnie całować chwytam cie w w takiej pozycji powoli zmierzamy w jakimś kierunku aż dochodzimy do twojego pokoju kładę cie na podłodze szeptasz mi do ucha byśmy wykorzystali druga dziurkę ja bez namysłu biorę troszkę kremu nakładam go na twoja dziurkę i powoli wchodzę w nią ty delikatnie jęczysz sprawia ci to troszkę bólu aczkolwiek więcej przyjemności ja delikatnie wchodzę i wychodzę powtarzając ta czynność przez około 20 min zaczynasz się do tego przyzwyczajać i nie sprawia ci to już buli wiec zaczynam przyspieszać coraz szybciej i szybciej aż dochodzę do takiego momentu gdy zaczynam cie posuwać tak szybko ze już nie jęczysz z rozkoszy lecz krzyczysz na cały głos a co drugie słowo mówisz ze mnie kochasz i na zawsze już będziemy razem
40%
12157
Dodał krzychu22o 28.10.2014 20:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Zdrada w trójkącie

Mam 36 lat, udaną rodzinę i potrzebę zmian. Zaczęłam od studiów podyplomowych, zmiany pracy z urzędu na mała prężną firmę. Na tyle dobrze szło mi w marketingu, że przeszłam z czasem do większej. Rozwijam się, ale też zmieniło się moje otoczenie. Więc zaczęłam bardziej o siebie dbać. Zmieniłam garderobę, ale też zaczęłam ćwiczyć. Ciało miałam zawsze w miarę zgrabne, figurę klepsydry, jednak teraz w skutek ruchu stało się jędrne. Mam wrażenie, że nigdy tak dobrze... Przeczytaj więcej...

Tabu

Od rozwodu samotnie wychowuję syna. Tomek ma dziś osiemnaście lat. Od blisko dziesięciu wychowuje się bez ojca, z którym zerwaliśmy wszelkie kontakty. W domu nie ma innych mężczyzn. Uwolniwszy się z toksycznego związku, poświęciłam czas synowi i karierze. Na budowanie trwałych relacji z mężczyznami nie miałam ochoty i czasu. Owszem, od czasu do czasu pojawiał się kolejny partner, jednak było to tylko krótkie epizody kończące się szybko po dwóch, trzech tygodniach intensywnego... Przeczytaj więcej...

Letni wyjazd

Wstałem około godziny siódmej, słońce wyszło i zaczęło świecić mi po oczach. Zjadłem szybko, ogarnąłem się, wziąłem plecak i wyszedłem z domu. Szybko wbiegłem do autokaru z nadzieją, że znajdę jakieś miejsce na tyłach. Niestety moi koledzy mnie wyprzedzili i musiałem usiąść z jakąś dziewczyną. Usiadłem obok Roksany, gospodarza klasy. Ruszyliśmy po dotarciu wszystkich uczniów do autokaru, w którym było ciasno i gorąco przez co musieliśmy się ściskać. Roksana... Przeczytaj więcej...