Opowiadania erotyczne :: Sylwia Dzień 2

SYLWIA DZIEŃ 2

Obudziła się przed 7 pamiętając o groźbie Jamala, weszła do niego do pokoju i zobaczyła potężnie zbudowanego murzyna rozwalonego na łóżku. Spał nago, odkryty częściowo z kołdry, mimo swojej sytuacji jego ciało i męskość podniecały ją. Podeszła do łóżka i kładąc się u niego w nogach zaczęła lizać jego wielkiego penisa od jajek po żołądź, po czym zaczęła ładować go sobie do ust najpierw płytko a potem coraz głębiej. W pewnym momencie poczuła silną rękę na swojej głowie i usłyszała „grzeczna suczka”. Jamal zaczął ręką nadawać coraz szybsze tempo obciągania, znowu zaczęła się krztusić jego pałą aż w końcu spuścił się do jej buzi krzycząc – Łykaj wszystko!
Na końcu zadowolony kazał jej oblizać swoją pałę po czym uderzył ją z otwartej dłoni w twarz.
Miałaś po domu chodzić nago a nie w piżamie! Jeszcze raz zobaczę cię ubraną to dostaniesz karę tępa suko! Przeproś. Przepraszam – powiedziała zmarnowana swoją sytuacją i przestraszona dziewczyna. No, tak lepiej, teraz idź do kuchni zrobić mi śniadanie a potem bądź miła dla chłopaków. Jak każesz, Jamal Rozebrała się do naga po czym zrobiła mu śniadanie,
Grzeczna dziewczynka, teraz załuż sobie obrożę na szyję i posprzątaj tu- rozkazał po czym ubrał się i wyszedł do pracy. Ranek miała poza tym spokojny, posprzątała mieszkanie aż około 11 usłyszała dźwięk sms'a. Bartek napisał jej: Już się obudziłem, możesz mi obciągnąć pałę.
Poszła do nich do pokoju, Tomek jeszcze spał a Bartek leżał w łóżku w samych bokserkach.
Chodź do pały – rozkazał Sylwia klęknęła przy łóżku i odchyliła mu bokserki, pod którymi prężył się jego 20 cm kutas, pamiętając wczorajszy wieczór od razu włożyła go sobie do ust.
Grzeczna suczka, bierz go głębiej – rozkazał. Założył sobie ręce za głowę i oddał się jej pieszczotom. Brała mu głęboko do ust ciesząc się, że jej nie wali w usta jak wczoraj aż nagle poczuła, że ktoś z tyłu podnosi jej tyłek na kolana. Zaczęliście beze mnie, marzyłem od dawna żeby spróbować jej cipki – powiedział Tomek po czym zaczął wsadzać jej swoją pałę w cipkę. Próbowała protestować ale Bartek szybko złapał ją za głowę i dopchał do swojej pały na całą głębokość. Tymczasem Tomek zdążył jej wsadzić swojego kutasa i zaczął ostro walić od tyłu trzymając ją za biodra. Szybko złapali wspólny rytm i walili ją z obu stron. Ale ciasna, dawno takiej nie bzykałem – powiedział Tomek dając jej jednocześnie mocnego klapsa na tyłek. Rozepchamy ją niebawem, wieczorem będzie dobra zabawa – odpowiedział Bartek coraz mocniej wpychając jej w gardło swoją pałę. Ciągle próbowała się bronić ale Tomek złapał ją z tyłu za ręce i dalej pchał ją mocno. Rżnęli ją tak kilkanaście minut aż w końcu Bartek spuścił się jej do ust a Tomek dopchał jeszcze kilka razy i zalał jej plecy swoją spermą. Zaspermiona i zmęczona dziewczyna ciężko opadła na podłogę i głeboko oddychała.
Powaliło was ? Miałam wam tylko obciągnąć! - krzyknęła na nich Daj spokój, przecież ci się podobało, poza tym nie narzekaj i szykuj mieszkanie na wieczór, goście przyjdą Jacy goście ? Filip i kilku kolegów przyjdzie na wódkę i pokera, masz posprzątać i przygotować coś do żarcia, będziesz nas obsługiwać przy stole Nie ma mowy! Miałam wam usługiwać w domu a nie waszym kolegom! - krzyknęła, ale wiedziała, że ma małe szanse na obronę przed nimi Słuchaj suko – powiedział Tomek – masz robić co ci każemy, mieszkasz tu za darmo, jesz nasze jedzenie i będziesz robić co ci każemy, bo inaczej filmy z wczoraj trafią do twoich starych a teraz idź szykować mieszkanie Niechętnie wstała i zaczęła sprzątać obawiając się wieczora, bała się, że każą jej się poniżać przed swoimi kolegami albo nawet ich zaspokajać. Bała się zwłaszcza Filipa, łysego osiłka w dresie z ich roku, który zawsze się na nią gapił i próbował podrywać. Raz nawet złapał ją za tyłek i próbował pocałować ale odepchała go. Wiedziała, że jeśli Bartek z Tomkiem mu powiedzą o ich układzie będzie chciał to wykorzystać i ją poniżyć za to, że go odtrąciła. Zawsze chwalił się, że żadna suczka mu nie odmówiła i rucha każdą laskę, którą chce. Dl niej był zwykłym chamem i prostakiem zadającym się z dresami i tym podobnymi bydlakami.
Rozmyślając o tym sprzątała mieszkanie, nagle usłyszała dzwonek do drzwi i krzyk Tomka- pizza przyszła. Otworzę.
Wyszedł do przedpokoju, otworzył drzwi i o czymś rozmawiał z dostawcą. W pewnym momencie zawołał ją żeby wyszła ze swojego pokoju i powiedział:
Zamówiliśmy pizzę ale nie mamy pieniędzy, umówiliśmy się z panem, że mu to wynagrodzisz... Oszalałeś! - krzyknęła na niego jednocześnie patrząc na uśmiechniętego dostawcę, wyglądał na około 30 lat, był przeciętnej urody a do tego patrzył na nią w obleśny sposób- miałam zajmować się domem, nie jestem dziwką! Zamknij się i klękaj do chuja bo pan czeka, jak nie to zaraz każę ci wypiąć dupę i dopuszczę do ciebie połowę osiedla, wybieraj Ze łzami w oczach klęknęła przed coraz bardziej uśmiechniętym dostawcą i powoli zaczęła rozpinać jego spodnie. Na szczęście facet musiał być mocno wyposzczony bo po paru ruchach jej ust zaczął jęczeć i szybko wyciągnął swoją pałę z jej ust spuszczając się na jej twarz i koszulkę, którą założyła słysząc dzwonek.
Świetna laska, zazdroszczę panu takiej dziewczyny, polecam się na przyszłość- powiedział zapinając spodnie i wyszedł Kiedy zamknął drzwi Tomek złapał ją za włosy i przycisnął do ściany
Jeszcze raz mi się sprzeciwisz przy ludziach to zobaczysz! Jesteś zwykłą szmatą i masz słuchać co się do ciebie mówi, rozumiesz dziwko ?! Tak, rozumiem – odpowiedziała wiedząc, że jej sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna i nie ma sensu się z nim kłócić. I tak ma być, możesz teraz wziąć sobie kawałek pizzy i iść do siebie jeśli już posprzątałaś. D o wieczora się umyj po tym frajerze i czekaj na gości. Masz być w samych stringach i koszulce, bez stanika, rozumiesz ? Tak – powiedziała zmarnowana. Wzięła kawałek pizzy od Tomka i poszła do siebie płacząc ze strachu co każą jej robić przy gościach.


80%
23389
Dodał Nimfman91 03.11.2016 22:32
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
rudylis Pisz dalej super
06.11.2016 10:32

Podobne opowiadania

ONE XXXV

To teraz, to było coś innego. Czuła się adorowana jak kochanka, fajny mężczyzna zajmował się nią w sposób, którego nie znała. Bardzo jej się to podobało, chciała, żeby ta chwila trwała jak najdłużej, na co chyba się zanosiło. Jan starał się, żeby sprawić jak największą przyjemność dziewczynie, widział, że jej podniecenie wzrasta, choć do tzw „stosunku” nie doszło jeszcze. Całował ją, lizał, muskał ustami, pocierał swoim przyjacielem prężne piersi... Przeczytaj więcej...

Z deszczu pod rynnę

W bidulu było beznadziejnie ale gorzej było w domu. Ojciec awanturnik i alkoholik a matka neurotyczka wiecznie chora na prochach. Na matkę nigdy nie można było liczyć bo dla niej ona była najważniejsza. Zawsze była bieda i brak zainteresowania dziećmi. Wreszcie brat i ja zostaliśmy oddani do bidula jak matka zmarła a ojciec poszedł do więzienia na 12 lat za napad z bronią w ręku. W bidulu chociaż było co jeść ale poza tym to była walka o wszystko. Wychowawcy też potrafili być... Przeczytaj więcej...

Ogrodnicy

Nadszedł poranek, pewnej upalnej, lipcowej soboty. 36–letnia Joanna wraz z mężem Henrykiem mieli ją spędzić jak zwykle za miastem. Kupili tam sporą działkę i wybudowali dom. Mogli sobie na to pozwolić, gdyż Henryk dobrze zarabiał. Był właścicielem dobrze prosperującej firmy. Dom był praktycznie gotowy i wkrótce mieli się do niego przeprowadzić. Pozostały tylko drobne roboty, które chcieli skończyć jak najprędzej. Jeździli więc tam w każdy wolny dzień. Henryk dokonywał... Przeczytaj więcej...