Opowiadania erotyczne :: Targi Tuningowe Kraków - wspomnienie 9

Duża siatka powiedzmy znajomych pozwalałą mi zwiedzać różne miejsca nawet owe targi w krakowie gdzie zakochałam się w starszych, kanciastych, palących jak trzy smoki samochodach ryczących tak mocno że stojąc kilka metrów dalej wyraźnie czuć jak drży podłoga powodując mrowienie w nogach. Jako kierowca motocykla uwielbiam także samochody, zwłaszcza starsze z charakterem. Dodatkowo dla kogoś takiego jak ja, tkaie miejsca są idealnym miejscem do polowań na inne dziewczyny. Jako nimfomanka o orientacji biseksualnej, zawszę znajdę tam coś przyjemnego, dlatego jeżdżę na każde takie targi ;) Kto wie może już z kimś się spotkałam z czytelników ;P

Targi tuningowe w krakowie ( kilka lat temu ) zawsze mnei fascynowały, zwłąszcza tamtego roku gdy było niezwykle ciekawie, głównie za sprawą rozweranego silnika w fajnym Nissanie podczas pokazi driftingu. Stojąc na barierkach jak wielu chłonęłam każdy ruch, każdą chwilę pokazu. Tamtego dnia było gorąco, ale jednak wiał chłodny wiatr czasami schłądzając mnie razem ze wszystkimi wokoło i zawiewając w naszą stronę zapach palonej gumy. Co do mnie to miałam czarne shorty, czarny stanik i czarną bluzkę na ramiączkach. Dzięki temu mimo wszystko było mi dość chłodno nawet jak na dzisiejszą pogodę. Rano budząc się nie założyłam majtek bo ciasne spodenki był wystarczające, rozważałam brak stanika ale jednak zabrałam bo chciałam poszaleć na targach i to był priorytet. Tak czy siak dzięki skąpych ciuszkach wyglądałam seksownie i było w miarę chłodno. Spędzając czas na targach w pewnym momencie zauważyłam że panowie bardzo często robili sobie zdjęcia z hostessami, wiem o tym z doświadczenia ale będąc tą zwiedzającą a nie hostessą wszystko wyglądało jakoś inaczej i sama rzuciłam się na zdjęcia. Plecak który posiadałam ze sobą wystarczyło zostawić i mogłam dobierać się do seksownych hostess, choć ich strój pozostawiał wiele do rzyczenia. Sukienki z seks shopów nie był przewidziane do stosowania majteczek nie z zestawu lub prosto z targu ale mimo to było przyjemnie. Panowie byli przez hostessy mocno kontrolowani, natomiast ja jako kobieta mogłam położyć ręce w innych miejscach co nakręciło mnie już po kilkunastu zdjęciach. Dodatkowo moja dziwna natura i kalendarze z roznegliżowanymi pannami sprawiały że obok potu na moich nogach pojawiać się zaczeły krople soczków podniecenia.

Ostatecznie dotarłam do hummera wypełnionego głośnikami i dającego basowe wrażenia nie z tego świata, okazało się że sprzedawali koszulki różnego rodzaju promując swoją firmę, jednakże zainteresowanie było marne więc podeszłam.

- Ile za koszulkę ? - powiedziałam wskazując pierwszą z brzegu

- Dwie dyszki - w hałąsie spowodowanym basami ciężko było coś dosłyszeć więc spytałam jeszcze raz

- ile ? - musiał to wziąć za targowanie się jednakże zaskoczył mnie dośc mocno

- jesli sie uśmiechniesz i przymierzysz to za darmo - powiedział z uśmiechem na co odpowiedziałam uśmiechem i dodałam

- dajcie jakąś fajną muzykę

Zmienili muzykę na rytmiczną ale nie ostrą dla uszu i powoli roziwnęłam koszulkę i ją założyłam zwracając uwagę wszystkich wokoło, ostatecznie okręcając się i pokazując jak na mnie leży ta za duża bluzka raczej męska.

- I jak ? - rzuciłam

- nie liczy się. - dodał

- Jakto ?

- Dlatego że pod spodem ... - reszty znowu nie dosłyszałam ale skinełam i troszkę przesadziłam

Rytmicznie poruszając biodrami schowałam ręce pod bluzkę i tańcząc nawet nie zorientowałam się gdy sama zaczęłam robić show. Po chwili wyciągnęłam bluzkę ku zadowoleniu innych, po czymd alej tańcząc przez szyję wyjęłam także stanik i ponownie się okręciłam. Powietrze swobodnie przelatujące pod rękawami spowodowało że gdy ponownie stanęłam przed nimi rozległy się brawa a moje sterczące sutki wyraźnie zwracały uwagę. Po tym panowie rzucli mi kolejną koszulkę i zauważyłam uśmiech i spojrzenie dziękujące mi za to co zrobiłam bo ich interes ruszył, ja natomiast musiałąm wszystkich uświadomić że nie jestem hostessą, przynajmniej nie tym razem.

Ponownie pobuszowałam po innych stoiskach, w tym z Grafitti, i Fajką wodną po czym usiadłam na kanapie z chłodnym soczkiem w kącie i obserwowałam przechodzących ludzi którzy przyjechali tu także popatrzeć ale byli inni, raczej bardziej nieświadomi siebie i tego co można na takich targach osiągnąć lub przeżyć. Z zamyślenia wyrwał mnie pan ze stanowiska z hummerem który usiadł ze sporą torbą ze swojej marki obok mnie.

- Jak soczek ?

- A abrdzo dobrze. A jak interes ?

- Dzięki Tobie wręćz kapitalnie.

- Miło mi.

- Wiesz nie chcieliśmy Cię zmuszać do zdejmowania stanika, chodziło tlyko o żart bo itak byśmyd ali Ci tą bluzkę, Przepraszam w imieniu moim i kolegi

- żaden problem, przynjamniej jest mi chłodniej. - mówiąc to usiadłam lepiej eksponując moje ciągle sterczące sutki i obserwowałam jak się zaczyna peszyć

- Tak czy siak chcielibyśmy Ci podziękować, dzięki Tobie w godzinę sprzedaliśmy wszystko więc coś Ci przynieśliśmy

- Co to ? - powiedziałam gdy podał mi właśnie tą torbę w sumie pdoróżną

- W środku masz kilka koszulek jeszcze, różne tak wrzuciliśmy, komplet dresowy, kurtkę, bluzę, czapkę, katalog i kilka innych drobiazgów.

- Oj nie trzeba, poza tym nie mam na tyle pieniędzy żeby zapłacić.

- Nie zrozumieliśmy się, chcemy to Tobie pdoarować bo dzięki Tobie sprzedalismy w godzinę cały samochód takich samych akcesoriów

- Jesteście pewni ?

- Tak. gdybyś chciała kiedykolwiek zamontować nagłośnienie, to daj znać, w środku znajdziesz naszą wizytówkę.

- No dorbze, dziękuję.

Po tych słwoach wstał i zniknął, ja natomiast kolejny raz doszłam do wniosku że bycie odważną daje mi wiele korzyści i przyjemności, jak i wspomnień. Tak czy siak byłam coraz bardziej nakręcona i napalona, więc zaplanowałam sprytną taktykę żeby kogoś uwieść gdy wrócę do hotelu, chłopak z obsługi bardzo mi się podobał a nocą jest zamknięte więc będę go miała na kilka godzin dla siebie.

Po soczku psotanowiłamw racać i powoli idąc postanowiłam zebrać jeszcze jakieś ulotki mozę zrobić jakieś zdjęcie i wtedy je spotkałam. Dwie małe drobne blondynki, ubrane w spódniczki w kratkę, kozaczki, kraciaste staniki i mikroskopijne koszule. Ubrania na uczennice zawsze mnie podniecały wiec przy zdjęciu wspólnym już byłam pdoneicona a przy pojedynczych moje sutki już stały a wzrok uciekałw stronę ich dekoldu.

- Bardzo podobał nam się twój występ - powiedziała niższa

- Dzięki.

- Nawet bardzo mocno - szepnęła do ucha przygryzając mi je delikatnie

- Tak mocno ze chętnie byśmy zobaczył go jeszcze raz, bardziej prywatnie - szepnęła mi druga do ucha i pocałowałą w szyję

- Słucham ? Czy wy jesteście

- Mhmm - szepnęła niebieskooka

- Od dłuższego czasu - dodałą zielonooka.

Dopiero teraz zauważyłam że niebieskooka była szczupła z sporym tyłkiem ale mniejszymi peirsiami, za to zielonooka miała większe peirsi ale chłopięcą talię. Niebieskooka miałą kucyk, a zielonooka dwa kucyki ale dopiero teraz zobaczyłam to co ich łączy, i enie jst to tylko wpsólny strój i zlecenie.

- Wiec co proponujecie ?

- Umiemy się sobą zająć, ale chętnie zajęłybyśmy się i tobą

- A jaśniej ?

- Chcę się przyssać do twojej cipki jednocześnie - rzuciła niebieskooka

- A ja pieścić twoje cycki - dodała zielonooka

- A mieszkacie w pobliżu ?

- Lepiej

- to znaczy ?

- Za kulisami przy ścianie jest ciężarówka gdzie rozpakowywali sprzęt, jest tam pewne miejsce gdzie już się zabawiałysmy podczas targów, chętnie Cię tam zabierzemy

- hmm czy ja wiem - wteyd usłyszeliśmy grzmot

- Widzisz nawet pogoda chce żebyś poszłą z nami. Więc jak ?

- Chętnie - szepnęłam obu stanowczo.

Wtedy sprawy poszły już samoistnie. Jedna z nich wzięła moj plecak, druga torbę i po chwili znalazłyśmy się za kulisami, następnie na pace tira aż w końcu w srodku w wybranym miejscu. Ciasno, w półmroku, i gorącu większym niż na plaży usłyszałam jak odkłądają moje torby i pierwsza z nich przyssała się do moich ust do tego stopnia że przerwóciłuśmy się na ziemie. Ciągle całując się z pierwszą, poczułam jak druga rozpięła mi spodenki i je zdjęła

- MMm nie nosisz majteczek.

- Niezbyt lubię - dodałam czując jak zaczyna lizać moją cipkę

- My nie miałyśmy odwagi - dodała ta któa była na mnie, jak się okazało zielonooka z dużymi piersiami.

Szybko ją pociągnęłam wyżej i zerwałam koszulę i stanik zaczynając pieścić jej sutki a drugą ręką zawędrowałam pod spódniczkę pieszcząc jej cipkę. Już po chwili rozległ się jęki, i zapach potu zdominował naszą miejscówkę. Po kolejnej chwili zaprosiłam zielonooką znowu do całowania a ta chętnie na to przystała jednocześnie zdejmując resztę ubrań ze mnie, a jej koleżanka zdjęła resztę ubrań z jej tyłka oraz sama pozbawiła się wszystkeigo. Wtedy obie zajęły się moimi sutkami. Jeden dla każdej, ejdnocześnie pieszcząc paluszkami moją cipkę czułam ogromną rozkosz. Po kolejnej chwili niebieksooka zaczęłą się ze mną cąłować a zielonooka tym razem zajęła się moją cipką. Po dłuższych pieszczotach doszłam pierwszy raz czując jak wszystki zlizuje. wedy przestałam rejstrować któa to która, zwłąszcza że rozpuściły włosy i kompletnie sie pogubiłam. Jednakże wtedy chwyciłam tą któa ponownie wróciła w stronę moich ust i rzuciłam na podłogę sama zaczynając zabawe jej cipką, jej koleżanka tyymczasem ponownie wciskała z niezwykłym doświadczeniem język w moją cipkę powodując rozkosz, i wtedy zauważyłam że dziewczyna której robiłam minetkę, dobrałą się do cipki swojej koleżanki któa robiła mi minetkę. W tamtej chwili postanowiłam andać tempo tej szaleńczej zabawie we troje i zaczełąm ostrzej pieścić, rytmicznie moją zabawkę, ona sowją koleżankę i ostatecznie ona mnie. Gdy ja przyspieszałam, one robił to samo i po chwili doszłyśmy peirwszy raz, jednak nie przestałąm i zaczęłam szaleńczo pieścić moją koleżankę, czujac jednocześnie to samo. Kolejny orgazm każda z nas miała bardzo mocny, jęczałyśmy zalewajac swoimi soczkami któych okazało się nawet sporo . Po wspólnym szczytowaniu moje koleżanki padły leżąc.

- Tylko tyle ?

- Tylko ? Nam było bosko.

- Mnie w sumie też - dodałam

- więc skąd tylko ?

- Myślałam że więcej wytrzymacie .

- Niestety mamy bardzo słabą wytrzymałość. Góra trzy cztery orgazmy i jesteśmy padnięte

- W ten sposób, więc jeszcze raz teoretycznie.

Po tych słwoach podeszłam do jednej z nich, uklękłam jej na brzuchu blokując ją nogą, ręką ścisnęłam jej szyję i drugą ręką zaczełam mocno pieprzyć jej cipkę powodując szybkie jęki i oddechy a w efekcie kolejny orgazm, jednakże wtedy doznałam zaskoczenia, z jej cipki dosłownie polały się soczki. Sytuacja podnieciła mnie do tego stopnia że dociskając swoją cipkę do jej ust wylizałam wszystko.

- nie często zdarza się u kobiet wytrysk - powiedziałam

- u nas to rodzinne ale trzeba mocnego podniecenia, a i nie jest zbyt mocny jak widzisz.

- rodzinne ?

- Tak, emm znaczy

- spokojnie podejrzewałam że jesteście siostrami.

- Wybacz ze nie powiedziałyśmy.

- Spokojnie, sama mam pewne doświadczenie z moją siostrą

- serio ?

- tak. Jak to jest z tobą ?

- w sensie ?

- też masz taki wytrysk ?

- tak, ale lekki taki jak ona

Bez słowa przesiadłam się na koleżankę, dociskając cipkę do jej ust, a nogami blokując jej ręce, delikatnie nacisnęłam podbrzusze i zaczełam szaleńczo penetrować jej cipkę palcami, wywołujac jęki o wiele większe niż u jej siostry. Trwało to chwilę i usłyszałam że dochodzi. Wtedy ciekawośc wzięła górę, zaczęłam lizać jej cipkę, a gdy wyczółam dreszcz orgazmu otwarłam usta i przyssałam się do jej cipki, jednakże nie do końca trafiłam. Wtedy peirwszy raz w moim życiu kobieta dostała orgazmu na moją twarz. Dotyczczas często panowie to robili,a le to było pierwszy raz z kobietą. Zlizałam troszkę i położyłam się obok mojej padniętej koleżanki. Wteyd jej siostra podniosła się i zaczeła mnie całować wylizując resztki soczków swojej siostry, aż ostatecznie i ona zapewniła mi finalny orgazm po czym wszystkie leżałyśmy dośc długo zbeirając siły.

Po kolejnym bliżej nei sprecyzowanym czasie psotanowiłśmy się ubrać i wyjść. One założyły to co miały jednakże ukrył już staniki względnie, ja tak samo. Okaząło się że minęły przeszło dwie godzinki, więc tym bardziej skierowałam się do domu. Wychodząc wpadłyśmy prosto pod deszcz. W autobusie zwróciłyśmy na siebie nie lada uwagę. Ja przemocozna bez stanika w bluzce gdzie było widać to i owo, moje towarzyszki przemoczone, bez majteczek w spódniczkach, i także widać to i owo. Wszystkie siedziałysmy na samym końcu odpoczywając.

- Wpsomnialas że tez masz pewną hsitorię ze swoją siostrą. To prawda ?

- Tak. Od dnia gdy dowiedziałąm się o swojej bezpłodności trwa nasza przygoda więc nie jesteście jedyne.

- Przykro mi

- I mnie

- Spokojnie pogodziłam się z tym i jest dobrze.

Okazały się bardzo miłę u kochane, wymieniłśmy się numerami w chwili gdy one wysiadały a ja pojechałam zamyśłona do hotelu zastanawiając się czy vhłopak z hotelu zechce mnie wyrwać jeśli wrócę przemoczona ze sterczącymi sutkami. Postanowiłam że wyjdę przystanek wcześniej żeby efekt był jeszcze lepszy, a jeśli wykaże chęć to spędzę z nim noc bo czułam niedosyt.
80%
8461
Dodał AgaG 20.02.2017 12:10
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Byłam dziwką Służby Bezpieczeństwa PRL. Część II...

Kilka dni później obudził mnie dzwonek. Pies nieśmiało skamlał pod drzwiami. Usłyszałam, jak mama wysyła ojca, aby sprawdził, kto nas tak wcześnie nachodzi. Spojrzałam na budzik, była szósta rano i zdziwiło mnie, że ktoś nas odwiedza o tej porze. Wstałam z łóżka, zaintrygowana i wychyliłam się ze swojego pokoju.– Milicja jest – oznajmił ojciec, rozkładając ręce. Otworzył drzwi i wpuścił ich do mieszkania. Do przedpokoju weszło sześciu mundurowych funkcjonariuszy... Przeczytaj więcej...

Pierwszy finał na moim biuście

Witam, dziś chciałam niejako pociągnąć wątek, o którym wspomniałam w moim poprzednim opowiadaniu o tym, jak pierwszy raz robiłam sobie z moim facetem dobrze przez Skypa. Kiedy skończył na swoim brzuchu powiedziałam mu wtedy głośno to o czym w tamtym momencie pomyślałam, czyli że chciałabym, żeby kiedyś zrobił to na moim biuście. Byliśmy ze sobą jak już wspominałam sporo ponad rok, ale czegoś takiego nie próbowaliśmy nigdy wcześniej. Nie chodziło o to, żebym brzydziła... Przeczytaj więcej...

Aqua park, szkolne wspomnienia 2 - wspomnienie 27

Będąc w technikum, jeśłi porównać to z obecnymi czasami łatwo można powiedzieć że wtedy mieliśmy pstro w głowie, zwłaszcza ja, gotowa na nowe doznania i pragnąca coraz to nowych przygód, i tak też było i tym razem. Tamtego dnia latem było gorąco na tyle że można było zwariować. Tym sposobem każdego dnia kończyłam gdzieś gdzie można było się schłodzić. Tak też było tego dnia, a przynajmniej miało być. Niecierpliwie czekałam aż będzie można sobie iść. Stałam... Przeczytaj więcej...