Opowiadania erotyczne :: Rozdział I: Jak zostałem suką mojego dobrego kolegi

Mam na imię Darek, od kilku lat jestem suką mojego dobrego kolegi Marka ze szkolnej ławki, a wszystko zaczęło się pewnego parnego letniego wieczoru dawno dawno temu, kiedy siedzieliśmy sobie wieczorem pijąc piwko i gadając jak zwykle o głupotach.

Z Markiem znaliśmy się od czasów I klasy Technikum, mieliśmy wielu wspólnych znajomych, bywaliśmy u siebie w domach, znaliśmy swoich rodziców, braci, siostry, byliśmy w końcu dobrymi przyjaciółmi, i do końca szkoły siedzieliśmy w jednej ławce, zwierzaliśmy się sobie nawet z różnych rzeczy, w tym i tych intymniejszych. Marek był pierwszym facetem którego widziałem nago na żywo (innych widywałem tylko w pornosach) podczas jego przebierania się po prysznicu przed wyjściem na miasto i od tego czasu zacząłem się zastanawiać czy podobają mi się tylko kobiety. Okazało się, że także Marek odkrył w sobie skłonności biseksualne, więc mieliśmy kolejny wspólny temat do gadania, przy czym okazało się, że o ile Ja jestem tylko teoretykiem, on ma już za sobą praktyczne doznania. Dowiedziałem się, że próbował być zarówno pasywnym i aktywnym uczestnikiem zabaw z facetem, i że woli być raczej aktywny, aczkolwiek lubi pieścić innego penisa. Mi jak do tej pory brakowało odwagi aby spróbować czegoś więcej, a on czasami mnie podpuszczał i specjalnie paradował nago pytając się czy mu obciągnę, co zawsze kwitowaliśmy śmiechem. Innego wieczoru popijając znowu piwo i gadając o duperelach, natrafiliśmy w tv na film erotyczny z elementami bdsm, a od jakiegoś czasu zaczął mnie podniecać taki klimat. Oczywiście nie dało się nie zauważyć że sceny te mi się podobają, co Marka oczywiście rozbawiło, i w efekcie końcowym wyciągnął ode mnie trochę więcej informacji na ten temat, i że moim marzeniem jest być kiedyś związanym, nago, bezbronnym i zdanym na łaskę partnerki (wtedy jeszcze myślałem o kobiecie jako stronie dominującej).

Takie głupie i dziwne rozmowy odbywały się dosyć długo, a bardziej radykalna zmiana nastąpiła jakieś 4 lata po skończeniu szkoły. Oboje zakończyliśmy akurat związki z kobietami i jak to faceci musieliśmy odreagować, był piątek, przed nami weekend, więc wiadomo, piwo, pizza i męski wieczór. Miało nas być kilku ale skończyło się na tym, że z Markiem piliśmy sami. Obgadując tak nasze byłe, kiedy byliśmy już po kilku butelkach, Marek stwierdził, że on i tak zrobiłby mi lepszą laskę niż panienka, co oczywiście skwitowałem śmiechem. Wtedy powiedział, że to udowodni i żebym ściągał spodnie. Trochę się zawahałem, ale powiedziałem, że ok, niech mi zrobi loda, tylko głupio mi będzie patrzeć mu w oczy kiedy będzie połykał mojego penisa. Marek stwierdził wtedy, że ma na to radę i jeżeli chce to możemy mi zasłonić oczy, a w sumie fajnie będzie jak skuje mi kajdankami ręce za plecami, wtedy nie będę mógł mu przeszkadzać aż on skończy, a wcześniej ja. Marek więc poszedł po kajdanki i opaskę, a ja zacząłem się rozbierać. Kiedy wrócił zdejmowałem już spodnie i byłem tylko bokserkach. Powiedział, że wystarczy i dalej sam mnie rozbierze, kazał się odwrócić, spiął mi ręce z tyłu i założył opaskę na oczy. Od tego momentu niewiele widziałem, ale poczułem jego rękę na moim kroczu, a mój penis zaczął sztywnieć. Marek skomentował to prostym - wiedzę, że się podoba - po czym ściągnął mi bokserki na dół. Stałem teraz taki nagi, ze sterczącą pałą, kiedy chwycił mnie za penisa i zaczął mi powoli walić. Spytał się mnie czy - chcesz tak stać, czy wolisz usiąść ??. Odpowiedziałem, że - wszystko mi jedno. Stwierdził więc, że wygodniej mi będzie jak usiądę. Kazał poczekać, aż przełoży z fotela moje ciuchy, po czym zaprowadził mnie do niego, trzymając i ciągnąc mnie za penisa, i na końcu pchnął mnie lekko abym usiadł. Znowu zaczął mi powoli walić, co było przyjemne, ale śmiejąc się stwierdziłem, że ma mi udowodnić przecież że tak super obciąga. Usłyszałem odpowiedź - masz rację - i poczułem jak bierze go w usta, pieści językiem i za każdym ruchem pochłania go coraz bardziej. Pała sterczała mi już maksymalnie, i stwierdziłem, że rzeczywiście Marek potrafił to robić bardzo dobrze. Kiedy na chwile przestał, spytał się czy dla relaksu nie chcę może jakiejś muzyki posłuchać, bo chyba się krępuję i wstydzę, aby trochę pojęczeć z rozkoszy. Zgodziłem się, bo mogło to tylko poprawić nastrój i dzięki temu mogłem mieć fajniejsze wspomnienia z pierwszego razu z facetem, do tego z kolegą. Kiedy włączył radio, jakiś czas trwało zanim wybraliśmy dobrą stację radiową, z miłą i spokojną muzą. Wtedy Marek zabrał się dalej do roboty, muzyka pomogła i zacząłem coraz bardziej pojękiwać, a po kilku minutach wystrzeliłem w jego ustach. Kiedy zdjął mi opaskę i zobaczyłem jak wyciera swoje usta, przyznałem, że rzeczywiście jest niezły, a na pewno lepszy niż moja była i że może mi tak od czasu do czasu obciągać. Odpowiedział tylko - zobaczymy - z takim zalotnym uśmiechem. Pomógł mi wstać, rozkuł mi ręce i poszedłem pod prysznic umyć małego. Reszta wieczoru minęła na gadaniu o tym co się właśnie zdarzyło. Marek stwierdził, że mam fajne ciało, niezły tyłeczek i że z chęcią by się za mnie kiedyś zabrał i mnie przeleciał, odpowiedziałem - zobaczymy - z podobnym jak on uśmieszkiem. Kiedy skończyło się piwo, stwierdziliśmy, że czas odespać ten wieczór, więc ja zacząłem zbierać się do wyjścia, a Marek ogarniał powoli bałagan. Jak zawsze zabrałem zebrane śmieci, aby je po drodze wyrzucić, i pożegnaliśmy się w drzwiach jak wiele razy wcześniej. W domu nie mogłem długo zasnąć myśląc o tym co się wydarzyło, i zastanawiałem się jak to się może potoczyć dalej. Wyobrażałem sobie, że Marek może być teraz moim lachociągiem, i że w sumie fajnie będzie mieć takiego kolegę. Okazało się, że będzie jednak inaczej.
Sobota mijała normalnie. Co prawda wstałem dosyć późno, bo po 11, ale ogarnąłem się i dosyć szybko i udałem na odwiedziny do rodziców na obiad. Z ojcem obejrzeliśmy jakiś mecz ligi angielskiej w tv, i po 16 zacząłem się zbierać do domu. Podczas powrotu dostałem sms od Marka z pytaniem "co robię dziś wieczorem ??".Odpisałem, że "w sumie nic, a co ??".
"Mam niespodziankę :) wpadasz ??".
Znałem te jego niespodzianki, kiedyś np. zamówił panienkę, nawet ładną, która zrobiła striptiz i zwaliła nam obu gruchę. "Jaką ??" odpisałem.
"Fajną, zobaczysz, wpadaj :)" napisał.
Uśmiechnąłem się i napisałem "ok, o której ??".
"Jestem w domu, czekam".
"Będę za jakąś godzinę"
Wpadłem do domu, przebrałem się w jakieś luźniejsze ciuchy i pojechałem. Po wejściu powiedział, żebym się rozebrał i właził do środka, a on skończy tylko coś przy kompie. Zdjąłem buty i poszedłem do salonu, po czym usiadłem wygodnie na kanapie. Po kilku minutach Marek wchodzi do pokoju i patrząc dziwnie na mnie, mówi - miałeś się rozebrać. Uśmiechając się, mówię - zdjąłem przecież buty. A on ze śmiechem - masz się do naga rozebrać i to natychmiast. Myśląc, że tak sobie żartujemy odparłem tylko - dobra, może później, co to za niespodziankę masz ??. Wtedy zaczął coś grzebać coś przy telefonie i spojrzał z tym zalotnym uśmiechem na mnie. Usłyszałem dźwięk wiadomości w swojej komórce, od niego, myślę, co jest. Otwieram wiadomość, mms, patrzę i mnie zamurowało. Na zdjęciu jestem ja, cały nago, na fotelu ze sterczącą pałą, z opaską na oczach. Pytam się - co to kurwa jest ?? - a on - od dzisiaj jesteś moją suką, albo to zdjęcie dostaną wszyscy znajomi i rodzina - i się dalej uśmiecha. - Chyba sobie jaja robisz ??. - Nie, chodź, coś zobaczysz - i pokazuje mi komputer. Nadal zdziwiony, wstałem i podszedłem. Na ekranie był otwarty katalog, a w nim kilkanaście zdjęć. Moich zdjęć nago, zrobionych wczoraj. A potem pokazał mi jakąś stronę, z tymi samymi zdjęciami i powiedział - jest to strona prywatna, zahasłowana, i jak będziesz grzeczny to tak zostanie. Nie wiem nawet w którym momencie złapał mnie za ramię, obrócił, przytrzymał i zakuł mi ręce w kajdankach za plecami. Wyprowadził do salonu i kazał stanąć na środku. Spytałem - to taka zabawa ??. Stanął przede mną, uśmiechnął, i odpowiedział - tak, więc jak ?? będziesz moją suką ??. Nadal skołowany, odpowiedziałem - tak.
Niedługo rozdział II - czyli ciąg dalszy tego wieczoru.
60%
21829
Dodał WawaChudy 20.02.2015 15:09
Zagłosuj

Komentarze (3)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
woste Zajebiste opowiadanie
22.05.2015 21:09
WawaChudy od piątku wieczór czeka na akceptację
22.02.2015 11:19
WawaChudy Pisze się, pisze, niedługo będzie kolejny rozdział
20.02.2015 19:17

Podobne opowiadania

Badanie

Mając osiemnaście lat byłem wciąż prawiczkiem. Odkrywałem dopiero swoje ciało i nie miałem pojęcia o własnej seksualności. Lubiłem przyglądać się ludziom, patrzeć na nich i czasami zastanawiałem się co kryje się pod ich ubraniami. Oczywiście jak każdy nastolatek onanizowałem się. Można powiedzieć często, nieustannie, nawet po kilka razy dziennie. Zabawiając się swoim ptaszkiem odkrywałem, że przyjemność zwiększa się gdy dotykam różnych części ciała, np. krocza... Przeczytaj więcej...

Szczeniak. Część 2

Szczeniak. Część 2. Jacek musiał się trochę pozbierać po niecodziennej przygodzie, jaka go spotkała. Minęło sporo czasu, zanim znów pojawił się w szkole. Nie chciał się mścić na Krzyśku. Pamiętał o kompromitujących nagraniach, zresztą sam też bał się o swoją reputację. Po dwóch tygodniach wreszcie pojawił się w szkole, musiał, bo nauczycielka kilka razy dzwoniła do jego matki z pytaniem „Co się dzieje z pani synem?” Jacek oczywiście miał sposoby na... Przeczytaj więcej...

Wojtuś cz. 2

Gdy się obudziłem, pierwszy moment nie wiedziałem co się stało. Dopiero po chwili mi się przypomniało co zaszło wczoraj. Lezalem nagi w łóżku. Wojtka nie było. Zastanawiałem się co teraz. Ok, Wojtek jest gejem i się przespalismy. Ale co dalej? Jak on to traktuje? Czy też coś do mnie czuje? A może to dla niego był tylko seks? Takie myśli krążyły po mojej głowie. Najbardziej bałem się że to zakończy naszą przyjaźń. Po chwili wstałem z łóżka i poszedłem pod prysznic... Przeczytaj więcej...