Opowiadania erotyczne :: Przyboczne II

Gdy rodzice tylko wyjechali wraz z dziewczynami postanowiliśmy zagrać w wyzwania. Losowaliśmy butelką a następnie trójka wymyślała dla tej wylosowanej osoby zadanie wyzwanie.Pierwszy los trafił na mnie, i moje wyzwanie było proste miałem się rozebrać do naga. Za drugim razem wylosowana była Monia i miała takie samo zadanie.Stwierdziłem że ma bardzo ładną pupę zdecydowanie lepiej wyglądającą bez ubrania. Ku mojej radości Monia wylosowała sama siebie i jej zadaniem było zębami rozebrać do naga Age i Anie. Dziewczyny trochę jej pomogły ale przy samych majteczkach Monia radziła sobie sama a ja nie wytrzymałem i masowałem sobie przy tym penisa. Następną wylosowaną osobą była Aga i jej zadaniem było zrobić mi loda. Aga szybciutko klęknęła przede mną i na początku lekko i delikatnie zaczęła lizać mnie po główce penisa, po czym powoli zaczęła go wkładać do buzi, Aga radziła sobie coraz lepiej tak że prawie się spuściłem jej do buzi, Następną osobą byłem znowu ja. Dziewczyny dały mi zadania wylizania każdej,dziewczyny ustawiły się po kolei. Najpierw Ania i jej idealnie wygolona cipka, nie minęło pare sekund a już zaczęła głośniej oddychać i była cała mokra, znalazłem językiem jej punkt G i zacząłem go drażnić językiem, Ania piszczała z radości i ekstazy. Następna była Monia szybko zabrałem się do pracy i od razu język skierowałem na punkt G. Monia tylko piszczała, kiedy Aga rozłożyła nogi stwierdziła żeby olać zabawe i żebym w nią wszedł, byłem zdziwiony bo była i najmłodsza i najbardziej nieśmiała ale co będe protestował. Nacelowałem penisa na jej cipke i powoli zacząłem w nią wchodzić. Kiedy doszedłem do błony zapytałem czy na pewno tego chce Ona stwierdziła że tak, dlatego powoli przebiłem jej błonę poleciało troszkę krwi i wszedłem w nią cały. Zacząłem się w niej regularnie poruszać Ona po pierwszym grymasie bólu zaczęła się uśmiechać wchodziłem w nią coraz szybciej i szybciej. Po chwili zmieniliśmy pozycję i Aga nabiła się na jeźdźca a Ania siadła okrakiem na mojej twarzy A monia się lizała z Anią. Byłem w niebo wzięty. Aga krzyczała coraz głośniej, i skakała po moim penisie. Czułem że dochodzę i wtedy Aga ze mnie zeszła. Wzięła penisa do buzie i nie minęło pare sekund a wystrzeliłem cały ładunek do jej buzi. Wtedy Ania zaczęła się z nią całować. A Monia wtedy siadła na mojej twarzy okrakiem. Lizałem ją tak długo aż sama doszła. CDN

60%
15234
Dodał Marabest 25.11.2016 10:28
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
Kokainkalover Pisz dalej. Czekam na następne części 26.07.2017 02:54

Podobne opowiadania

Laura

Laura wstała z łóżka. Kolejny dzień na planie zapowiadał się ciepło. Poszła do łazienki. Rozebrała się i stanęła przed lustrem. Jej długie czarne włosy opadły poniżej naturalnych piersi wielkości piłki ręcznej. Szczupła sylwetka sprawiła, że uśmiechnęła się do siebie. Długo pracowała by tak wyglądać. Jej twarz o włoskiej urodzie, w dodatku uśmiechnięta, sprawiła, że wyglądała jak bogini. Cipeczka starannie została wygolona. Duże pośladki wieńczyły długie... Przeczytaj więcej...

Karkonosze cz. 4

Dziewczyny szły z przodu. Łapałem się na tym, że coraz częściej zerkałem na ich nastoletnie pupy. Ola ubrana była w bardzo króciutką, białą sukieneczkę z materiału tak cienkiego i prześwitującego, że wyraźnie można było dostrzec kontury jej ślicznej dupki, odzianej w atłasowe figi wykończone na brzegach różową, koronkową tasiemką. Jak już pisałem była dosyć wysoka i miała długie, zgrabne nogi, z bardzo niewielką szczelinką w połowie ud. Teraz lekko zostawiała... Przeczytaj więcej...

Zalety niewidzialności

Od zawsze byłem niewidzialny. Nie w sensie zagubionego, wyśmiewanego przez wszystkich nastolatka decydującego się koniec końców na jakieś desperackie zakończenie swojego życia - naprawdę niewidzialny, przeźroczysty, tak jak duch! Jedyną różnicą była moja materialna postać, nikt nie mógł mnie zobaczyć, jednak każdy mógł dotknąć. Zazwyczaj sprawiało mi to same problemy, jednak nie w tej historii ;) Mieszkam w ogromnym domu na przedmieściach, dla wielu sąsiadów jest to... Przeczytaj więcej...